Menu

Dead Star Talk:nowy singiel, płyta w lutym, koncert w Warszawie w kwietniu

W sieci ukazał się kolejny singiel zapowiadający debiutancki album niemiecko-duńskiego zespołu Dead Star Talk. Numer „Soul On The Wire”, podobnie jak cały album, wyprodukował Flemming Rasmussen –legenda branży muzycznej znana ze współpracy z Metalliką.

Płyta „Too Many Too Much” ukaże się 18 lutego.Kawałkiem„Soul On The Wire”Dead Star Talk po raz kolejny wskrzeszają ducha britpopui punk-rocka, a tekst utworu odzwierciedla współczesne nastroje. Piosenka opowiada o niekontrolowanych procesach, jakie ukochana osoba może wywołać w naszych głowach i o skomplikowanej drodze do spokoju.

„Soul On The Wire” dostępny jest pod linkiem: https://youtu.be/WPJVAtA23dc
Debiutancki album muzyków, którzy grają i występują od lat, ale zespół założyli w czerwcu 2020 roku, ukaże się 18 lutego. Krążek „Too Many Too Much” oprócz tytułowego singla (https://youtu.be/DtsME81t4Fo), zapowiadały również utwory „Top Of Our Lungs” (https://youtu.be/jzq5js49yak), „Love Leash” (https://youtu.be/hQlUXM7Fpbs), „Giant Child” (https://youtu.be/lXv4GBFcdjA), “My Amore” (https://youtu.be/f4cK0BN19W0).       

Dead Star Talk wystąpią 29 kwietnia w warszawskim  klubie  Hydrozagadka.  Jako  support pojawi  się  brytyjski  singer-songwriter  George  Hennessey,  który  sprawnie  łączy  ze  sobą grunge z britrockiem. Organizatorem koncertu jest FKP Scorpio Poland.


źródło: Spontan Productions
Czytaj dalej...

LAIBACH OGŁASZA SZCZEGÓŁY NOWEGO KRĄŻKA

LAIBACH ogłosił szczegóły nowego albumu, „Wir sind das Volk (ein Musical aus Deutschland)”, który ukaże się 25 marca nakładem wytwórni Mute. Płyta będzie dostępna w wersji CD deluxe z obszernymi notatkami, cyfrowo, a na podwójnym winylu trafi do sprzedaży 10 czerwca.


Album zawiera muzykę, która powstała na potrzeby produkcji teatralnej „Wir sind das Volk ("We are the People”)", która miała swoją premierę w teatrze Hebbel am Ufer (HAU) w Berlinie 8 lutego 2020 r. Zanim wybuchła pandemia i produkcja została wstrzymana, odbyły się jeszcze dwa spektakle. W 2021 r. Laibach otworzył festiwal w Klagenfurcie słoweńską wersją tej samej produkcji i zagrał dwa kolejne wyprzedane spektakle w lublańskim Kinie Šiška. W marcu tego roku spektakle zostaną wznowione w berlińskim HAU, a kolejne potwierdzono w Zagrzebiu, Lublanie, Hamburgu, Mariborze i w Kulturalnej Stolicy Europy, Nowym Sadzie.


„Wir sind das Volk” opiera się na tekstach Heinera Müllera (1929-1995), jednego z najbardziej znaczących niemieckojęzycznych dramaturgów od czasów Brechta. Związki Laibacha z teatrem rozpoczęły się w 1984 r., kiedy skomponowali muzykę do sztuki Heinera Müllera „Quartet”, która była prezentowana w Słoweńskim Teatrze Narodowym w Lublanie. W następnym roku spotkali się z Müllerem w Berlinie, który zaproponował im współpracę. Müller wykorzystał muzykę Laibacha w jednym z przedstawień, ale do współpracy nigdy nie doszło, aż do momentu, gdy szefowa Międzynarodowego Stowarzyszenia Heinera Müllera, Anja Quickert, zaproponowała pośmiertny projekt oparty na tekstach artysty.


Laibach wyjaśnia: "Podążaliśmy za pomysłem Heinera Müllera, polegającym na pocięciu i przearanżowaniu materiału, wzięciu jego tekstów i umieszczeniu ich w innym kontekście, zrestartowaniu ich muzyką, aby wciągnąć publiczność w tę opowieść bądź ją od niej oderwać. Muzyka odblokowuje emocje, jest więc świetnym narzędziem manipulacji i potężną bronią propagandową. Dlatego właśnie połączenie Heinera Müllera, który widział teatr jako instytucję polityczną, z Laibachem nie może być niczym innym jak musicalem”.


Ozdobą graficzną albumu i wewnętrznej okładki są obrazy Epiphany II: Adoration of the Shepherds (1998, kolekcja Fine Arts Museums of San Francisco) i Epiphany I: Adoration of the Magi (1996, kolekcja Denver Art Museum) autorstwa znanego austriacko-irlandzkiego artysty Gottfrieda Helnweina. Obraz ten, pochodzący z serii Epiphany, jednych z najbardziej rozpoznawalnych dzieł artysty, nawiązuje do dwóch głównych tematów jego twórczości: dzieciństwa i narodowego socjalizmu.


Laibach ma talent do precyzyjnego wyczucia czasu i Wir sind das Volk nie jest tu wyjątkiem. Termin "volk" (naród lub lud) przeszedł głębokie zmiany od 1989 r., kiedy to w czasie upadku muru berlińskiego skandowano "my jesteśmy ludem", a w całej Europie i Ameryce słowo to stało się w ostatnich latach narzędziem nacjonalistycznego i rasistowskiego wykluczenia.

Laibach powstał w ówczesnym jugosłowiańskim przemysłowym mieście Trbovlje. Założony w roku, w którym zmarł ojciec założyciel kraju Tito, zyskał sławę, aby stać się jednym z najbardziej uznanych na arenie międzynarodowej zespołów, które wyszły z byłych krajów komunistycznych Europy Wschodniej i Środkowej, ostatnio stając się jednym z pierwszych zespołów, które wystąpiły w Korei Północnej. W 2019 roku wydali Laibachian interpretację The Sound of Music, wymyśloną podczas podróży do Korei Północnej, a w 2020 roku świętowali cztery dekady z Laibach Revisited.

źródło: PIAS

Galeria

Czytaj dalej...

NOCTI ZAPOWIADA PRACĘ NAD DRUGĄ PŁYTĄ

We wrześniu ub. roku na sklepowych półkach i popularnych serwisach streamingowych pojawił się „Nic o miłości”, pierwszy studyjny album długogrający toruńskiego zespołu NOCTI. Cały materiał z płyty został zaprezentowany podczas koncertu w Muzycznym Studio Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej a redaktor Tomasz Żąda uznał zespół za swoje „odkrycie roku” w ankiecie redaktorów Programu Trzeciego PR za 2021 rok.

Wspólnym mianownikiem piosenek obecnych na płycie o przewrotnym tytule „Nic o miłości” jest właśnie miłość, która, choć ma tak różne oblicza, każdemu jednakowo gra w sercu. Materiał jest swoistą manifestacją tego, że miłość zawsze będzie ponad polityką czy wszelkim uprzedzeniom, choć tak często nam się jej zakazuje i tak często się ją piętnuje.

- Piosenki na płytę napisałem w dość krótkim czasie - był to strumień świadomości, zbiór doświadczeń życiowych, uczuciowych ale także przemyśleń na temat sytuacji, w jakiej znajduje się zarówno nasz kraj, jak i szerzej - nasza planeta - tłumaczy Michał Juszkiewicz, wokalista i autor tekstów. - Z drugiej strony na płycie jest też piosenka, która powstała spontanicznie, już w trakcie pracy nad albumem w studio nagraniowym. Wśród 11 autorskich utworów znaleźć można m.in. piosenki o zakochaniu (single "Szeptem" i "Staromodny SMS"), różnych sposobach jego odczuwania i okazywania ("Pokaż mi miłość"), rozstaniu ("Nie tak miało być"), a także erotyk ("Wpuść mnie") oraz pełen subtelności utwór o oddaniu i poświęceniu dla najbliższych ("Wiadomości"). Zespół nie boi się dotykać również tematów trudnych- na płycie pojawiły się utwory o cierpieniu i tęsknocie po stracie bliskiej osoby („Ikony”), czy konsekwencjach dalszej degradacji klimatu ("Huragan").

NOCTI to barwna muzyczna mikstura, w której rock romansuje z muzyką popularną, a energetyzujące gitarowe riffy przeplatają się zgrabnie z nietuzinkowymi balladami, które niosą ze sobą spory ładunek emocji. Efektem kilkuletniej pracy zespołu jest bogaty stylistycznie, ciekawy i różnorodny gatunkowo materiał. NOCTI może pochwalić się Nagrodą Prezydenta Miasta Torunia w kategorii Nadzieja Roku 2020 w plebiscycie Toruńskie Gwiazdy Radia GRA.


- Obecnie skupiamy się na tworzeniu nowego materiału w sytuacji zagrożenia kolejnym lockdownem i perspektywą niemożności grania koncertów jest to paradoksalnie czynnik sprzyjający pracy - mówi o dalszych planach zespołu Zbyszek Prylewski, basista. - Ciągle zmieniamy strategie z uwagi na czynniki zewnętrzne, jak i wewnątrzzespołowe. Dobrą informacją w obozie jest dołączenie do składu obecnego jego producenta, Bartosza Mielczarka na co dzień zawodowego muzyka znanego z długoletniej współpracy m.in. z Moniką Brodką i Dawidem Kwiatkowskim.

NOCTI: Michał Juszkiewicz – wokal, autor tekstów / Bartosz Mielczarek – moog, gitara, klawisze / Sebastian Pras – gitara / Zbyszek Prylewski – gitara basowa / Piotr Wituszyński – perkusja


Więcej o nas na www.nocti.pl
Czytaj dalej...

Steve Vai wydał nowy album !

W ciągu ponad czterdziestoletniej kariery Steve Vai zmieniał to, co wydawałoby się w gitarowym graniu niemożliwe, w coś bardzo, bardzo możliwego... Vai nieustannie kwestionował koncepcję tradycyjnego grania na gitarze i tworzenie w ten sposób kompozycji.
Najnowszy i dziesiąty solowy album Vaia, „Inviolate”to dziewięć wyjątkowych utworów, które rzeczywiście przesuwają granice instrumentalnej muzyki gitarowej na wyższy poziom. Steve Vai dosłownie wynalazł na nowo nie tylko gitarę, ale także nową technikę gry na tym instrumencie.

Instrument, który widzicie na okładce albumu jest w 100% prawdziwy, nazywa się Hydra i słychać go w hipnotyzującym utworze otwierającym album „Teeth of the Hydra”.
Płyta CD jest już dostępna a winyl ukaże się 18 marca.
Czytaj dalej...

SMASH INTO PIECES Z NOWYM SINGLEM I TELEDYSKIEM! „DEADMAN”

Smash Into Pieces to obecnie jedna z najszybciej rozwijających się skandynawskich kapel na polu alternatywnego rocka. Zespół ma na koncie 6 albumów studyjnych, a na wszystkich platformach single oraz charakterystyczne, zrealizowane z kinowym rozmachem teledyski, zyskały już ponad 400 mln odtworzeń.

Dyskografię grupy, która znana jest ze swojego apokaliptycznego i futurystycznego wizerunku, zamykają 2 wyjątkowe albumy: “Arcadia” (2020) oraz “A New Horizon” (2021), na których każdy utwór powiązany jest z filmowym epizodem video. Zespół zrealizował 2 sezony historii rozgrywającej się w wirtualnym świecie Arcadii, (2 sezony obejmują łącznie 20 odcinków).

Formacja, na której czele stoi charyzmatyczny APOC zakończyła historię Arcadii i kieruje się ku nowej przygodzie… W 2022 roku grupa Smash Into Pieces wyda serię singli z ich nadchodzącego, siódmego albumu studyjnego, a dziś premierę ma singiel “Deadman”, teledysk do tego utworu zobaczyć można tutaj. “‘Deadman’ opowiada o banicie uciekającym przed nieuchronnym losem, który ma postać naładowanego, odbezpieczonego i gotowego do strzału pistoletu” – tak utwór ten zapowiada sam zespół.

Formacja zapowiada także liczne występy. Potwierdzono już ponad 60 koncertów, wśród których znajduje się też trasa “Worlds Collide Tour” (marzec/ kwiecień 2022), gdzie kapela występować będzie u boku Evanescence i Within Temptation.

Więcej informacji:


Homepage Spotify Youtube Facebook Instagram Twitter Tiktok Twitch
Czytaj dalej...

KALLE WALLNER gitarzysta RPWL zapowiada solowy album!

Kalle Wallner, znany przede wszystkim jako gitarzysta formacji RPWL oraz filar Blind Ego, zapowiada solowy album. Płyta zatytułowana „Voices” będzie miała premierę 25. lutego a zapowiada ją singiel „Three”: https://youtu.be/mqLFX-PFZLs

„Three” to jedyna kompozycja na płycie, w której usłyszymy wokalistę. Za mikrofonem stanął Arno Menses z grupy Subsignal, który zaśpiewał też na ostatniej płycie Blind Ego. Pozostałe sześć utworów na „Voices” to kompozycje instrumentalne. Za perkusją zasiadł Marco Minnemann, na płycie pojawia się także wokalistka oraz żona Kalle - Tanyc (Carmen Tannich). Pojawił się również Yogi Lang, kolega z RPWL, który zasiadł za klawiszami a także jest odpowiedzialny za miks i mastering albumu.

Kalle opowiada o płycie: „Zawsze myślę o melodii. Teksty zazwyczaj schodzą u mnie na drugi plan. Dlatego, pomimo iż mam Blind Ego, nigdy nie było płyta, która byłaby mi bardziej bliska niż ta, prawie w całości instrumentalna. Ekscytuje mnie to, czy ludziom spodoba się ten krążek”.

Album „Voices” będzie dostępny jako CD digipak, LP oraz w formie elektronicznej.

źródło: http://openeyepr.pl
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS