Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

Rockowy debiut : Datura

Datûra

Zespół został powołany do życia w marcu 2020 r. na początku pandemii, kiedy to Albert pogrążony w ciemnościach kwarantanny wertował strony internetu w poszukiwaniu głosu, który mógłby wyśpiewać jego najskrytsze smutki.
Wiedziona pasmem rozczarowań i tragiczną wizją przyszłości przepowiedzianą jej przez wróżkę, Maja była zdesperowana spełnić swoje odwieczne marzenie o założeniu zespołu. Musiała więc natknąć się na ogłoszenie Alberta wywieszone na jednej z facebookowych ścian. W krótkim czasie oboje doszli do muzycznego porozumienia dusz i połączyli siły twórcze, czego rezultatem był utwór The Fall, który znalazł się na debiutanckiej EP.

Jako pierwszy do składu dołączył Marcin, tak jakby od początku wiedział, że jego przeznaczeniem jest uderzać w bębny Datûry. Było to najszybsze w historii rocka znalezienie perkusisty do zespołu.
Poszukiwania basu okazały się już nieco trudniejsze. Na pomoc przyszła magia burzy, a zaklęcia rzucone w eter sprowadziły na kolejną próbę zespołu jegomościa, który znał tajniki elektryki, a w dodatku lubił kolor fioletowy. Tym sposobem do zespołu dołączył basista Robert. Żeby krąg mógł się domknąć, Daturzanie potrzebowali piątego żywiołu. W roli gitarzysty rytmicznego najlepiej sprawdził się Krzysztof wnosząc do zespołu iskrę dobrego humoru.

Przez dwa lata Daturzanie pracowali w pocie czoła ćwicząc i komponując utwory, by w lipcu 2022 r. móc zagrać debiutancki koncert w Warszawie, który spotkał się ze szczególnym entuzjazmem ze strony słuchaczy. Cztery utwory, które ukazały się na EP pełnią formę rozdziałów, a każdy z nich opowiada odzielną historię na pograniczu snu i jawy, fikcji i rzeczywistości. Twórczość Datûry również odbywa się na pograniczu różnych gatunków muzycznych. Powolne, gęste, hipnotyczne riffy otulone są przestrzennymi efektami i lekkim, eterycznym wokalem, a wszystko dopełniają połamane rytmy i nieokiełznane krzyki.

Do żarzącego się kotła wsypaliśmy dawkę post-metalu, dorzuciliśmy trochę progresji, doprawiliśmy całość nutką doomu i łzami post-punka, a mieszanka wybuchła niczym ambientu chmura. Tak narodził się ten dziwny twór, Datûra.

Skład:
Albert Stąpór - gitara
Michalina Maja Rutkowska - wokal
Marcin Bystrzycki - perkusja
Robert Gancarczyk - gitara basowa
Krzysztof Kolaj - gitara

OFF Festival Katowice 2023: Hardcore i psychodelia, k-pop i noise. Zaczynamy!

Ciemno, zimno i do OFFa daleko? Nie aż tak bardzo jak mogłoby się wydawać. Mamy 14 dobrych powodów, byście myślami już przenieśli się do sierpnia ’23, prosto w Dolinę Trzech Stawów.

Panda Bear & Sonic Boom
Podobno Panda Bear (aka Noah Lennox) w Animal Collective inspirował się tym, co Sonic Boom (czyli Peter Kember) grał w Spacemen 3 jeszcze w latach 80. Ma to sens, bo choć ich pierwszy wspólny album, zatytułowany „Reset”, ukazał się w minione wakacje, Panda Bear i Sonic Boom brzmią na nim jakby znali się i muzykowali razem co najmniej od Lata Miłości. Jest więc słodko, kolorowo i psychodelicznie, ale zarazem na tyle przystępnie, by każdy chciał zafundować sobie taki reset.

TV Girl
Zadebiutowali dekadę temu mixtapem „The Wild, The Innocent, The TV Shuffle”, któremu towarzyszyła książeczka do kolorowania. To bardzo dobrze oddaje charakter muzyki kalifornijskiej formacji – na pierwszy rzut ucha wydaje się, że grają proste indiepopowe piosenki, ale paleta wykorzystywanych przez TV Girl barw obejmuje też rap i wiele odcieni nowej elektroniki.

OFF!
Zespół, który wydaje się stworzony do grania na OFFie. Nie chodzi tylko o nazwę, ale przede wszystkim o muzykę. Hardcore’owa supergrupa z LA składa się ze starych wyjadaczy (tu mogą paść takie nazwy jak Circle Jerks, Black Flag, Burning Brides i ...And You Will Know Us by the Trail of Dead), ale brzmiąca tak świeżo, witalnie i agresywnie, jakby każdy koncert był ich pierwszym. Albo ostatnim. Nowa płyta – „Free LSD” – wyszła we wrześniu br. i rzeczywiście jest odlot.

Melody’s Echo Chamber
Francuska muzyczka Melody Prochet już od ponad dekady oscylujące pomiędzy subtelnością dream popu, a słodkim ciężarem shoegaze’u. Początkowo pomagał jej w tym Kevin Parker z Tame Impala, później m.in. Reine Fiske z Dungen, ale nie ma wątpliwości, że to jej autorska wizja muzyki i własna, unikalna melodia.

The Staples Jr. Singers
Kochamy takie historie i już przeczuwamy, jaki to będzie koncert… The Staples Jr. Singers powstali w Aberdeen, w stanie Mississippi, pod koniec lat 60. i byli częścią tej soulowej rewolucji, która żar gospel przeniosła z kościołów na parkiety modnych klubów. W 1973 r. nagrali pierwszą i jedyną płytę „When Do We Get Paid”, ale kariery nie zrobili… aż do dziś. Reedycja albumu, wydana nakładem założonej przez Davida Byrne’a oficyny Luaka Bop, sprawiła, że posypały się propozycje koncertowe, więc The Staples Jr. Singers zaczęli jeździć po świecie. A śpiewają tak, jakby nie było tych pięćdziesięciu lat.

Balming Tiger
K-popu jeszcze u nas nie było, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz i cieszy nas fakt, że właśnie Balming Tiger pokaże na OFFie, jak to się robi. A trzeba wiedzieć, że kolektyw z Seulu ma do tej materii podejście dość przekorne, są znacznie bardziej niegrzeczni i nieprzewidywalni niż gwiazdy gatunku, które możecie znać z mieniącymi się wszystkimi kolorami tęczy klipów. To k-pop alternatywny, jakkolwiek szalonym ten koncept może się wydawać.

Gilla Band
Gościliśmy ich już kiedyś na festiwalu, występowali jeszcze pod szyldem Girl Band. Zmienili nazwę, nagrali płytę zatytułowaną „Most Normal”, ale na szczęście dźwiękom proponowanym przez kwartet z Dublina do tego, co uznaje się w muzyce za normalne, wciąż dużo brakuje. Noise’owe gitary, monotonna, podpatrzona u producentów techno sekcja, wściekłość i lament wokalisty – takie koncerty na OFFie przechodzą do legendy.

Tropical Fuck Storm
Też nie bardzo wiemy, dlaczego akurat na Antypodach bije w ostatnich latach serce muzyki gitarowej, czemu właśnie stamtąd przychodzi to, co dziś w szeroko pojmowanym rocku najlepsze, ale wiemy, że trudno o lepszy dowód niż Tropical Fuck Storm. Kwartet powstał pięć lat temu z inicjatywy Garetha Liddiarda i Fiony Kitschin z The Drones, by jeszcze bezczelniej i bardziej porywająco rozwijać artystyczne skrzydła pomiędzy postpunkiem a psychodelią.

Taxi Kebab
Romain Henry potrzebuje syntezatorów i automatu perkusyjnego, by generować melodie i rytmy, które przesycone są duchem Afryki Północnej, ale znajdą uznanie w undergroundowych klubach Europy. Towarzyszy mu Leïla Jiqqir, która śpiewa w marokańskim dialekcie darija i robi to z taką pasją, że we wszystko jej się wierzy.

Big Joanie
Kathleen Hanna i Iggy Pop nie mogli się ich nachwalić, Thurston Moore wydaje im płyty – kto jak kto, ale oni doskonale wiedzą, gdzie dziś rodzi się prawdziwy punk rock. Big Joanie pochodzą z Londynu i nie grają wariacji na temat hymnów dawnych rewolucji, ale własnymi, oryginalnymi piosenkami mówią o tym, co ważne tu i teraz, dla kobiet, dla osób niebiałych i po prostu dla wszystkich, którym zależy.

underscores
„Inteligentny, napakowany gitarami elektroniczny pop o niepokoju bycia żywym” – tak muzykę Devona Karpfa opisuje dziennikarz „The Atlantic”. Coś jest na rzeczy, bo w tych pulsujących energią, iskrzących elektrycznością numerach słychać zarówno euforię, jak i apatię. Połączenie tak skrajnie odmiennych żywiołów to nie lada sztuka, ale u underscores brzmi równie naturalnie jak oddychanie.

Haru Nemuri
Rapuje poezję, cukierkowy j-pop potrafi połączyć z hardcore’ową wściekłością, zaskakuje i treścią, i formą. „Przekonująca równowaga nihilizmu i nadziei” – pisał o jej tegorocznym albumie „Shunka Ryougen” recenzent Pitchforka. Natomiast koncert Haru Nemuri może was wytrącić z równowagi – i o to chodzi.

Mind Enterprises
Andrea Tirone, producent nagrywający pod pseudonimem Mind Enterprises, urodził się w połowie lat 80., więc nie może pamiętać złotej ery Italo Disco, ale czuje ją jak nikt na świecie. Zdmuchuje z niej kurz, na plan pierwszy wypycha to, co zawsze było w niej śmiałe i porywające, i wysyła w przyszłość. Jego numery brzmią retro i futurystycznie zarazem, ale nie będziecie się nad tym zastanawiać. Będziecie tańczyć.

Son Rompe Pera
Kolejny pierwszy raz na OFFie, takiej muzyki u nas jeszcze nie było. Bracia Gama – Kacho i Mongo – na swoich marimbach przeniosą was na przedmieścia Mexico City i zarazem w przeszłość, proponując wybuchową mieszankę tradycyjnej muzyki meksykańskiej i rockowych wpływów z Europy. To naturalny puls ulicy, gdzie cumbia łączy się z punkiem, a danzón płynnie przechodzi w ska.

Gospodarzem festiwalu jest Miasto Katowice, a Sponsorem Głównym – Perlage.

OFF Festival Katowice 2023 odbędzie się w dniach 4-6 sierpnia 2023, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów. Na stronie www.off-festival.pl już dostępna jest limitowana pula karnetów 3-dniowych w cenie 379 zł oraz 3-dniowych z polem namiotowym – 489 zł.

Wypatrujcie kolejnych informacji na www oraz w naszych social mediach!
https://off-festival.pl/
https://www.facebook.com/offfestival/
https://www.instagram.com/offfestival/
https://twitter.com/offfestival
https://www.youtube.com/channel/UCjdFO9zsG9kiM-kHbdMin-A

źródło: Biuro prasowe

Rammstein nie z tego świata w klipie „Adieu”

Utwór pochodzi z świetnie przyjętego albumu Rammstein „Zeit”.

2022 był rokiem Rammstein. Zespół wydał wyczekiwany i świetnie przyjęty album „Zeit”, koncertował dla tysięcy fanów, jak również ogłosił kolejną epicką trasę koncertową na 2023. Grupa zaprezentowała także kilka wyjątkowych teledysków, które mogłyby zawstydzić niejeden film krótkometrażowy. Teraz do tego zbioru dołącza „Adieu”.

Zrealizowany z rozmachem klip jest pełen futurystycznych odniesień i niepokojącego klimatu oraz zapierających dech w piersiach ujęć, stworzonych na wielkie ekrany. Za reżyserię odpowiada Specter Berlin (klip „Deutschland”), a zdjęcia zrealizowano m.in. w paryskiej operze.

Singiel „Adieu” jest dostępny w formie fizycznej na CD i winylu. Wydawnictwo zawiera dwa nowe remiksy, w tym jeden w wykonaniu Richarda Z. Kruspe alias RZK.

źródło: Universal Music Polska

Nowa wersja kultowego „Wish” The Cure na 30-lecie

Reedycja najbardziej dochodowego albumu w dorobku The Cure już dostępna! Mowa o albumie „Wish”, który przyniósł takie hity jak „High”, „Friday I’m In Love” oraz „A Letter To Elise”.

Wciąż nie ma drugiego zespołu z takim brzmieniem jak The Cure – UNCUT
Ta reedycja pokazuje, dlaczego i jak The Cure trafiło na szczyt – MOJO
Życzenie wszystkich właśnie się spełniło – CLASSIC POP
„Wish”, 9. album długogrający w dorobku The Cure, oryginalnie ukazał się 21 kwietnia 1992. Wydawnictwo okazało się najbardziej dochodowe w karierze grupy. Trafiło na 1. miejsce list sprzedaży w Wielkiej Brytanii i 2. pozycję analogicznego zestawienia w USA. Krążek otrzymał nominację do Grammy w kategorii Najlepszy album alternatywny. Promując płytę, The Cure zagrało swoją największą trasę koncertową – 111 występów w 21 krajach.
Aby uczcić premierę, Robert Smith pojawi się na Twitterze na specjalnym listening party prowadzonym przez Tima Burgessa (The Charlatans). Początek o północy z piątku na niedzielę. Więcej informacji pod tym adresem.


Wersja 3CD zawiera 45 utworów, w tym 24 niewydane wcześniej oraz 4, które nie były wydane na CD i w cyfrze. CD1 to oryginalny album „Wish”, z nowym remasterem wykonanym przez Roberta Smitha i Milesa Showella w Abbey Road Studios. CD2 to 21 niewydane wcześniej demówki, w tym 4 demówki wokalne z 1990 oraz 17 demówek instrumentalnych z 1991, z czego 9 niewydanych wcześniej. CD3 zawiera remiksy, nagrania ze studia oraz 4 utwory, które były dostępne wyłącznie na zamawianej pocztowo kasecie „Lost Wishes” w 1993 roku. Te kawałki nigdy wcześniej nie ukazały się oficjalnie na płycie bądź cyfrowo.
The Cure są na finiszu europejskiej trasy koncertowej, w ramach której dwukrotnie wystąpili w Polsce: w Łodzi i Krakowie.
WISH Deluxe Edition
CD1 Original Album Remastered by Robert Smith and Miles Showell at Abbey Road Studios
01: Open (6:51)
02: High (3:37)
03: Apart (6:38)
04: From The Edge of The Deep Green Sea (7:44)
05: Wendy Time (5:13)
06: Doing The Unstuck (4:24)
07: Friday I’m In Love (3:38)
08: Trust (5:32)
09: A Letter To Elise (5:14)
10: Cut (5:55)
11: To Wish Impossible Things (4:43)
12: End (6:45)
CD2 Demos – All previously unreleased versions. *Unreleased track.
01: The Big Hand [1990 Demo] (4:38) [final version on B-side to A Letter To Elise 7”]
02: Cut [1990 Demo] aka “Away" (3:31) [final version appears on WISH]
03: A Letter To Elise [1990 Demo] aka “Cut” (5:01) [final version appears on WISH]
04: Wendy Time [1990 Demo] (5:13) [final version appears on WISH]
05: This Twilight Garden [Instrumental Demo] (3:25) [final version on B-side to High 7"]
06: Scared As You [Instrumental Demo] (2:33) [final version on B-side to Friday I’m In Love 12"]
07: To Wish Impossible Things [Instrumental Demo] (3:33) [final version appears on WISH]
08: Apart [Instrumental Demo] (3:38) [final version appears on WISH]
09: T7 [Instrumental Demo] (2:40) *
10: Now Is The Time [Instrumental demo] (2:20) *
11: Miss van Gogh [Instrumental demo] (2:48) *
12: T6 [Instrumental Demo] (3:14) *
13: Play [Instrumental Demo] (2:28) [final version on B-side to High 12"]
14: A Foolish Arrangement [Instrumental Demo] (2:28) [final version on B-side to A Letter To Elise 12"]
15: Halo [Instrumental Demo] (3:06) [final version on B-side to Friday I’m In Love 7"]
16: Trust [Instrumental Demo] (4:02) [final version appears on WISH]
17: Abetabw [Instrumental Demo] (2:26) *
18: T8 [Instrumental Demo] (2:17) *
19: Heart Attack [Instrumental Demo] (2:41) *
20: Swing Change [Instrumental Demo] (2:10) *
21: Frogfish [Instrumental Demo] (2:35) *
CD3: ’Lost Wishes’ / Studio Out-Takes / 12” Remixes / Live / Rare / Previously Unreleased.
*Unreleased track **Unreleased version
01: Uyea Sound [Dim-D Mix] (5:28 [from Lost Wishes MC 1993]
02: Cloudberry [Dim-D Mix] (5:22) [from Lost Wishes MC 1993]
03: Off To Sleep… [Dim-D Mix] (3:47) [from Lost Wishes MC 1993]
04: The Three Sisters [Dim-D Mix] (4:12) [from Lost Wishes MC 1993]
05: A Wendy Band [Instrumental] (3:47) *
06: From The Edge Of The Deep Green Sea [Partscheckruf Mix] (7:36) **
07: Open [Fix Mix] (6:51) [B-side to High 12"]
08: High [Higher Mix] (7:15) [High 12"]
09: Doing The Unstuck [Extended 12” Mix] (5:54)
10: Friday I’m In Love [Strangelove Mix] (5:29 [Friday I’m In Love 12"]
11: A Letter To Elise [Blue Mix] (6:36) [A Letter To Elise 12"]
12: End [Paris Live 92] (8:38) **
WISH 2LP Remastered by Robert Smith and Miles Showell at Abbey Road Studios. Vinyl cut by Milles Showell at Abbey Road Studios
A1: Open (6:51)
A2: High (3:37)
A3: Apart (6:38)
B1: From The Edge of The Deep Green Sea (7:44)
B2: Wendy Time (5:13)
B3: Doing The Unstuck (4:24)
C1: Friday I’m In Love (3:38)
C2: Trust (5:32)
C3: A Letter To Elise (5:14)
D1: Cut (5:55)
D2: To Wish Impossible Things (4:43)
D3: End (6:45)
LOST WISHES D2C Exclusive replica cassette EP
SIDE A
01: Uyea Sound [Dim-D Mix] (5:28)
02: Cloudberry [Dim-D Mix] (5:22)
SIDE B
03: Off To Sleep… [Dim-D Mix] (3:47)
04: The Three Sisters [Dim-D Mix] (4:12)
WISH 1CD - Original Album Remastered by Robert Smith and Miles Showell at Abbey Road Studios
01: Open (6:51)
02: High (3:37)
03: Apart (6:38)
04: From The Edge of The Deep Green Sea (7:44)
05: Wendy Time (5:13)
06: Doing The Unstuck (4:24)
07: Friday I’m In Love (3:38)
08: Trust (5:32)
09: A Letter To Elise (5:14)
10: Cut (5:55)
11: To Wish Impossible Things (4:43)
12: End (6:45)
źródło: Universal Music Polska
Subskrybuj to źródło RSS