Menu

ADRIAN SMITH I RICHIE KOTZEN prezentują nowy utwór!

Adrian Smith i Richie Kotzen, dwóch gitarzystów i wokalistów których nawet nie trzeba przedstawiać, postanowili połączyć siły i stworzyć nowy projekt. Efektem współpracy będzie album zatytułowany po prostu „Smith / Kotzen”, który znajdzie się na półkach sklepowych 26. marca.

Muzycy zaprezentowali drugi utwór zwiastujący całość zatytułowany „Scars”: https://youtu.be/VaTl8YNXLtE

Adrian Smith, grający na codzień w Iron Maiden, tak komentuje współpracę: „Myślę, że Richie i ja bardzo dobrze się uzupełniamy. On jest prawdziwym wirtuozem, ale ma też świetne wyczucie melodii - wszystko wychodzi mu bardzo naturalnie”.
Richie Kotzen dodaje: „Znaleźliśmy wspólny język grając klasycznego rocka i blues rocka - obaj mamy tą samą mentalność. Komponowaliśmy i graliśmy razem przez ostatni rok i jestem zachwycony efektami”.

Album „Smith / Kotzen” będzie dostępny jako CD, LP i w wersji elektronicznej.

Tracklista:

Taking My Chances
Running
Scars
Some People
Glory Road
Solar Fire
You Don’t Know Me
I Wanna Stay
‘Til Tomorrow

źródło: open eye pr
Czytaj dalej...

Requiem Records wydał debiut Noah Noah

Debiut, który czekał na premierę blisko 40 lat... Legendarna, rzeszowska, grupa Noah Noah działała na przełomie 1984-87 roku. Założycielami jej byli Roman Rzucidło (wokal, teksty), Maciej Miernik (gitara basowa) i Jacek Pałys (klawisze), tworzący wcześniej punkowo–nowofalową Restrykcję. Przez niespełna 3 lata działalności, wielu koncernów (m.in. Festiwal Muzyków Rockowych w Jarocinie) przez zespół przewinęli się muzycy związania z ówczesną sceną muzyki niezależnej. Bogate spektrum i nieskrępowana wyobraźnia Artystów przyniosła utwory wykraczające poza ramy gatunku jakim była nowa fala. W ich twórczości dostrzec można było echa funky czy synth popu. A chyba najbardziej znany, utwór – “Plejady”, w 1986 roku trafił na Listę Przebojów radiowej „Trójki” i utrzymał się na niej 10 tygodni. Noah Noah istniało do 1987 roku, wtedy dołączył do kapeli gitarzysta Piotr Wallach i zespół zmienił styl muzyczny i nazwę na Aurora.


źródło: Requiem Records
Czytaj dalej...

CAN OGŁASZA PREMIERĘ KONCERTOWEGO WYDAWNICTWA

Mute i Spoon Records z dumą ogłaszają pierwszy z serii długo oczekiwanych albumów koncertowych, „Can: Live in Stuttgart 1975”, który ukaże się na winylu, CD i w wersji cyfrowej 28 maja.


Jeśli myślicie, że znacie Can, nawet po wszystkich albumach i dzięki niedawno odkrytym materiałom, takim jak legendarne „Lost Tapes”, to wciąż znajdziecie tu masę rzeczy, które was zaskoczą. Ta muzyka nigdy nie jest dwa razy tą samą rzeką.


Na serii Can Live znajdą się najlepsze nagrania wyselekcjonowane przez członka założyciela zespołu Irmina Schmidta i producenta/inżyniera Rene Tinnera. Poddano je obróbce technologicznej XXI wieku, aby dostarczyć fanom ważne historyczne utwory w najlepszej możliwej jakości.

żródło: PIAS
Czytaj dalej...

GAMA. WIDZIMY ŚWIAT POZA MUZYKĄ

"GaMa. Nowa Gazeta Magnetofonowa" – jak sama nazwa wskazuje, jest magazynem nowym, ale i do pewnego stopnia kontynuacją ukazującej się w latach 2015-2019 "Gazety Magnetofonowej". Z poprzednim tytułem łączy "GaMę" część redakcji – w tym redaktor naczelny Jarek Szubrycht i szef artystyczny Maciek Janas – oraz przeświadczenie, że o muzyce można rozmawiać serio i zarazem z pasją.

Nowości jest więcej. "GaMa" poświęcona jest nie tylko polskiej muzyce, ale artystom z całego świata. Co więcej, choć muzyka jest tu najważniejsza, na stronach magazynu znajdzie się miejsce dla wszelkich przejawów kultury popkultury – w tym seriali, książek, gier, filmu czy komiksu. Skoro już o komiksie mowa – specjalnie dla "GaMy" nowe przygody kultowych bezdomnych wampirów Szlurpa i Burpa rysuje mistrz Tadeusz Baranowski! "GaMa" nie będzie też unikać tematów związanych z polityką i życiem społecznym, bo 2020 rok najlepiej, choć boleśnie, udowodnił, że od tego uciec się nie da, a nawet jak się da – to nie wypada.

Dlatego właśnie rok 2020 jest głównym bohaterem pierwszego numeru "GaMy". Opowiadamy o nim przez pryzmat następujących artystów i tematów:

Artur Rojek | Mikromusic | Wacław Zimpel | Vito Bambino | Co zostanie po #hot16challlenge2 | Clipping. | Fenomen Apteki, przemiana Kodyma | Jak polska scena muzyczna radzi sobie z homofobią | Rok 2020 w nagraniach terenowych | Soundtrack protestów na Białorusi | Jak ruch Black Lives Matter manifestuje się w muzyce | Dr hab. Tomasz Dzieciątkowski – wirusolog o tym, dlaczego koronawirus zabrał nam koncerty i kiedy je odda | Płyty domowej roboty i koncerty online – co z tego zostanie | Piętno hiszpanki na języku | "Gambit królowej" a prawdziwe szachy | Dlaczego polski komiks unika polityki | Płyty, filmy i książki z 2020, które mogłeś przegapić, a głupio by było.

"GaMa" jest dwumiesięcznikiem, w 2021 ukaże się sześć numerów magazynu.

żródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

Kruk & Wojtek Cugowski - kwintesencja wolności - kolejne szczegóły nowej płyty!

W Wojkowicach, pod czujnym okiem Michała Kuczery w studio MaQ Records trwają obecnie prace nad ostatnimi miksami najnowszej studyjnej płyty Kruka i Wojtka Cugowskiego. Album zatytułowany "Be There" ukaże się już 14 kwietnia i wydany zostanie pod szyldem Kruk & Wojtek Cugowski.

Na płycie znajdzie się 8 kompozycji, a teksty napisał i zaśpiewał Wojtek Cugowski.

Lista utworów prezentuje się następująco:

Rat Race
Hungry For Revenge
Prayer Of The Unbeliver
Made Of Stone
Invisible Enemy
Dark Broken Souls
To Those In Power
Be There
Piotr Brzychcy na gorąco komentuje to, co obecnie dzieje się kruczym obozie: "Jesteśmy w trakcie miksowania płyty i po raz pierwszy spotkaliśmy się w studiu bez instrumentów, bez nagrywania, ale za to z głowami pełnymi pomysłów na to, jak ma zabrzmieć ten nowy Kruk. Oczywiście pracą nad miksami utworów już od kilku dobrych tygodni dowodzi Michał Kuczera w MaQ Records i już spod jego ręki wychodzą w pełni zadowalające efekty. A ja i Wojtek Cugowski mamy też swoje uwagi i przemyślenia. Wojtek ma potężną wiedzę muzyczną, jest fanem i fascynatem szeroko pojętej muzyki i niezwykle wnikliwym producentem. W efekcie każdy najdrobniejszy szczegół jest brany pod lupę, a czasem nawet i mikroskop."

A Wojtek Cugowski dodaje: "Będzie mocno i potężnie, dokładnie tak jak powinna brzmieć hardrockowa płyta."

"Czasem słyszy się głosy, że muzyka rockowa to gatunek na wymarciu, że to zamknięty rozdział" - kontynuuje Brzychcy - "ale trudno mi się z tym zgodzić, gdy widzę, ile nam wszystkim sprawia to radości i ile jest w tym wszystkim pasji. Po prostu kochamy tą muzykę, na której się wychowaliśmy i ona dla nas jest wciąż aktualna, dlatego nie ma tu miejsca na jakiekolwiek kalkulacje. Wszystko wypływa prosto z nas, naszych serc i jest kwintesencją wolności. Nikogo nie musimy udawać, nie musimy naginać się do żadnych reguł, tworzymy po prostu swoją ścieżkę, a w zasadzie to korytarz powietrzny dla dalszego lotu Kruka."

Praca nad albumem trwała prawie dwa lata, ale trudno się temu dziwić, zważywszy jak wyglądał ostatni, pandemiczny rok. Zresztą - czas w jakim powstawały linie melodyczne i teksty napisane przez Wojtka Cugowskiego, odcisnął na nich swoje piętno; album niesie dość mroczne przesłanie, a utwory skłaniają do refleksji nad kondycją dzisiejszego człowieka.

Muzyka Kruka wymyka się sztywnym definicjom – na pewno czerpie inspiracje z klasycznego hard rocka spod znaku Deep Purple czy Rainbow, ale zespół nie boi się długich rozbudowanych kompozycji i flirtu z bardziej progresywnymi dźwiękami. Sam tytuł krążka "Be There" nawiązuje do poprzednich albumów Kruka („Be 3", „Be4ore", „Beyond"), a okładka również kontynuuje temat chłopca, którego postać pojawiła się po raz pierwszy na albumie „Be4ore". Autorką obrazu, który powstał na potrzeby okładki, jest Ewa Toczkowska.

Więcej informacji - wkrótce!

Foto: LARK Dariusz Świtała/Paweł Płonka

https://www.facebook.com/metalmindproductions

https://www.facebook.com/KrukPL

www.metalmind.com.pl
Czytaj dalej...

WaluśKraksaKryzys - drugi singiel wschodzącej gwiazdy polskiej alternatywy

"NAJGORSZE RZECZY" - polecamy szczególnie amatorom alternatywnych i rockowych wibracji - to bolesny, natychmiast wpadający w ucho utwór. Do pogwizdania..., ale przede wszystkim o czymś i z mistrzowsko obsłużonymi gitarami. - To fragment tego, czym jestem i jaki jestem - silny, rozmontowany, sprzeczny, niepewny uczuć, gdzieniegdzie podziarany, uzależniony od kofeiny i w trakcie przerwy od innych uzależnień- tłumaczy Waluś.

Pierwszy singiel zapowiadający płytę"TUŻ PRZED PÓŁNOCĄ" z gościnnym udziałem Króla odnosi już pierwsze spore sukcesy: na kilku listach przebojów dotarł do pierwszego miejsca, na innych jest w czołówce, walczy o pierwsze miejsce lub o jego odzyskanie. W serwisie Spotify został "okładkowym" utworem playlisty "Polska Alternatywna", a w Tidal playlisty "Rockowania", pojawił się również na innych playlistach ("Viral 50 Polska", "Indie Hity").

Na początku lutego upubliczniony został tytułowy utwór z płyty "ATAK". Nie jest to singiel, nie towarzyszy mu teledysk. Utwór "ATAK" dostępny jest we wszystkich serwisach streamingowych.

Serwis Rytmy.pl uznał Walusia za odkrycie roku w kategorii "Alternatywa", a AllAboutMusic wskazuje płytę Walusia "ATAK" jako jedną z najbardziej wyczekiwanych premier roku 2021.


źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS