Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

Rock Radio 24.07.2024 r g.20.05

Zapraszam do słuchania audycji "Rock Radio" w Polskim Radiu Rzeszów. Oto zestaw płyt już zakwalifikowany, ale napewno w większych fragmentach zagra Deep Purple "=1". Nowe dzieło DP zestawię z legendarnym koncertem "Made In Japan" z 1972 i dokonamy wspólnie oceny czy ten nowy album rzeczywiście nawiązuje do starej Purpury. Słuchajcie zatem w środę 24 lipca od godz.20.05.

Lista utworów:

Deep Purple: Highway Star
Deep Purple: Strange Kind Of Woman
Deep Purple: Show Me
Deep Purple: A Bit On The Side
John Mayall & Bluesbreakers: Mail Order Mystics
John Mayall & Bluesbreakers: Maydell
Bruce Dickinson: Afterglow Of Ragnarok
Bruce Dickinson: Resurrection Men
Deep Purple: Now You're Talkin'
Zakk Sabbath: Paranoid
Zakk Sabbath: Iron Man
Deep Purple: Bleeding Obvious
Black Country Communion: Enlighten
Black Country Communion: Restless
Michael Schenker: Mother Mary
Michael Schenker: Rock Bottom

Integrity + Eyes na dwóch koncertach w Polsce!

Znani z bycia jednym z najbardziej prowokujących i wpływowych zespołów w historii hardcore’u i współczesnego metalu, apokaliptyczne ikony muzyki ciężkiej INTEGRITY już w listopadzie zawitają na dwa koncerty do Polski: 15 listopada wystąpią w warszawskiej Hydrozagadce, a dzień później, 16 listopada w poznańskim klubie 2Progi. Formację wspierać będą hardcore’owcy z Kopenhagi, grupa EYES.

Zespół INTEGRITY przez lata swojej działalności nic nie stracił na swojej zajadłej zaciekłości. Formacja powstała w 1988 roku w Cleveland, Ohio, a jej stałym członkiem jest Dwid Hellion, który w 2003 roku przeniósł się do Belgii. INTEGRITY dzielą się swoją wizją zielonoświątkowych koszmarów i religijnej deprawacji, przepełnionymi ogniem i siarką kazaniami oraz okultystycznymi proroctwami skąpanymi w falach zniszczenia. Teraz, mając za sobą 36 lat tworzenia mrocznych i przerażających hymnów, INTEGRITY mocniej niż kiedykolwiek wcześniej głoszą swoją ewangelię na ostateczne czasy.

Duńczycy z EYES to obecnie jedna z najbardziej ekscytujących formacji, która metalcore’ową intesywność przeplata z jazgotliwymi dysonansami noise rocka i ani na chwilę nie spuszcza z tonu, o czym najlepiej można przekonać się na ich koncertach, W 2023 ukazał się drugi pełnowymiarowy krążek w dorobku kapeli, „Congratulations”, gdzie zespół skupił się na melodii i nieszablonowych rytmach, nie pomijając egzystencjalnego niepokoju i chaosu, który jest kluczowym elementem ducha grupy.

INTEGRITY

Support: Eyes

15.11.2024
Warszawa, Hydrozagadka

16.11.2024
Poznań, 2Progi

źródło: Winiary Bookings

Al Di Meola „Twentyfour"

Ukazuje się nowa płyta Ala Di Meoli - żywej legendy muzyki, gitarzysty i kompozytora. „Twentyfour", pierwotnie pomyślany jako projekt akustyczny, przekształcił się w wielką produkcję z aranżacjami orkiestrowymi i gitarami elektrycznymi. Album stanowi odejście od stylu Ala Di Meoli, ukazując jego wszechstronność i muzyczną ewolucję. Początkowy zamiar Di Meoli, by stworzyć refleksyjny, akustyczny album poświęcony wyzwaniom czasów pandemii, rozrósł się, ponieważ artysta nie był w stanie oprzeć się urokowi bezgranicznych muzycznych poszukiwań. Kiedy piszę muzykę, wszystko wokół mnie znika – wyznaje Di Meola, opisując wciągający i głęboko osobisty charakter procesu pisania piosenek. To właśnie to intensywne skupienie i poświęcenie przenika każdy utwór na „Twentyfour", wciągając słuchaczy w świat zawiłych melodii i dynamicznych rytmów.

Album „Twentyfour" ukazał się 19 lipca.

źródło: MYSTIC PRODUCTION

RARYTAS KOLEKCJONERSKI: THE MOON AND THE MELODIES - REMASTEROWANA REEDYCJA

Już 23 sierpnia pojawi się remasterowana reedycja kultowej płyty nagranej wspólnie przez zespół Cocteau Twins i Harolda Budda!

"The Moon and the Melodies" (przedsprzedaż) to wydana w roku 1986 wyjątkowa płyta w katalogu Cocteau Twins - niezwykle eteryczna, nawet jak na ich standardy, w dużej mierze instrumentalna, prowadzona przez swobodne improwizacje pioniera ambientu Harolda Budda. Opierając się na atmosferycznej błogości albumu "Victorialand", wydanego wcześniej w tym samym roku, zasygnalizowała możliwą przyszłość dla tria, ale była to ścieżka, którą Cocteau Twins nigdy więcej nie podążyli. Teraz, 38 lat po jej pierwszym wydaniu, została wznowiona zremasterowana z oryginalnych taśm przez samego Robina Guthriego!

Album tak naprawdę nigdy nie miał powstać, nikt nawet nie pamięta dokładnie, jak do tego doszło. Jak wspominają zarówno Guthrie, jak i Simon Raymonde, niezależna stacja telewizyjna Channel 4 zwróciła się do 4AD w sprawie projektu filmowego łączącego muzyków z różnych gatunków. W wywiadach udzielanych w latach 80. Budd, który zmarł w 2020 roku, wspominał, że jego wydawca muzyczny połączył go z Cocteau Twins po tym, jak grupa wyraziła zainteresowanie coverem jednej z jego piosenek. W każdym razie film nigdy nie powstał. "Rozmawialiśmy z Haroldem i wszyscy byliśmy tym bardzo podekscytowani" - wspomina Raymonde. "Pomyśleliśmy, no cóż, kontynuujmy i zróbmy to mimo wszystko - już zarezerwowałeś lot, po prostu spędźmy czas w studiu i zobaczmy, co się stanie".

Grupa w tym czasie zbudowała własne studio nagraniowe w North Acton, w zachodnim Londynie. Po raz pierwszy mieli własną przestrzeń i cieszyli się nowo odkrytą wolnością. "Byliśmy w tej uroczej małej bańce tworzenia własnej muzyki" - mówi Raymonde. Budd idealnie wpasował się w ich świat, wszyscy czworo natychmiast się porozumieli.

„Harold siadał przy pianinie i zaczynał coś grać, a ja brałem bas i zaczynałem grać razem z nim” - mówi Raymonde. „To były bardziej improwizacje niż piosenki. Tak właśnie zwykle pracowaliśmy. Zastanawialiśmy się, jaki nastrój odczuwamy, zaczynaliśmy od bitu perkusji, po prostu dwutaktowy rytm, Guthrie podłączał swoją gitarę, ja podłączałem swój bas, a potem po prostu improwizowaliśmy przez kilka minut i mówiliśmy: 'Tak, to było fajne, kontynuujmy to albo tamto' i nagle mieliśmy piosenkę. Wiem, że to brzmi absurdalnie, ale tak właśnie to robiliśmy i z Haroldem było dokładnie tak samo”.

Guthrie wspomina nieskończone eksperymenty w poszukiwaniu nowych dźwięków: „Mnóstwo zabawy, strojenie wszystkich strun gitary na ten sam dźwięk, uzyskiwanie dronowych brzmień — naprawdę dużych, głośnych, ale w miksie umieszczone tak cicho, że ledwo je słychać przy pierwszym słuchaniu. Wszystkie te psychoakustyczne sztuczki, które lubiłem. To wszystko tam jest. Byliśmy bezkompromisowi — jeśli coś nie wyszło, i tak nie miało trafić na płytę”.

Kontrastujące podejścia muzyków ostatecznie ukształtowały nieco ciekawy format albumu — cztery utwory instrumentalne w meandrującym stylu Budda, bardziej przypominające poematy dźwiękowe niż rzeczywiste piosenki oraz cztery bardziej strukturalne utwory z refrenami, automatem perkusyjnym i, oczywiście, niepowtarzalnym śpiewem Elizabeth Fraser. Nie było świadomej decyzji, aby Fraser śpiewała tylko w czterech utworach. „To po prostu wyszło z sesji” jak wspomina Guthrie. „Atmosfera była lekka, ponieważ nie czuliśmy, że robimy wówczas album. Próbowaliśmy różnych rzeczy w studiu i to po prostu ewoluowało w to, czym się stało. Czyli, w zasadzie, nagraną wersją kilku osób próbujących różnych rzeczy w studiu”.

Pomimo wszystkich swoich udziwnień "The Moon and the Melodies" przyciągnął przez lata oddaną bazę fanów . Jego najbardziej atmosferyczne utwory regularnie pojawiają się w DJ-skich setach ambientowych. „Sea, Swallow Me” jest jednym z najczęściej odtwarzanych utworów Cocteau Twins na Spotify, ustępując jedynie „Cherry-coloured Funk” z albumu "Heaven or Las Vegas", zyskał także nowe życie na TikToku, gdzie służy jako ścieżka dźwiękowa do niezliczonych wyrazów trudnej do wyrażenia melancholii. Jak na tak skromne dzieło, album pozostawił po sobie silne i niezapomniane wrażenie. Raymonde uważa, że wyjątkowość płyty wynika bezpośrednio z jej skromnych, nieprzemyślanych początków. „Zawsze chodzi o zrobienie czegoś przyjemnego” – mówi – „uchwycenie chwili między przyjaciółmi, którym podoba się wspólne tworzenie muzyki. Naprawdę, na tym właśnie polega esencja – muzyka była po prostu odzwierciedleniem tego, jak miło spędziliśmy czas w studiu”.

Tracklista:

1.Sea, Swallow Me
2.Memory Gongs
2.Why Do You Love Me?
4.Eyes are Mosaics
5.She Will Destroy You
6.The Ghost Has No Home
7.Bloody and Blunt
8.Ooze Out and Away, Onehow

źródło: sonicrecords.pl
Subskrybuj to źródło RSS