Premiera płyty Illusion "Anhedonia"

9 marca ukazał się szósty studyjny album Illusion. Anhedonia to mocny powrót do korzeni zespołu - od pierwszych dwięków nie ma wątpliwości, kto jest autorem płyty. Całoć brzmi agresywnie, surowo i naturalnie. Wraz z nowym krążkiem zespół rusza w trasę koncertową.
Siłę dziesięciu nowych utworów stanowią gorzkie, bezkompromisowe teksty, a także charakterystyczne brzmienie, oparte na mocnej sekcji rytmicznej. Muzycy na temat płyty mówią wprost: Korzenie materiału sięgają Dwójki i Trójki. Tego potrzebowalimy, takie kompozycje nam wychodziły, więc nie chcielimy od tego uciekać. Na pewno jest to nowa jakość, ale słychać klimat tego buntu i złoci z przeszłości. Na tej płycie nie znajdziecie ballad ale serię mocnych riffów i rozgoryczonych słów. Nowy materiał skłania do refleksji - teksty opowiadają o problemach współczesnego świata, wyrażając sprzeciw muzyków wobec wszechobecnej znieczulicy i głupoty.
Gocinnie, w utworze Śladem krwi, na płycie wystąpił Robert Litza Friedrich - lider zespołu Luxtorpeda. Dzięki połączeniu naszych głosów z naprawdę dobrego kawałka stworzylimy co wyjątkowego, a efekt przeszedł nasze najmielsze oczekiwania - mówi Tomasz Lipa Lipnicki.
Za produkcję i mastering płyty odpowiadał Szymon Sieńko, który 7 lat wczeniej współprodukował singiel Solą w oku. Materiał powstał w lipcu 2017 roku w studio Selekta w Gdańsku. Aby oddać rockowego ducha, zespół nagrywał wszystkie numery na tzw. setkę, a do ich zapisu i realizacji wykorzystano stół mikserski legendarnej firmy SSL.
Presscom
Siłę dziesięciu nowych utworów stanowią gorzkie, bezkompromisowe teksty, a także charakterystyczne brzmienie, oparte na mocnej sekcji rytmicznej. Muzycy na temat płyty mówią wprost: Korzenie materiału sięgają Dwójki i Trójki. Tego potrzebowalimy, takie kompozycje nam wychodziły, więc nie chcielimy od tego uciekać. Na pewno jest to nowa jakość, ale słychać klimat tego buntu i złoci z przeszłości. Na tej płycie nie znajdziecie ballad ale serię mocnych riffów i rozgoryczonych słów. Nowy materiał skłania do refleksji - teksty opowiadają o problemach współczesnego świata, wyrażając sprzeciw muzyków wobec wszechobecnej znieczulicy i głupoty.
Gocinnie, w utworze Śladem krwi, na płycie wystąpił Robert Litza Friedrich - lider zespołu Luxtorpeda. Dzięki połączeniu naszych głosów z naprawdę dobrego kawałka stworzylimy co wyjątkowego, a efekt przeszedł nasze najmielsze oczekiwania - mówi Tomasz Lipa Lipnicki.
Za produkcję i mastering płyty odpowiadał Szymon Sieńko, który 7 lat wczeniej współprodukował singiel Solą w oku. Materiał powstał w lipcu 2017 roku w studio Selekta w Gdańsku. Aby oddać rockowego ducha, zespół nagrywał wszystkie numery na tzw. setkę, a do ich zapisu i realizacji wykorzystano stół mikserski legendarnej firmy SSL.
Presscom