Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

Wakacyjna „Zmora” i aktorzy o romantycznej charyzmie – nowy klip TSA MNKWL!

Rasowe i szczere hard&heavy oraz brzmienie, które na stałe zapisało się w historii polskiej muzyki i sercach fanów. „Niezwyciężony”, nowy album TSA MNKWL z początkiem roku ukazał się na winylu, płyta wydana została również w wersji CD oraz trafiła na streamingową platformę Spotify.

Zespół nie zwalnia tempa i na wakacje przygotował nowy, fabularyzowany klip, który powstał do utworu „Zmora”.  Klip wyreżyserował Piotr Makowiec, a zrealizował Dawid Halota z DH Film. Całość zdjęć nakręcono w Bochni.

Marek Kapłon – perkusista zespołu: „Ten numer w całości zaproponował Damian. Zrobił to w dość niespotykany sposób, bo nie tylko miał pomysł na utwór, ale poszedł do studia i nagrał kompletne demo, tzn. wszystkie instrumenty: gitary, bas, łącznie z bębnami(!), czym w szczególności mnie zaskoczył. Do muzyki wymyślił linię melodyczną napisanego przez siebie tekstu, a potem zaśpiewał i nagrał. I taką kompletną wersję przedstawił zespołowi. Przy nagrywaniu płyty niewiele zmieniliśmy, jeśli chodzi o układ tej kompozycji, natomiast na pewno dociążyliśmy całość. Zrobiliśmy ją po prostu w stylu TSA. W pomyśle „Zmory”, oprócz bardzo fajnych melodii dostrzegam echa starych ‘teesowskich’ numerów, które nagraliśmy w latach 80-tych. Widać, że Damian słuchał płyt TSA, co mnie oczywiście bardzo cieszy.”

Wokalista zespołu, Damian Michalski dodaje: „Napisałem ten utwór z… 15 lat temu, do jednego z projektów, z którym wtedy współpracowałem, ale go nie zrealizowaliśmy i numer czekał na lepsze czasy. Gdy już śpiewałem z TSA, to wyjąłem go z szuflady, nagrałem demo i wysłałem do odsłuchu chłopakom. Numer im się od razu bardzo spodobał, a na płycie wyszedł bardzo fajnie, bo cały zespół dołożył tu wiele od siebie, aby zachować styl TSA.”

„Choć kompozycja różni się od pozostałych utworów, ma jednak wspólny kręgosłup z całym materiałem z płyty - twierdzi gitarzysta zespołu Maciej Wester – i sama w sobie ma klasyczny ‘oldskulowy’ charakter, który nawiązuje do riffów z lat siedemdziesiątych.” A drugi gitarzysta TSA MNKWL, Piotr Lekki dodaje: „Ma również ciekawą konstrukcję partii solowych, z których pierwszą gra Maciek, a drugą na końcu utworu ja. Przypomina ona w pewien sposób solówki Joe Perry’go z Aerosmith.”

Tekst utworu „Zmora” nie jest oderwaną od rzeczywistości opowieścią, ale zbiorem młodzieńczych doświadczeń wokalisty, które – jak twierdzi Damian Michalski – mogą spotkać każdego i to w najmniej spodziewanym momencie. ”’Zmora’ jest rezultatem moich występków z lat młodości – stwierdza z uśmiechem wokalista TSA MNKWL – w których miałem sposobność poznać wiele niezwykłych kobiet. Niestety, niektóre z nich stały się prawdziwymi ‘zmorami’ w mojej głowie i nie chciały z niej wyjść. [śmiech] Tekst „Zmory”, to więc opowieść o miłości nieskończonej, niespełnionej i niekończącej się. Nie dającej ulgi naszym zmysłom i natchnieniom, rozpalającej do czerwoności tak bardzo, że często kończy się to samozapłonem [śmiech]. Na pewno każdy przeżył taką miłość choć raz. Pojawiała się i znikała, a potem znów wracała znienacka, jak ‘zmora’. I tak w kółko.”
Teledysk utworu planowany był na początek tegorocznego lata. „Okazało się – mówi gitarzysta basowy zespołu, Janusz Niekrasz – że tekst idealnie pasuje do tak zwanych wakacyjnych miłości i letnich zauroczeń…, więc nasz nadworny grafik i manager – Piotrek Makowiec, wpadł na pomysł zrobienia klipu i napisał bardzo ciekawy scenariusz, który bardzo nam się spodobał.” A Damian Michalski dodaje: „Scenariusz teledysku jest tak skonstruowany, że jeśli widz przyklei do niego, jakieś swoje miłosne wydarzenia życiowe, to wiele osób będzie mogło w klipie zobaczyć trochę historii z własnego życia.”

Wokalista TSA MNKWL tak podsumowuje doświadczenia aktorskie zespołu na planie teledysku: „Wraz z kolegami zamieniliśmy się w ‘fantastycznych’ aktorów o romantycznej charyzmie. [śmiech] Nie było łatwo, bo raczej… kiepscy są z nas aktorzy, ale bardzo się staraliśmy. Scenarzysta był bardzo wymagający, ale daliśmy radę.”
Nowy videoclip TSA MNKWL do utworu „Zmora”.

Utwór „Zmora” pochodzi z LP „NIEZWYCIĘŻONY”. Program winyla wypełnia dziesięć premierowych kompozycji w legendarnym stylu TSA, którym zespół przed laty utorował sobie miejsce w panteonie rodzimych gwiazd muzyki hard rockowej. Choć grupa działa obecnie w odmłodzonym składzie, nie wpłynęło to absolutnie na styl nowego TSA. Wszystkie premierowe utwory nawiązują swoim charakterem do najsłynniejszych hitów zespołu sprzed lat, choć brzmią przy tym świeżo i nowocześnie.

Lista utworów LP „NIEZWYCIĘŻONY”:

1. Jak jest? [STRONA A]
2. Żarłacz [STRONA A]
3. Ostatni pociąg [STRONA A]
4. Ciężar czasu [STRONA A]
5. Tylko [STRONA A]
6. Zmora [STRONA B]
7. Choroba [STRONA B]
8. Na śmierć! [STRONA B]
9. Niezwyciężony [STRONA B]
10. Jak jest? (Utwór bonusowy – wersja orkiestrowa) [STRONA B]

TSA MNKWL:
Damian Michalski – wokal
Janusz Niekrasz – bas
Marek Kapłon – perkusja
Maciej Wester – gitara
Piotr Lekki – gitara

źródło: press

Dying Fetus z gośćmi na jedynym koncercie w Polsce!

Już 13 grudnia w warszawskiej Proximie wystąpi Dying Fetus, kultowa amerykańska grupa, której death metalowe brzmienie doprawione grindcore’m i hardcore’m oraz porcją chwytliwych melodii przyprawia o szybsze bicie serca każdego fana ekstremalnej wirtuozerii. Amerykanom towarzyszyć będą krajanie z Chelsea Grin, deathcore’owcy z Despised Icon oraz ekstremalny death metalowy Vitriol.

Dying Fetus to jeden z tych zespół, który wyłonił się z metalowego podziemia i szybko stanął w pierwszym szeregu ekstremalnego death metalu i grindcore'a. To idealny przykład doskonałego tworzenia piosenek, kiedy to innowacyjna mieszanka technicznej wirtuozerii idzie w parze z chwytliwą strukturą piosenek. Grupa powstała w 1991 roku, a jej współzałożycielem i główną siłą napędową jest John Gallagher, który obecnie jest też jedynym pozostałym oryginalnym członkiem formacji. Zespół ma na koncie 9 płyt studyjnych, a jego dyskografię zamyka wydany w 2023 roku krążek „Make Them Beg for Death”. „Nasza filozofia jest taka sama, jak w momencie, kiedy zaczynaliśmy” – mówi Gallagher – „Napisać chwytliwe riffy tak, by były ponadczasowe. Niezależnie od stylu muzyki, którą tworzysz, spraw, aby ludzie chcieli ją usłyszeć wielokrotnie”.

Grupa w Proximie zaprezentuje się w doskonałym towarzystwie. Chelsea Grin z pełną premedytacją kroczy deathcore’ową ścieżką już od swoich poczatków w 2007 roku, a w marcu zeszłego roku formacja wydała swój najnowszy krążek, „Suffer in Heaven”. Kanadyjską scenę deathcore’ową prezentuje grupa Despised Icon, którą na tle innych kapel wyróżnia dwójka wokalistów: Alex Erian i Steve Mariois oraz diabelsko uzdolniony perkusista, Alex Pelletier, który z fenomenalną wprawą zapodaje porażającą porcję blastów. W 2019 roku ukazał się najnowszy w dorobku kapeli album, „Purgatory”. W Proximie wystąpi także amerykański Vitriol, który na swoim najnowszym, wydanym w styczniu tego roku albumie, „Suffer & Become” na nowo definiuje istotę współczesnego death metalu, fundując słuchaczom bezkompromisową podróż do świata intensywnych eksploracji dźwiękowych.


DYING FETUS
+CHELSEA GRIN
+DESPISED ICON
+VITRIOL


13.12.2024
Warszawa, Proxima
drzwi 18:00, start 19:00

źródło: Winiary Bookings

Rock Radio 10.07.2024 r g.20.05

Marillion "An Hour Before It's Dark Live In Port Zelande 2023" oraz GuitArZet "Time Is Coming" to dwie najważniejsze płyty audycji "Rock Radio" w Polskim Radiu Rzeszów w dn. 10 lipca (środa) o godz. 20.05. Gościem audycji będzie Arkadiusz Zuzmak (będą CD dla słuchaczy) który opowie o swojej nowej płycie. Otworzymy też nowy album Hedone a także zagra też wcześniej anonsowany DIO.

Lista utworów:

DIO: Lord Of The Last Day
DIO: Turn To Stone
Marillion: Estonia
GuitArZet: Fire
GuitArZet: Rock Q
GuitArZet: Time Is Coming
GuitArZet: Morning Rain
Marillion: Afraid Of Sunlight
Marillion: Go !
Deep Purple: Pictures Of You
Deep Purple: Lazy Sad
Grzegorz Kupczyk: Emigrant
Grzegorz Kupczyk: Rubikon
Marillion: The Space...
Zakk Sabbath: Into The Void
Michael Schenker: Mother Mary
Hedone: Czy czujesz czasem to co ja


Koszulki i płyty GuitArZet, piszcie pod adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Agnostic Front z nowojorską krwią w Krakowie!

Ojcowie chrzestni hardcore'u, Agnostic Front wracają do Polski w towarzystwie Murphy's Law i Violent Way. Czas na NEW YORK BLOOD TOUR! Koncert 19 listopada w krakowskim klubie Kwadrat będzie jedynym przystankiem w Polsce podczas trasy.

Legendarny zespół Agnostic Front powstał w 1980 roku. 4 lata później ukazał się ich debiutancki krążek “Victim in Pain”, który uznawany jest za jeden z klasyków gatunku. Ich dyskografia obejmuje 12 studyjnych albumów, a ostatni z nich - “Get Loud!”, ukazał się w 2019 roku. Agnostic Front od początku zwracają uwagę na otaczającą nas rzeczywistość, przepełnioną korupcją oraz niepokojem społecznym. “Zawsze mieliśmy dużo do powiedzenia i zawsze wołamy o zmianę”, mówi frontman grupy, Roger Miret.

Agnostic Front w trasę zabierają swoich pobratymców z Nowego Jorku. Na scenie będą ich wspierać kolejni weterani hardcore'u, Murphy's Law - zespół koncertujący od 1982 roku, a także Oi! band Violent Way. Nie przegap tego napływu nowojorskiej krwi do Krakowa!

AGNOSTIC FRONT "NEW YORK BLOOD TOUR"

Support: Murphy's Law, Violent Way

19.11.2024

Kraków, Kwadrat

źródło: Winiary Bookings
Subskrybuj to źródło RSS