Menu

Muzyczne podróże Victora Czury !

Muzyczne podróże Victora Czury !
fot. Victor Czura
Koniec tygodnia prowokuje by zrobić szybki RNR-ollowy rachunek sumienia zwłaszcza, że bieżący tydzień minął wyjątkowo dobrze i bynajmniej nie mam tu na myśli własnego zakładu pracy, któremu bliżej do Alternatywy 4 niż Royal Albert Hall ?. Zaczęło się 5 marca 2019 r. w Katowicach gdzie w tamtejszym Teatrze Ślaskim im. St. Wyspiańskiego wystąpił Maciej Lipina z gronem przyjaciół pod hasłem: "Ścigany Głupi Pan z Katowic". W składzie same asy z ekstraklasy i tak oprócz lidera na gitarze zagrał Marcin Zaleś, na basie Wojciech Chrobak, a rytm wyznaczał Seweryn Piętka. Na scenie pojawili się też zaproszeni goście specjalni, a mianowicie: Tomek Organek (g, voc) Paweł Ambroziak (g), Miuosh, oraz zespół wokalny Autokorekta. Set lista liczyła 21 hitów w tym utwory z najnowszej solowej płyty Maćka zatytułowanej "Ścigany", wydanej w ubiegłym roku, której premiera radiowa odbyła się w Polskim Radiu Rzeszów 28 grudnia 2018 r. Oprócz autorskich kompozycji bardzo stylowo zabrzmiał też flagowiec Allmanów - "Statesboro Blues", oraz utwory grupy Dżem, jak również evergreeny z repertuaru Organka. Wystarczy rzec, że dwie godziny minęły zdecydowanie za szybko i niedosyt towarzyszył bodaj wszystkim opuszczającym Teatr Śląski co dobrze wróży kolejnej podróży w głąb RNR spod gwiazdy M.Lipiny. To że Maciek jest bardzo wyrazistym i sumiennym artystą nie od dziś wiadomo, jak to że świetnie czuje scenę i generuje zawodowe brzmienie. Posiada osobowość i potrafi z niej korzystać w relacji z publicznością za co jest adorowany i oklaskiwany. Dysponuje też świetnymi muzykami, którzy nie są tylko tłem dla popisów lidera tylko kreatywną grupa wsparcia. Jednym słowem gdybym nie wierzył w to co piszę o muzyce Maćka to nawet Carmen Electra nie wyrwała by mnie z domu na koncert rodzimego wykonawcy. U Ściganego jest wszystko co cenię w RNRollu i polecam Państwu to sprawdzić osobiście przy najbliższej okazji, bo to jest światowy poziom!

Dziękuję Maćkowi za zaproszenie, gościnę, hotelowe rozmowy i pozytywne dźwięki piosenki którymi to sprawił, że praca w New PRL-u teraz mniej boli.

Skomentuj

Make sure you enter all the required information, indicated by an asterisk (*). HTML code is not allowed.