Menu

czerwiec 2023

„SZARA MASA”, PIERWSZY SINGIEL Z DŁUGO OCZEKIWANAEJ REEDYCJI A PŁYTY DEZERTERA PT. „DEUTER” Z 1995 ROKU

„Szara masa" to pierwszy singiel z długo oczekiwanej reedycja albumu Dezertera pt. "Deuter", nagranego w 1995 roku w końcu będzie miała miejsce. Materiał w formie CD oraz kasety ukaże się już 16 czerwca 2023 roku nakładem Mystic Production.

Geneza płyty była taka, że Dezerter zaprosił wtedy do współpracy lidera i twórcę zespołu Deuter - Pawła "Kelnera" Rozwadowskiego. Ten album to swoisty hołd złożony jednej z najważniejszych punkowych formacji początku lat 80.Robert Matera i Krzysztof Grabowski wspólnie Pawłem Rozwadowskim wybrali dwadzieścia najbardziej energetycznych utworów z bogatego repertuaru Deutera, kładąc nacisk na początkowy okres działalności grupy. Piosenki zostały na nowo zaaranżowane w dezerterowym stylu i otrzymały hardcore'owo - punkowy szlif. Kelner dołożył swoje niepowtarzalne wokale i tak oto powstała płyta, na której reedycję czekaliśmy ponad 20 lat.

TRACKLISTA PŁYTY „DEUTER":

01 MŁODYM HIPOKRYTOM

02 DROGA WOJOWNIKA
03 SZARA MASA
04 PIENIADZE
05 JAK DŁUGO?
06 DLA MNIE TUTAJ
07 PIOSENKA O MOJEJ GENERACJI
08 BETON M-3
09 NIGDY I W NIC
10 NIE MA CISZY W BLOKU
11 ZŁE MYSLI
12 PISTOLET
13 URODZONY NA NOWO
14 JEDEN ŚWIAT
15 DZIECIĘCE UCZUCIA
16 CZŁOWIEK Z ŻELAZA
17 UŚMIECHNIĘTE TWARZE
18 CO ZA CZAS
19 TOTALNA DESTRUKCJA
20 OSTRZEGA SIĘ


źródło: MYSTIC PRODUCTION
Czytaj dalej...

Teraz będzie męsko. WaluśKraksaKryzys prezentuje singiel ze Zdechłym Osą

Duet młodych „dobrze zapowiadających się" artystów nagrał wyjątkowo głośną piosenkę. Najlepiej słuchać wyłącznie po 22:00 lub chwilę przed 6:00. Przed Wami drugi singiel promujący album "+ piekło + niebo +" autorstwa WKK. Klip w każdej warstwie został zrealizowany przez samego Walusia.

"To jest moment, w którym trafiasz na informację, że COŚ NIECOŚ zrobiłem wspólnie z bratem po kablu gitarowym - Zdechłym Osą. wdzięczny losowi za rozmaite formy komunikacji, przyznam szczerze, że czasami ucina mi się kontakt i ten kawałek jest o kawałku, który powstał tego wieczora, ale zapomniałem, że on powstał. Przy okazji p r z e ż y w a j ą c wspaniały czas czyli w sumie, w trakcie naszej znajomości, nagraliśmy trzy kawałki, z czego jeden nie powstał, więc nawet nie ma o czym gadać (bo to było sprowadzenie do formy muzycznej sytuacji, w której John Frusciante zakłada zespół Nirvana, a to jest niemożliwe nawet w rzeczywistości niejawnej), ale zawsze jak się widzimy, to j a k o ś przeżywamy wspaniały czas.

pozdrawiam wszystkich was.

lewy pas, lufa i gaz." - WKK

"Coś niecoś" to wynik współpracy dwóch bliskich sobie ziomków z jednego koncertowego podwórka. Pierwszy utwór tandemu, który powstał w tym samym czasie co pozostałe dwa utwory, wyszedł w lutym tego roku na kanale Zdechłego Osy - "Jezus po tygodniu we Wrocławiu"

"Coś Niecoś" jest drugim singlem Walusia z nadchodzącej płyty "+ piekło + niebo +". Pierwszym utworem promującym wydawnictwo Walusia był "kawałek dla Marcina P.".

źródło: ADRIANNA ROSINSKA
Czytaj dalej...

Paradogmata: A Melodic Maelstrom of Thrash !

Niewiele zespołów zawiera w sobie surową moc i zawiły kunszt gatunku thrash/melodic death metal, tak jak Paradogmata. Złożony z weteranów metalu z Trondheim, norweski zespół wydał trzy noiwe utwory jako preludium do debiutanckiego albumu „Endetid”. Wymykające się gatunkom brzmienie, będące mieszanką czarnego amerykańskiego thrash i melodyjnego death metalu, urzeka słuchaczy, jednocześnie przekazując tematy odzwierciedlające dzisiejszy złożony świat.

Zastanawiając się nad ich procesem twórczym, wokalista Frank Bøkseth ujawnia: „Per wymyśla większość riffów. Zazwyczaj basista Svein też coś dorzuca, a perkusista Bo dodaje swoje. Wszyscy wspólnie aranżujemy piosenki, a czasem finał kończy się nieco inaczej niż pierwotnie planowano”. Ten wspólny proces zaowocował ich ostatnimi wydawnictwami, które różnią się od świetnego thrashera „Seven Curses for the Deathly Pale” po buzujący, szybki „The Seeds of Greed”.

Zespół czerpie z szerokiej gamy wpływów, które, jak przyznaje Bøkseth, są „rozprzestrzeniane po całej planszy”. Dążą do klasycznego brzmienia, odchodząc od współczesnego „core shite”. To zaangażowanie w ich rzemiosło zaowocowało stylem dźwiękowym, który jest charkterystyczny dla zespołu Paradogmata, dźwiękiem, który Bøkseth przyznaje, że „nie jest tak łatwo go zlokalizować”.

źródło: Against PR
Czytaj dalej...

Reedycje dwóch legendarnych albumów Collage!

Wydany w 1990 roku album „Baśnie", był fonograficznym debiutem zespołu Collage, który niemal natychmiast wzbudził szerokie zainteresowanie twórczością grupy nie tylko w Polsce, ale także poza jej granicami. Na płycie, z jednej strony znalazło się kilka utworów, które już we wcześniejszych wersjach były znane słuchaczom z anteny radiowej (jak: „Ja i ty", „Kołysanka" czy „Rozmowa"), z drugiej rozbudowane kompozycje, które jeszcze bardziej pokazały progresywne ambicje Collage. Takie wielowątkowe utwory jak tytułowy, nie tylko na stałe weszły do koncertowego repertuaru grupy, ale też zajęły ważne miejsce w historii polskiej muzyki rockowej. Tym malowniczym dźwiękom towarzyszyły poetyckie teksty Wojtka Szadkowskiego.

„Baśnie" to także jedyny album grupy, na którym obok twórców zespołu, perkusisty Wojtka Szadkowskiego i gitarzysty Mirka Gila (w tamtym czasie głównych kompozytorów Collage), można usłyszeć głos Tomka Różyckiego, gitarę basową Przemka Zawadzkiego oraz instrumenty klawiszowe - biorącego już gościnnie udział w sesji - Jacka Korzeniowskiego.

Choć „Baśnie" to jedyny w dorobku Collage album polskojęzyczny, paradoksalnie otworzył też grupie drzwi do międzynarodowej kariery, czego dowodem była wydana w 1992 roku edycja przygotowana przez włoską wytwórnię Subteranea Records. Dzisiaj „Baśnie" cieszą się statusem absolutnie kultowego wydawnictwa, czego dowodem są astronomiczne ceny, jakie osiąga na aukcjach oryginalne winylowe wydanie płyty.

Po sukcesie debiutanckiego albumu i coraz większemu zainteresowaniu twórczością grupy Collage poza granicami Polski (album „Nine Songs Of John Lennon" z 1992 roku, nie tylko pojawił się na rynkach europejskich dzięki wytwórni SPV Poland, ale doczekał się także edycji wydanych w Japonii czy Korei Południowej), grupa podpisała kontrakt z holenderską wytwórnią SI Music, na mocy którego wiosną 1994 roku muzycy pojawili się w Markant Studios, w holenderskiej miejscowości Heeze, gdzie zarejestrowali materiał na płytę, która nie tylko okazała się najważniejszą w dorobku zespołu, ale do dziś określana jest mianem jednej z najważniejszych płyt rocka progresywnego lat dziewięćdziesiątych na świecie.

Album rozpoczyna efektowny utwór „Heroes Cry", z niezapomnianym tematem klawiszowym granym przez Krzysztofa Palczewskiego i niezwykłym bogactwem aranżacyjnym. „Moonshine" z jednej strony przynosi rozbudowane kompozycje, pokazujące kompozytorski i aranżacyjny kunszt jej twórców (jak: „In Your Eyes", „Wings In The Night" czy utwór tytułowy), z drugiej nie brak dźwięków z rockową mocą („The Blues") czy pokazujących także zdolność tworzenia prostych, a przy tym niezwykle melodyjnych utworów (jak: „Lovely Day" czy „War Is Over"). Co więcej, to właśnie na płycie „Moonshine" znalazł się największy przebój zespołu - utwór „Living In The Moonlight".

Choć za teksty na tej płycie - jak zwykle - przede wszystkim odpowiadał Wojciech Szadkowski, swój wkład miał też wokalista Robert Amirian. „Moonshine" okazał się także szczytowym osiągnięciem składu, który obok perkusisty Wojtka Szadkowskiego, gitarzysty Mirka Gila, tworzyli wspomniani wokalista i gitarzysta akustyczny Robert Amirian, klawiszowiec Krzysztof Palczewski oraz basista Piotr Mintay Witkowski.

„Moonshine" bez wątpienia rozpoczął światową karierę Collage, czego efektem były liczne koncerty w Europie (a później także po drugiej stronie Atlantyku), zaś sam album doczekał się wydań nie tylko w Polsce i na rynku europejskim, ale także w Japonii, Korei Południowej czy Rosji. Okładkę płyty ozdobił obraz autorstwa Zdzisława Beksińskiego.

Blisko trzydzieści lat od premiery płyty, „Moonshine" ponownie zostaje wydany na płycie CD, kasecie, a także - po raz pierwszy w oryginalnej postaci - na płycie winylowej.

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

Cieszfanów Festiwal 2023 - lista wykonawców !

Niezwykle miło nam poinformować, że podczas CIESZFANÓW FESTIWAL 2023 wystąpi zespół: BLADE LOKI

To ostatnia grupa, która dołącza na Dużą Scenę naszego festiwalu. Wystąpi drugiego dnia naszej imprezy. Jest jednym z najciekawszych zespołów rodzimej sceny hardcore/punk. W muzyce Bladych Loków słychać też reggae i ska, a wśród instrumentarium są puzon i trąbka. Od 2018 roku za mikrofonem stoi charyzmatyczna Dorota „Doris” Karasińska.

WSZYSTKIE DNI FESTIWALU NA DUŻEJ SCENIE WYGLĄDAJĄ NASTĘPUJĄCO:

1 DZIEŃ:
Lech Janerka
Spięty
Dezerter
Gooral
Cool Kids Of Death
Strachy Na Lachy
Proletaryat

2 DZIEŃ:
Brodka
Izzy And The Black Trees
Majka Jeżowska
Renata Przemyk
Nanga
Mery Spolsky
Blade Loki

3 DZIEŃ:
Hunter
Słoń
Frontside
Dirty Shirt
Illusion
Kirszenbaum
Akurat

BILETY JEDNODNIOWE
1 czerwca rozpoczęliśmy sprzedaż biletów jednodniowych. Są w cenie 130 złotych na każdy z dni festiwalu. W dniu koncertu zdrożeją do 150 złotych.
Karnety też są wciąż dostępne w cenie 365 złotych. Przed festiwalem będzie można je nabyć już na miejscu za 400 zł.
Osobne ceny są dla dzieci od 11 do 16 roku życia. Dla nich można karnety można nabyć za połowę ceny karnetu dla dorosłych. Natomiast dzieci do 10 roku życia wchodzą za darmo!

źródło: Biuro Prasowe Festivalu
Czytaj dalej...

SOEN zapowiada nowy album!

Soen, którzy już w czerwcu zagrają w Polsce podczas Mystic Festival w Gdańsku, zapowiadają nowy album. Krążek zatytułowany „Memorial" ukaże się 1. września, ale już teraz zespół udostępnił pierwszy singiel „Unbreakable": https://youtu.be/O0n_N-xGx6o

Nowy utwór Soen to deklaracja, czego możemy się spodziewać po nowym albumie - zespół pokazuje swoje cięższe oblicze, ale nie zapomina o melodycznej wrażliwości.

Martin Lopez, perkusista i założyciel zespołu, opowiada o singlu: „Unbreakable" to utwór, który opowiada o tym, jak ludzie ograniczają samych siebie ślepo w coś wierząc. Politycy i media pokazują wszystko w czarno - białych barwach chcąc, żebyśmy niszczyli naszych oponentów zamiast szukać z nimi nici porozumienia. To bardzo istotne, by być pokornym i otwartym na inne poglądy. Ten utwór to jak związek klasycznego metalu z Soen".

Tracklista:

1. Sincere
2. Unbreakable
3. Violence
4. Fortress
5. Hollowed (feat. Elisa)
6. Memorial
7. Incendiary
8. Tragedian
9. Icon
10. Vitals

źródło: http://openeyepr.pl
Czytaj dalej...

Black Sabbath Live Evil (Super Deluxe Box Set)

"Live Evil" był pierwszym albumem koncertowym wydanym oficjalnie w historii Black Sabbath i trzecim albumem drugiego wcielenia zespołu z Ronniem Jamesem Dio jako wokalistą. Po niezwykłych sukcesach albumów "Heaven and Hell" i "Mob Rules", które pokryły się odpowiednio platyną i złotem oraz zyskały sobie przychylność zarówno fanów jak i krytyków muzycznych zespół ruszył w trasę koncertową, która również okazała się sukcesem. Zaplanowano nagranie kilku występów z myślą o wydaniu nagrań w formie albumu koncertowego.

Wydany w 1983 roku album "Live Evil" jako podwójna płyta dotarł do 13. miejsca w Wielkiej Brytanii i 37. na liście Billboard Top 200. Jeden z najbardziej wpływowych wówczas magazynów muzycznych 'Kerrang!' napisał o niej że jest to "jeden z najlepszych albumów koncertowych wszechczasów".

Poza utworami z płyt z Dio, na płycie można usłyszeć klasyki z pierwszego okresu działania zespołu. I tak obok koncertowych wersji 'Neon Knights', 'The Sign Of The Southern Cross', 'Voodoo', czy 'Children Of The Sea', można posłuchać jak Ronnie James Dio poradził sobie z kojarzonymi z głosem Ozzyego Osbourne'a 'Paranoid', 'War Pigs', 'Iron Man', czy 'N.I.B.'.

LIVE EVIL (40th ANNIVERSARY SUPER DELUXE EDITION) dostępne jest w wersjach 4CD i 4LP oraz cyfrowej. Zawiera dwie wersje albumu: na nowo zremasterowana przez Andy'ego Pearce'a oraz wersji z nowym mixem oryginalnych i analogowych wielośladowych ścieżek nagraniowych wykonanym przez Wyn'a Davisa. Wersja fizyczna wzbogacona jest o ilustrowaną książkę okładkową w twardej oprawie z nową treścią oraz replikami książeczek koncertowych i plakatu z trasy Mob Rules.

źródło: BMG
Czytaj dalej...

KIM NOWAK WRACA PO 11 LATACH Z NOWYM SINGLEM „MY”! W PAŹDZIERNIKU PREMIERA PŁYTY O TYM SAMYM TYTULE

KIM NOWAK zespół garaż-rockowy, założony w 2009 roku przez Michała Sobolewskiego oraz braci Emade i Fisza Waglewskich powraca 11 lat po premierze albumu „Wilk". Do składu dołączył Staszek Wróbel grający na gitarze basowej. Spontaniczna reaktywacja KIM NOWAK jest wynikiem tęsknoty za tym, co w rockowym graniu najważniejsze: energetycznym, bezpretensjonalnym brzmieniem i niebanalnym przekazem. Pierwszym singlem zapowiadającym wydawnictwo jest utwór „My", który daje fanom przedsmak tego, co będą mogli usłyszeć w najnowszej odsłonie projektu KIM NOWAK. Trzecia płyta to wycieczka w stronę eterycznych opowieści, dojrzałych brzmień i szczerych emocji. Album wypełniony jest prostymi, post-punkowymi brzmieniami, typowymi dla alternatywnej, garażowej estetyki gitarowej. Niezmienne najbardziej rozpoznawalnym elementem, nadającym całości materiału wyjątkowej głębi, pozostają teksty Fisza jaki i niebanalna, charakterystyczna gra Michała Sobolewskiego.


źródło: MYSTIC PRODUCTION
Czytaj dalej...

Foo Fighters prezentują nowy album „But Here We Are”

Najnowszy album Foo Fighters „But Here We Are” jest już dostępny! W tym tygodniu grupa zaprezentowała fanom 10-minutowy singiel „The Teacher”, czwartą i ostatnią zapowiedź wydawnictwa z teledyskiem w reżyserii Tony’ego Ourslera.

Singiel „The Teacher” jest następcą „Rescued”, „Under You” i „Show Me How”. Nie da się ukryć, że to najdłuższa piosenka w katalogu zespołu, ale i chyba najkrótsze 10 minut w historii rocka. Prawdziwa jazda bez trzymanki, która mogłaby trwać w nieskończoność. Choć „The Teacher” nie przypomina niczego, co dotąd stworzył zespół, doprawdy łatwo zidentyfikować go jako esencję Foo Fighters.

„The Teacher” stanowi tło do krótkometrażowego filmu w reżyserii Tony’ego Ourslera. Znany od późnych lat 70. artysta ma na koncie niezwykłe nagrania, rzeźby, obrazy, instalacje oraz performensy. Zwrócił na siebie uwagę Foo Fighters dzięki współpracy z Davidem Bowie nad wydanym w styczniu 2013 roku „Where Are We Now?”. Tym razem stworzył dezorientujący zestaw wypełnionych emocjami obrazów, które przekraczają granice czasu i przestrzeni. Enigmatyczna opowieść „The Teacher” to Foo Fighters, jakich jeszcze nie słyszeliśmy i – dzięki interpretacji Ourselera – wcześniej nie mieliśmy szansy zobaczyć.

Album „But Here We Are” jest już dostępny w kilku wariantach. Grupa jest obecnie w trasie koncertowej promującej wydawnictwo. 

„But Here We Are” to brutalnie szczera i surowa emocjonalnie odpowiedź na wszystkie cierpienia, jakie spotkały muzyków Foo Fighters w ciągu ostatniego roku. To świadectwo uzdrawiającej mocy muzyki, przyjaźni i rodziny. Odważny, wyniszczający i niezachwianie autentyczny album „But Here We Are” otwiera singiel „Rescued”. Jest to jeden z 10 utworów, które obejmują całą gamę emocji: od wściekłości i smutku po spokój i akceptację, a także niezliczone punkty pomiędzy.

Wyprodukowany przez Grega Kurstina i Foo Fighters, „But Here We Are” jest zarówno 11. albumem Foo Fighters, jak i pierwszym rozdziałem nowego życia zespołu. Dźwiękowo odnajdziemy tu naiwność bliską debiutowi Foo Fighters z 1995 roku, ale i dojrzałość i głębię znane z późniejszej twórczości. „But Here We Are” to brzmienie braci, którzy znaleźli schronienie w muzyce, która połączyła ich 28 lat temu. Proces, który stał się dla nich terapią umożliwiającą kontynuację własnej drogi.

Lista utworów „But Here We Are”:

1. Rescued
2. Under You
3. Hearing Voices
4. But Here We Are
5. The Glass
6. Nothing At All
7. Show Me How
8. Beyond Me
9. The Teacher
10. Rest

źródło: Somy Music
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS