Niedawno informowaliśmy o podpisaniu przez Blindead 23 kontraktu z Peaceville, a już dziś zespół zaprezentował nowy singiel, utwór zatytułowany „Disposed". 

Zespół tak mówi o nowym utworze:

„Disposed" narodził się w chwili zwątpienia. Nie wiedzieliśmy, co przyniesie przyszłość ani czy jakakolwiek stoi przed Blindead 23. A jednak z tej niepewności zrodził się utwór, który poprowadził nas naprzód — utwór ukształtowany przez atmosferę, emocje i potrzebę wyrażenia tego, czego same słowa nie były w stanie wyrazić. Wraz z Rogerem Öjerssonem, (który jest teraz częścią naszego podstawowego składu), oraz naszym wieloletnim przyjacielem i współpracownikiem Kubą Mańkowskim (który nie tylko nagrał, wyprodukował, zmiksował i zmasterował utwór, ale także, po raz pierwszy, odegrał kluczową rolę w procesie pisania) stworzyliśmy coś, co jest trochę inne, a jednocześnie bardzo prawdziwe. Kreatywność Kuby i jego talent sprawiły, że ten utwór jest absolutnie wyjątkowy i jesteśmy szczęśliwi, że Kuba towarzyszy nam w tej podróży. Wkrótce potem podpisaliśmy kontrakt z Peaceville Records i Mystic Production, rozpoczynając tym samym nowy rozdział, z pełnometrażowym albumem na horyzoncie, nagranym w 2023 roku z Davidem Castillo w Sztokholmie. Ale uznaliśmy, że „Disposed" zasługuje na własną, odrębną przestrzeń. Dlatego wydajemy go jako samodzielny singiel".


Blindead 23 wystąpi na tegorocznym festiwalu By:Larm w Norwegii, już w czwartek 11 września, o godzinie 20:30. Debiutancki, pełnowymiarowy album Blindead 23 będzie miał swoją premierę w 2026 roku. Zespół planuje również trasę koncertową po Europie.

Blindead 23 skład:

Patryk Zwoliński - voc

Mateusz Śmierzchalski - g

Roger Öjersson - g & voc

Maciej Janas - g

Paweł Jaroszewicz - dr

Vinicius Nunes - bass


źródło: Mystic Production

Propozycja z młodej sceny hard / death core, która zyskuje coraz większą uwagę i zdobywa imponujące ilości słuchaczy w kraju i zagranicą. To metal dla tych, którzy doceniają energię, zaangażowanie i zabawę pod sceną.

DeadDue to hardcore'owa ekipa z Warszawy, która od sierpnia 2024 roku gra mieszankę hard / death core i numetal. DeadDue powstało z myślą o energii i emocji na scenie i pod nią. Ich muzyka to bezkompromisowe, mocne i odważne spojrzenie na ciężkie granie – bez zahamowań, z czystą wściekłością i buntem. Odważnie mieszają też estetykę polskiego hip-hopu, surowość przekazu i młodzieńczy gniew. Wszystko to podane jest w formie brutalnego, mocnego uderzenia.

'Make a Move' to singiel, który zapowiada EP DeadDue. Utwór jest o jedności, honorze i trzymaniu się w zgranej ekipie. 'Make a Move' to metalowa odpowiedź na Hemp Gru czy Paktofonikę. Zespół inspiruje się takimi grupami jak Slipknot, Slaughter to Prevail czy No Face No Case.

"Zamysł na utwór był prosty - oddać polską blokową energię, przyjaźń, nasze pochodzenie, młodzieńczy bunt z dodatkiem humoru i szaleństwa." - tak o utworze 'Make a Move' opowiada DeadDue.

DeadDue:
Jakub "Żelu" Żelechowski - Wokal 1
Aleksander "Madra" - Łyś - Wokal 2
Michał "Crackhead" Kafliński - Gitara 1
Piotr "Smolson" Smolik - Gitara 2
Filip Kawka - Perkusja
Jan "Johnny" Nalborczyk - Gitara Basowa

źródło: Filip Sarniak

Po raz pierwszy od siedmiu lat zespół Frontside zameldował się w studio. Frontside – protoplaści crossover i metalcore w Polsce – wracają z nowym albumem. Zespół właśnie wszedł do studia nagrań, by rozpocząć pracę nad kolejnym albumem, następcą głośnego „Zmartwychwstania".

To wyjątkowy moment w historii grupy – na nadchodzącej płycie po raz pierwszy usłyszymy wokal Mollie'go, co stanowi nowy rozdział w brzmieniu i energii zespołu.

Sesja nagraniowa rozpoczęła się w studiu „Prusiewicz" w Owczarach, a nad całością czuwa uznany realizator Tomek „ZED" Zalewski, znany ze współpracy z największymi gwiazdami polskiej sceny metalowej.

Frontside po latach powraca niczym banita, który nie dał o sobie zapomnieć. Zespół zapowiada, że nadchodzący album będzie interesującym otwarciem nowego rozdziału w historii grupy.

"Nowy album zachowuje bezkompromisowy ciężar i agresję, które od zawsze definiowały Frontside. Łączy w sobie finezyjną aranżację i melodyjne kontrasty z brutalnością, z której słynie zespół. To dla nas zupełnie nowy etap. Czujemy głód, czujemy moc – i nie ma w tym kalkulacji, tylko czysta potrzeba tworzenia. To materiał, który dojrzewał razem z nami, a teraz eksploduje w formie, jakiej sami od siebie oczekiwaliśmy."

Data premiery nie jest jeszcze ustalona.

źródło: Mystic Production

Wieczór z niezwykle klimatycznym, przeszywającym na wskroś black metalem - amerykański projekt Panopticon wystąpi 8 kwietnia w poznańskim klubie 2Progi w towarzystwie duńskiego Sunken!

Panopticon to projekt założony blisko 20 lat temu przez Austina Lunna. Początkowo w swojej twórczości podążał ścieżkami udeptanymi przez klasyków gatunku jak Darkthrone oraz Emperor, a następnie połączył inspiracje norweską sceną z muzyką folkową (“Kentucky”, “Roads to the North”). Na kolejnych płytach w jego muzyce pojawiały się m.in. elementy death metalu i hard rocka, ale przede wszystkim dookoła jego kompozycji coraz mocniej rysowała się wyjątkowa aura. Ta trzyma się Panopticon po dziś - słychać to dobrze na ostatnich materiałach formacji i bez wątpienia podobnie będzie z nadchodzącym krążkiem, który światło dziennie ujrzy w przyszłym roku. Na koncercie w Poznaniu usłyszymy wybrane utwory z płyt “... and Again into the Light”, “The Rime of Memory” oraz nowego wydawnictwa.

W roli gościa specjalnego wystąpi duńska formacja Sunken. 24 października ekipa z Aarhus wyda swój pierwszy od 5 lat album “Lykke”, który ukaże się w barwach niemieckiej wytwórni Eisenwald. Zespół kontynuuje na nim swoją drogę w głąb skrajnych emocji, gdzie lęk, utrata nadziei i nienawiść do siebie samego znajdują ujście w postaci niezwykle klimatycznego black metalu.

PANOPTICON
Special guest: Sunken
8.04.2026 / Poznań, 2Progi

źródło: Winiary Bookings