Menu

Album „Songs Of Love And Death" od Me And That Man przedpremierowo dostępny w Tidal!

 Zapowiadana od dłuższego czasu kolaboracja Nergala , lidera znanego na całym świecie zespołu Behemoth oraz weterana polskiej sceny rockowej – Johna Portera wreszcie ujrzała światło dzienne! Zespół o enigmatycznej nazwie Me And That Man nagrał fenomenalną płytę „Songs Of Love And Death" , która przedpremierowo dostępna jest już dziś w Tidalu.

Obok Nergala i Johna portera w składzie Me And That Man znaleźli się również Wojtek Mazolewski na basie i kontrabasie oraz Łukasz Kumański na instrumentach perkusyjnych.

Na płycie znajduje się 14 utworów:

1 My church is black

2 Nightride

3 On the road

4 Cross my heart and hope to die

5 Better the devil I know

6 Of sirens, vampires and lovers

7 Magdalene

8 Love & death

9 One day

10 Shaman blues

11 Voodoo queen

12 Get outta this place

13 Ain't much loving

14 Cyrulik Jack

Do tej pory słuchacze mieli możliwość zapoznania się z trzema utworami z płyty. „Cyrulik Jack” był pierwszym utworem całkowicie autorskim numerem, który nagrałem z Johnem. Znalazłem motyw przewodni i instynktownie zacząłem śpiewać tekst utworu, bez analizowania go, po prostu dałem się ponieść wibracjom.... To był również pierwszy utwór w którym odważyłem się normalnie zaśpiewać - mówi Adam Nergal Darski.

Kolejny był utwór „Ain't Much Loving”, który opowiada o drodze na jaką decydujemy się, podejmując dojrzałe życiowe decyzje. Droga ta jest niekoniecznie prosta, niekoniecznie łatwa, brakuje na niej rodziców którzy otoczyliby nas swoja miłością i prowadzili za rękę. Jesteśmy sami i bierzemy pełną odpowiedzialność za decyzje które podejmujemy... no i znowu ta miłość. Często jej nie ma... a jeśli się pojawia to i tak jej nie rozumiemy, mimo usilnych starań" - mówi Adam Nergal Darski.

10 marca otrzymaliśmy kolejną zapowiedź płyty w postaci “Cross My Heart And Hope To Die” - „jest dla mnie wyjątkowym, bardzo osobistym utworem… pamiętam jak dziś, że dosłownie “spłynął" na mnie kiedy szarżowałem rowerem po ulicach Berlina, dlatego przez wiele miesięcy jego roboczy tytuł brzmiał “A song I wrote in Berlin”. To piosenka manifest… mojej wewnętrznej ciemności i wątpliwości. Do bólu szczera i bezkompromisowa”.

Swoje refleksje na temat zespołu Me And That Man snuje również John Porter: - Projekt "Me And That Man" to dwóch samotnych facetów, którzy znaleźli się w miejscu, w którym nie byli nigdy wcześniej, którzy nagle poznają się i podają sobie ręce. To pokazuje, jak muzyka zbliża: dwóch zupełnie obcych ludzi rozpoczyna wspólną, artystyczną przygodę. Nie było to łatwe, ale obydwaj zdecydowaliśmy, że nie pójdziemy na żadne kompromisy, które są nieodłącznym niebezpieczeństwem każdej muzycznej współpracy. Na szczęście wiemy, że w tym przypadku, tym lepiej dla nas."

Płyta zespołu Me And That Man “Songs Of Love And Death” ukaże się na całym świecie 24 marca 2017 roku nakładem angielskiej firmy Cooking Vinyl, za dystrybucję w Polsce odpowiada Wydawnictwo Agora.


Wydawnictwo Agora
Czytaj dalej...

Spoon - nowy album już jest dostępny

"Hot Thoughts", dziewiąty album w dorobku Spoon, to najodważniejsze i najbardziej pomysłowe brzmieniowo wydawnictwo w ich karierze. Z szacunkiem dla wcześniejszych dokonań, które zebrały pozytywne recenzje zarówno ze strony krytyków, jak i odbiorców, Spoon nie boi się wybierać nowych dróg. Na ‘Hot Thoughts’ nie brak melodii, które zapadają w pamięci. Jest to pierwszy album bez akustycznych gitar. Jednak także za sprawą innego podejścia do tekstów, zespół pokazuje, że teraz kroczy nową ścieżką muzycznych eksploracji. Wśród dziesięciu utworów, które znalazły się na ‘Hot Thoughts’, możemy znaleźć kalejdoskopowy utwór tytułowy, ciężko stąpający ‘Do I Have To Talk You Into It’, niesamowicie przebojowy ‘Can I Sit Next To You’, słodko-gorzki ‘I Ain’t The One’ oraz swingujący ‘Tear It Down’. A wszystko składa się na mniej apokaliptyczną wizję niż do tej pory, a bardziej – jak ujmuje to sam Britt Daniel – empatię dla obcych.
Bez wątpienia, wcześniejsze dzieła Daniela, perkusisty Jima Eno, basisty Roba Pope'a i klawiszowca Alexa Fischela, wyniosły zespół na wyżyny (od debiutanckiego ‘Telephono’ z 1996 roku, ‘A Series Of Sneak’s z 1998, Girls Can Tell’ z 2001, ‘'Kill The Moonlight’ z 2002, wznowionego niedawno z okazji dziesięciolecia ‘Gimme Fiction’ z 2005, po pozycje, które dotarły do TOP 10 w USA, jak ‘Ga Ga Ga Ga Ga’ (2007), ‘Transference’ (2010) i ‘They Want My Soul’ (2014)) jednak ‘Hot Thoughts’ otwiera śmiały, futurystyczny rozdział w historii Spoon.
Daniel już dawno temu znalazł się w panteonie genialnych rockowych kompozytorów, jednak wielowymiarowy kontekst ‘Hot Thoughts’ sprawia, że linia pomiędzy tym, co przystępne a eksperymentalne, przestała mieć znaczenie. To pop pokazany w formie wysokiej sztuki.
Tracklista:
1. Hot Thoughts
2. WhisperI’lllistentohearit
3. Do I Have To Talk You Into It
4. First Caress
5. Pink Up
6. Can I Sit Next To You
7. I Ain’t The One
8. Tear It Down
9. Shotgun
10. Us

 


W nagraniu płyty wzięli udział:

Britt Daniel – śpiew, gitara, klawisze, fortepian, instrumenty perkusyjne, bas

Jim Eno – perkusja, instrumenty perkusyjne, klawisze

Alex Fischel – klawisze, fortepian, gitara, instrumenty perkusyjne

Rob Pope – bas, instrumenty perkusyjne


Za produkcję, realizację i miks odpowiedzialni byli: Dave Fridmann i muzycy Spoon

Mastering przygotował Howie Weinberg,

Gościnnie w sesji udział wzięli:

Sara Hauser – śpiew (First Caress, Can I Sit Next To You, Tear It Down)

Blair Robbins – śpiew (First Caress, Can I Sit Next To You, Tear It Down)

Sharon Van Etten – śpiew (First Caress)

Stephen Patterson – dodatkowa perkusja (Pink Up)

Brad Shenfeld – darbuka i saksofon (Pink Up)

Sabrina Ellis – śpiew (Tear It Down)

sonicrecords.pl
Czytaj dalej...

AZYL P. "Co ja wiem" - nowy singiel

Po 30 latach, zespół AZYL P. powraca w nowym składzie z nową piosenką i słychać, że po tak długim czasie nadal są w znakomitej formie. „Co ja wiem” to żywiołowy, pełen dynamiki i nieokiełznanej energii utwór, to dojrzała muzyka, przemyślany aranż i dobry tekst.
Niewątpliwie „nowy” Azyl P. to wyjątkowa mieszanka rocka i popu, kontynuacja muzycznego stylu i jest to nadal muzyka oparta na emocjach. Fani zespołu długo musieli czekać na muzyczny powrót, ale chyba było warto?
Azyl P. to laureat Turnieju Młodych Talentów z roku 1983. Z finałowej dziesiątki wykonawców biorących udział w turnieju jury wyłoniło zwycięzców przyznając im równorzędne nagrody:

Azyl P. i Klaus Mitffoch, a nagrodą była sesja nagraniowa w studiu, gdzie Azyl P. nagrał dwa utwory. I właśnie tak to wszystko się zaczęło. „Mała Maggie”, „Chyba umieram”, „Och Lila” i „Kara śmierci” to największe przeboje zespołu. Jednak po kilku latach sukcesów Azyl P. zawiesił swoją działalność.

 

Przez cały ten czas muzycy byli aktywni, grali w innych zespołach, ale zawsze myśleli o reaktywacji składu.

Śmierć wokalisty, Andrzeja Siewierskiego wywarła na pozostałych muzykach wielki wpływ:

„To był dla nas ogromny wstrząs, ten utwór to pewnego rodzaju hołd który składamy nieżyjącemu Andrzejowi” - mówi basista Dariusz Grudzień.

„Co ja wiem” to piosenka w jego azylowym stylu”- dodaje perkusista Marcin Grochowalski.

wokal: Maciek Silski

gitary: Bartek Jończyk

gitara basowa: Darek Grudzień

perkusja: Marcin Grochowalski

 

Agencja Muzyczna Polskiego Radia
Czytaj dalej...

Deep Purple prezentują klip „All I Got Is You”!

Dokładnie miesiąc przez premierą albumu „inFinite” zespół Deep Purple zaprezentował nowy klip promujący płytę. Video „All I Got Is You” można zobaczyć tutaj: https://youtu.be/HzavoVQhlOA   

Klip zawiera sceny z  97 minutowego filmu dokumentalnego „From Here To inFinite”, który doskonale pokazuje proces tworzenia i nagrywania nowego albumu Deep Purple.

Muzycy po raz pierwszy pozwolili, aby w trakcie pracy w studio obecne były kamery. Przez wiele lat nikt nie towarzyszył zespołowi podczas procesu powstawania i nagrywania płyt.

Film „From Here To inFinite” ukaże się na limitowanej wersji CD+DVD albumu „inFinite”.

Singiel „All I Got Is You” ukaże się 10 marca jako limitowane CD oraz limitowany 12-to calowy vinyl.

 

Lista utworów:

 

1. All I Got Is You (album version)

2. Simple Folk (a solo guitar improvisation by Steve Morse)

3. Above And Beyond (previously unreleased instrumental version)

4. Time For Bedlam (first take from the album recording)

5. Highway Star (previously unreleased live version)


MYSTIC PRODUCTION
Czytaj dalej...

MARILLION W POLSCE - 1987

W 1987 roku zespół MARILLION po raz pierwszy odwiedził Polskę. Ze względu na ówczesną sytuację polityczną Europy - wizyta ta wspominana jest przez zespół, fanów i dziennikarzy - jako wizyta za tak zwaną "żelazną kurtyną". Wydawnictwo C2 ma zaszczyt zapowiedzieć niezwykłą publikację pod tytułem "Marillion. The Iron Curtain 1987", która premierę będzie miała w dniu 27 marca 2017 roku. To wyjątkowe wydawnictwo wspominające wizytę Marillion w Polsce - ukazuje się w formie starannie przygotowanego tzw. box'u (książka + liczne reprodukcje) i z pewnością jest nie lada gratką dla największych sympatyków zespołu.

Przypomnijmy. Zespół w 1987 roku przyjechał do Polski na zaproszenie państwowej instytucji PAGART. Muzycy zagrali u nas sześć wyprzedanych koncertów (GDAŃSK, POZNAŃ, ZABRZE), które miały przygotować grupę do wyruszenia w światowe tournée. Wizyta obfitowała w wiele niespodziewanych zdarzeń i pozostawiła po sobie trwały ślad. Z jednej strony - niesłabnącą sympatię polskich fanów, a z drugiej - żywe wspomnienia, które wciąż są chętnie przytaczane przez samych muzyków. Ich wypowiedzi są istotną częścią publikacji.

Szczegóły: http://www.theironcurtain1987.com/wp-content/uploads/2017/03/marillion-the-iron-curtain-1987-presspack.pdf

WYDAWNICTWO C2
SZTUKA - MUZYKA - FOTOGRAFIA

www.wydawnictwoc2.pl
Czytaj dalej...

INTERNAL Quiet - debiut płytowy

INTERNAL QUIET to nowa jakość na muzycznej scenie rock-metal. Zespół, założony w Aleksandrowie Łódzkim  z inicjatywy kompozytora i gitarzysty Sławomira Papisa oraz basisty Andrzeja Kostrzewy, rozpoczął swoją działalność  w maju 2011, początkowo jako studyjny projekt o heavy metalowym zabarwieniu z naciskiem na oryginalność muzyczną i tworzenie tekstów o charakterze konceptualnym. Po kilku zmianach personalnych w 2015 roku wykrystalizował się skład w obecnej formule, będącej fuzją doświadczeń i umiejętności sześciu lokalnych muzyków: Sławomira Papisa (gitary prowadzące), Mateusza Stołowskiego (gitara basowa), Dawida Roźniakowskiego (instrumenty klawiszowe), Dominika Kalisza (gitara rytmiczna), perkusisty Radosława Jarzyny oraz wokalisty i frontmana Macieja "Rockera" Wróblewskiego.

Po serii udanych klubowych i festiwalowych koncertów w Polsce (‘Summer Dying Out Loud’, ‘Książ Rock Zone’, ‘Festiwal Pomieszajmy Języki’ oraz u boku m.in. takich grup jak TURBO, Hunter, Virgin Snatch, Mech, Riverside itd.)  z początkiem 2016 roku zespół wszedł do studia celem zarejestrowania materiału, którego końcowy efekt w postaci płyty ‘When The Rain Comes Down’ nawiązuje ściśle do złotej epoki w historii muzyki metalowej, jej klasycznych  i zarazem niebagatelnych riffów gitarowych oraz nieco progresywnego charakteru całości.

W swoich artystycznych poczynaniach INTERNAL QUIET od samego początku stawia tak na krajowy jak i na międzynarodowy kierunek działań oraz anglojęzyczną formę wypowiedzi. Jej fizyczny rezultat w postaci opusu ‘When The Rain Comes Down’ właśnie trafia na sklepowe półki, oferując słuchaczom oryginalną i zarazem sentymentalną podróż w rejony klasycznego heavy metalu, co przy doskonałych umiejętnościach i barwie głosu Macieja Wróblewskiego oraz wykwintnych riffach i solówkach Sławka Papisa czyni z ‘When The Rain Comes Down’ szczególnie atrakcyjny debiut i pozycję obowiązkową dla każdego fana muzyki o tym profilu.
Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni ogólnym nastrojem albumu oraz jakością brzmienia  i dźwięku, jaki udało nam się wypracować już na tak wczesnym etapie działalności i wspólnego tworzenia - twierdzi lider IQ, Sławek Papis. Wszystkie utwory stworzyliśmy i zarejestrowaliśmy na sprzęcie w pełni analogowym, w oparciu o szczere emocje, przy całkowitym skupieniu  i zaangażowaniu wszystkich w zespole. Ta sama filozofia odnosi się do całego albumu – naszego podejścia do samych nagrań, grafiki i oprawy albumu, wyboru właściwej osoby do masteringu i post produkcji... Dla mnie to w pewnym sensie cofnięcie do naszych korzeni, aby pokazać nam samym  i naszym słuchaczom dla jakich powodów kilka lat temu zakładaliśmy ten zespół. Odkryliśmy bowiem, że inspiracje, dzięki którym zdecydowaliśmy się wspólnie tworzyć na samym początku są wciąż te same i napędzają nas do dalszego tworzenia. Być może dopiero zaczynamy tą podróż, ale już zdążyliśmy zatoczyć koło poprzez ten właśnie istotny przekaz – pokazanie słuchaczom skąd jesteśmy i w co wierzymy!

“When The Rain Comes Down” to pierwsze studyjne wydawnictwo INTERNAL QUIET, pokazujące ten młody wciąż zespół od jak najlepszej strony kompozycyjno-brzmieniowo-aranżacyjno-wykonawczej, zmierzający bardzo udanie  w kierunku specyficznego charakteru i melodii w tradycji bliskiej heavy metalowych dokonań zespołów Iron Maiden, Stratovarius czy Pretty Maids, z domieszką progresu typowego dla amerykańskich przedstawicieli pokroju Queensrÿche, tudzież najbardziej hard rockowych hymnów AOR wykonywanych niegdyś przez Journey czy Toto.
 
Moim celem było utrzymanie wszystkich naturalnych cech procesu tworzenia, będących wynikiem łączenia się różnych stylów i nastrojów, przy uwzględnieniu moich dotychczasowych doświadczeń  i inspiracji. Wierzę, że udało się to scalić w jeden konsekwentny i spójny monolit, z zachowaniem wszystkich cech klasycznie metalowego rzemiosła – rozwija swoją wypowiedź Sławek Papis.
Płyta, poddana masteringowi u Grzegorza Piwkowskiego w osławionym studio High End Audio w Warszawie zawiera dziewięć szczególnie intrygujących i zróżnicowanych  utworów o spójnym charakterze i konceptualnej formie tekstowej, stwarzającej szerokie pole do interpretacji.

Tekstowo album opisuje bardzo szczery i szczególnie emocjonalny okres tak dla samego Zespołu, jak i przeżyć każdego człowieka - kontynuuje lider IQ. Nazwa ‘INTERNAL QUIET’ przyszła mi na myśl wiele lat temu, a zaczerpnąłem ją ze specyficznego stanu poczucia braku świadomości co do obrania właściwego kierunku działań w życiu codziennym i zawodowym, nadania ludzkim poczynaniom właściwego charakteru. To bardzo dziwny i częstokroć nie do końca pozytywny stan umysłu, z którego wyjście może być czasami bardzo trudne…. Aby odzyskać pełnię świadomości i pozytywny stosunek do rzeczywistości a w konsekwencji znaleźć się dalej w pożądanym punkcie konieczne jest często zresetowanie umysłu, pozostanie przez jakiś czas na uboczu, bycie jakby zawieszonym w próżni... Mocną stroną każdego człowieka (w tym również artysty) powinien być ten ‘wewnętrzny spokój’ niezbędny do w pełni świadomego tworzenia, rozumiany jako idealny stan ciszy umysłu, nie spowity troską, obawami, stresem czy też silnymi doznaniami emocjonalnymi.
 
‘When The Rain Comes Down’ to dźwiękowy efekt kilkuletniej pracy INTERNAL QUIET, naznaczonej wzlotami  i upadkami oraz zmianami w składzie zespołu. Opowiada o istotnych doznaniach, sytuacjach, znaczeniach  i zdarzeniach w życiu każdego z nas – uczuciach, marzeniach, emocjach, zwątpieniu, cierpieniu, agonii  i transcendencji. Ów ambitny i symboliczny przekaz - powiązany na płycie dźwiękiem spadającego deszczu - odzwierciedla powtarzalność procesów zachodzących w otaczającym nas świecie, równoznacznych z siłami natury  i cyklicznego charakteru jej interakcji, co przekłada się na ludzkie uczucia i zachowania.
 
Dzięki wszystkim tym elementom debiut grupy INTERNAL QUIET zachwyca od początku do końca, ukazując pełną gamę uczuć i emocji zespołu z Aleksandrowa. Na ‘When The Rain Comes Down’ próżno jest szukać jakichkolwiek wypełniaczy, a każdy utwór ma swój odrębny charakter przy jednoczesnym zachowaniu spójności i kompatybilności  z całością przekazu muzyczno-słownego ujętego w tradycyjnie metalowej formule. Ten materiał to heavy metalowe monstrum w pełni udowadniające, że Papis i załoga mają w sobie coś szczególnego, co umiejscawia ten zespół na starym i nowym terytorium w kategorii jakości oraz szczerości brzmienia i przekazu jak również wysokiego poziomu wykonawczego poszczególnych kompozycji. Efekt ten czyni z INTERNAL QUIET intrygującą propozycję dla tych wszystkich, którzy rozkochani w brzmieniu i tradycji metalu lat osiemdziesiątych jednocześnie wciąż poszukują cienia oryginalności w swej ulubionej stylistyce.
 
INTERNAL QUIET to również jedna z tych formacji, które koniecznie trzeba zobaczyć na żywo. Posiadająca już reputację doskonałego zespołu koncertowego, ta sensacyjna grupa dostarcza dziś prawdziwie energiczny  i dopracowany muzycznie show, będący perfekcyjnym ‘scenario’ dla frontmana Macieja ‘Rockera’ Wróblewskiego, który w sobie tylko znany sposób wie jak zawładnąć publiką swym intrygującym głosem oraz szczególną charyzmą na scenie.

IQ Management
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS