Po wydaniu politycznie zaangażowanego solowego albumu „Enternally Even”  w 2016 r., lider My Morning Jacket – Jim James powraca z nowym krążkiem. „Tribute To 2”  to kolekcja coverów rozbrzemiewających z nadzieją. Płyta trafi do sprzedaży 8 grudnia nakładem wytwórni ATO Records. Na krążku znajdziemy nowe interpretacje utworów takich artystów jak Ray Noble i Al Bowlly („Midnight, the Stars and You”, „Love is the Sweetest Thing”), Bob Dylan, Willie Nelson, Sonny & Cher, Emerson, Lake & Palmer, Abbey Lincoln oraz Diane Izzo.

 

“Utwory zebrane na płycie to jedne z moich ulubionych coverów. Nagrywając je poszukiwałem spokoju, chciałem wywołać uśmiech na mojej twarzy. Mam nadzieję, że inni będą mogli się do tego odnieść i odnajdą w nich nadzieję i komfort w tych trudnych czasach” – mówi James.

 

„I Just Wasn’t Make for These Times”, autorstwa Briana Wilsona i Tony’ego Ashera, to pierwszy zwiastun tego wydawnictwa. Utworu the Beach Boys w nowej aranżacji muzycznej można posłuchać tutaj.

 

W odróżnieniu od EP-ki „Tribute To” z utworami George’a Harrisona i the Beatles, która została zarejestrowana na prawdziwej taśmie w parę dni po śmierci Harrisona,  „Tribute To 2”  powstał w ciągu roku w różnych miejscach, przy użyciu różnego sprzętu i instrumentów.

 

Tracklista:

 

1. I Just Wasn’t Made for These Times ---- by The Beach Boys

2. Baby Don’t Go ---- by Sonny & Cher

3. Wild Honey ---- by Diane Izzo

4. Midnight, the Stars and You ---- by Ray Noble & Al Bowlly

5. Crying in the Chapel ---- by The Orioles

6. Funny How Time Slips Away ---- by Willie Nelson

7. Love is the Sweetest Thing ---- by Ray Noble & Al Bowlly

8. I’ll Be Your Baby Tonight ---- by Bob Dylan

9. Lucky Man ---- by Emerson, Lake & Palmer

10. The World is Falling Down ---- by Abbey Lincoln

11. Blue Skies ---- by Irving Berlin

 PIAS

15 października w katowickim spodku wystąpiła rzeszowska legenda rock grupa RSC. Gwiazdą koncertu był zespół Procol Harum. Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć Marka J. Śmietańskiego, któremu bardzo dziękujmy za zgodę na umieszczenie zdjęć na blogu.

Marek J. Śmietański - od święta fotograf koncertowy i publicysta muzyczny, na  co dzień pracownik naukowo - dytaktyczny Uniwersytetu Łódzkiego. W wolnych chwilach zatrzymuje muzykę w kadrze, aby nieobecni mogli poczuć atmosferę koncertu. Aktualnie redaktor prowadzący serwisu Muzyczna Hiperprzestrzeń. Współpracował z różnymi pismami internetowymi i serwisami muzycznymi, m.in. Teraz Rock, Rock Area, Pro-Radio, Mały Leksykon Wielkich Zespołów.

„We mnie” urzeka brudną, rave’ową estetyką, hipnotyzującymi eksperymentami naukowymi i zmysłowym mrokiem. Motywem przewodnim teledysku jest nieokreślony stan podświadomości. Naukowo-abstrakcyjny świat przenika się z klimatem nielegalnych imprez rave z przełomu XX i XXI wieku. Bohaterowie spotykają się we „flashbackach”, a stan ich umysłu podkreślają absorbujące efekty z pogranicza eksperymentów naukowych oraz sztuki.

Reżyserem klipu jest Jan Wąż, a za produkcję odpowiada Fog Production.

- We mnie to osobisty kawałek i cieszę się bardzo, że udało nam się znaleźć klucz wizualny, by stworzyć z niego uniwersalną opowieść. To niesamowite, jak wiele emocji, które są w piosence udało się opowiedzieć językiem filmowych zabiegów i eksperymentów – mówi Igorilla.

Kalejdoskop Records

The Poisoned Hearts to zespół, którego muzyka łączy w sobie silną fascynację New Romantic i New Wave. Jeśli dodać tu brzmiące nowocześnie, chwytliwe melodie, słychać że inspiracje nie są ograniczeniem twórczym, a piosenki wyraźnie zaszczepiono popem.

W odróżnieniu od innych zespołów używających jednocześnie instrumentów gitarowych i elektroniki, tutaj każda nuta jest grana na żywo lub zaprogramowana ręcznie, a nie z automatycznego aranżera. Całości dopełnia charyzmatyczny, nisko śpiewający wokalista na długo pozostający w pamięci słuchaczy.

Grupa działająca jako trio zadebiutowała jesienią 2014 samodzielnie wydanym singlem wyprodukowanym przez Tomasza "Vasyla" Wasyłyszyna zawierającym utwory "The Voyeur" oraz "The Night".

Kierunek wybrany przez TPH to przede wszystkim pisanie piosenek - w formie pomiędzy ekspresją, budową specyficznego nastroju i aranżacyjnym minimalizmem. To znaczy - gdzie emocje płynące z utworów są najważniejsze - znacznie bardziej istotne od tzw. "wirtuozerii".

Naszą muzykę można usłyszeć w różnych stacjach radiowych w kraju i za granicą - od mainstreamu aż po niezależne.

Gramy także koncerty, które są dla bardzo ważnym elementem naszej aktywności... Kochamy występy na żywo dla coraz bardziej rosnącej publiczności.

W początku roku 2017 ukazała się EPka "Eternal Hunger", której wydawcą jest Darkpage.

Fanpage: http://www.facebook.com/tphmusic
Bandcamp: https://thepoisonedhearts.bandcamp.com/
Booking: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Zespół Kalt Vindur wywodzi się z Dukli gdzie odbywa próby a w jego skład wchodzą zarówno muzycy z Dukli jak i Krosna. Pierwsze próby odbyły się w kwietniu 2015 r., w tamtym czasie skład zespołu wyglądał następująco:  
Julian Zacharjasz - perkusja
Artur Szydło – gitara
Piotr Szczurek - gitara
Rafał Dłużniewski – wokal
W roku 2016 nastąpiły zmiany w składzie, wokalista Rafał oraz gitarzysta Piotr opuścili zespół, natomiast Artur z Julianem kontynuowali prace nad debiutanckim materiałem. Jesienią 2016 r. do składu dołączyli Szymon na gitarze basowej oraz Wojciech jako wokalista. We wrześniu 2017 został finalnie ukończony pierwszy album Kalt Vindur zatytułowany "Delusions".
Gościnnie nagrania wzbogacił partiami klawiszowymi Jurek Głód znany z zespołu Lux Occulta.
Nagrań dokonano w Regnat Audio Studio w Cieklinie.
Premiera płyty "Delusions" odbyła się 10.X.2017 r. dzięki Mara Productions a płyta została wydana w formacie digipack CD.  
"Delusions" to 6 utworów które razem tworzą pewną muzyczną całość, stylistycznie bliską progresywnemu black metalowi.

 Tytuły utworów:
1. The Art Of Suffering
2. Mantra
3. Fiery Storm (W Dolinie Śmierci)
4. Nim Słońce Wyśni...
5. Nangar K'Hell
6. And The Light Is Gone



Skład zespołu:
Julian Zacharjasz - perkusja
Szymon Hadała - bass
Artur Szydło - gitara
Wojciech Kozub - wokal
Gościnnie: Jurek Głód - klawisze

Fantastyczna walijska formacja Stereophonics powraca z nowym albumem "Scream Above The Sounds". Zespół ma na swoim koncie sześć albumów numer jeden na Wyspach oraz miliony sprzedanych płyt i singli.

Kapela Kelly'ego Jonesa (wokal/gitara) i Richarda Jonesa (gitara basowa) niezmiennie proponuje nam porywającego rocka. Stereophonics nagrali piosenki w nowym składzie, w którym poza panami Jonesami są Adam Zindani (gitara), Jamie Morrison (perkusja), a także Tony Kirkham (klawisze).

Kelly Jones postanowił napisać na płytę piosenki, które są niczym hymny. Potężne, ciekawie zaaranżowane, pozbawione uczucia niepewności. I oczywiście nasycone wspaniałymi melodiami, z których walijska kapela słynie. Chociażby takimi jak otwierająca płytę kompozycja "Caught By The Wind", nawiązująca do klasyków Stereophonics.
Stereophonics - Caught By The Wind

- W każdej piosence jest zawarta ulga. Nawet wtedy, gdy przebija z niej też nostalgia, strach lub niepewność, wciąż przebija z niej nadzieja i jest miejsce na wyjście z trudnej sytuacji. – Tłumaczy Kelly.
 
Pierwsza singlowa kompozycja to "All In One Night". Inspiracją dla utworu był film Sebastiana Schippera "Victoria". Całą płytę nagrano głównie w Londynie, w RAK Studios, a także w ICP Studios w Brukseli. Zespół współpracował w studiu z doskonale sobie znanym Jimem Lowem.

Warner Music Poland