Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

Nick Cave i Warren Ellis: „Carnage”

„Carnage” to nowy album Nicka Cave'a i Warrena Ellisa nagrany podczas lockdownu. Mimo, że ci dwaj muzycy stworzyli wspólnie wiele soundtracków do filmów, a Ellis jest od lat członkiem The Bad Seeds, „Carnage” to pierwsza płyta z piosenkami, którą wydają jako duet. Cave opisuje ją jako „brutalną, ale piękną płytę głęboko osadzoną w naszej wspólnej katastrofie”. Ellis opowiada: „Tworzenie „Carnage” było przyspieszonym intensywnym procesem twórczym. Osiem piosenek pojawiło się w takiej czy innej formie w ciągu pierwszych dwóch i pół dnia”. Album „Carnage” wyłonił się niemal przez przypadek z przestoju spowodowanego długim, niespokojnym, globalnym kryzysem. To płyta na niepewne czasy – taka, na której pojawia się wyzywające poczucie nadziei.

Cave'a i Ellisa łączy twórcza chemia. Po raz pierwszy ich drogi skrzyżowały się w 1993 roku, kiedy Ellis grał na skrzypcach w kilku piosenkach na albumie „Let Love In” grupy Nick Cave & The Bad Seeds, zanim dołączył do zespołu jako pełnoetatowy członek. Nagrywali również wspólnie w założonej w 2006 roku grupie Grinderman i komponowali razem muzykę do filmów, programów telewizyjnych i teatru.

Lista utworów:

1. Hand of God

2. Old Time

3. Carnage

4. White Elephant

5. Albuquerque

6. Lavender Fields

7. Shattered Ground

8. Balcony Man


źródło: MYSTIC PRODUCTION

HELLOWEEN "Helloween"

Helloween to jeden z najbardziej szanowanych zespołów metalowych i zarazem pionierzy niemieckiego melodyjnego speed metalu. Od 1984 roku występowali na wszystkich najważniejszych światowych festiwalach: Rock in Rio, Wacken, Loudpark w Japonii czy polskim Przystanku Woodstock (dla ponad pół miliona fanów). Przez ponad trzy dekady zespół koncertował na całym świecie między innymi z takimi tuzami jak Iron Maiden, Scorpions czy Ozzy Osbourne. Dyskografia Helloween składa się z 15 albumów studyjnych i 4 albumów live, a na swoim koncie mają 14 złotych i 6 platynowych płyt, których łączna sprzedaż to ponad 10 milionów. Albumy „Keeper Of The Seven Keys 1 & 2” zaliczane są do absolutnych kamieni milowych w historii power metalu.

Andi Deris, Michael Kiske, Michael Weikath, Kai Hansen, Markus Grosskopf, Sascha Gerstner i Dani Löble połączyli swoje siły podczas trasy koncertowej PUMPKINS UNITED WORLD TOUR i wówczas fani zaczęli prosić zespół o płytę zarejestrowaną w takim składzie. Życzenie fanów właśnie się spełnia!

Podczas nagrywania albumu użyto oryginalnego zestawu perkusyjnego nieżyjącego bębniarza zespołu, Ingo Schwichtenberga. Nagrań dokonano w studiu Hamburg Home (gdzie zarejestrowano starsze materiały Helloween, takie jak „Master Of The Rings”, „The Time Of The Oath” i „Better Than Raw”) pod okiem wieloletniego producenta zespołu, Charliego Bauerfeinda i Dennisa Warda, natomiast ostateczny miks powstał w Valhalla Studios Ronalda Prenta (Iron Maiden, Def Leppard, Rammstein). Okładka albumu to obraz berlińskiego artysty Elirana Kantora - fani odnajdą na niej elementy związane z całą historią Helloween.

Podstawowa tracklista albumu:

01 - Out For The Glory

02 - Fear Of The Fallen

03 - Best Time

04 - Mass Pollution

05 - Angels

06 - Rise Without Chains

07 - Indestructible

08 - Robot King

09 - Cyanide

10 - Down In The Dumps

11 - Orbit

12 – Skyfall

Bonus Mediabook & Vinyl:
01 - Golden Times
02 - Save My Hide

Bonus Earbook:
01 - Golden Times
02 - Save My Hide
03 - Pumpkins United

źródło: Mystic Production

BRYLEWSKI, LIPIŃSKI I NOSOWSKA, CZYLI "KONCERT DLA STOPY 2011"! fot. Jaroslaw Talacha

DOKŁADNIE 10 LAT temu, 16 czerwca 2011, wzdłuż ulicy Stefana Batorego w Warszawie, ustawiła się długa kolejka oczekujących na wejście do Klubu Stodoła. Organizatorom (Paweł Walicki /ART2 Music, Darek Malejonek i Klub Stodoła) udało się w bardzo krótkim czasie zaprosić znamienite grono muzyków, mających wystąpić tego wieczoru. Klub wypełnił się niemal kompletnie. Każdy, kto znał „Stopę”, pragnął tam wówczas być. Wszyscy chcieli oddać cześć Jego pamięci. Atmosfera wydarzenia była specyficzna. Serce Piotra „Stopy” Żyżelewicza zatrzymało się w nocy 11 maja 2011 roku. Minął miesiąc od pogrzebu i wszystkim wciąż towarzyszyły silne emocje. Oczywiście, w wydarzeniu wzięli udział również najbliżsi „Stopy“. Pod koniec koncertu, zespół Voo Voo zagrał medley „Mungi Doh” /„Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic”, podczas którego obok Katarzyny Nosowskiej, zaśpiewała Katarzyna Żyżelewicz (żona Piotra). Ten moment wywołał łzy wzruszenia na twarzach wielu zgromadzonych osób.

Dziś po dziesięciu latach pod wydawnictwem ART2 Music ukazuje się płyta z nagraniami z tego wyjątkowego koncertu. Usłyszycie na niej Zakopower, Brygadę Kryzys, Armię, 2TM 2,3, Maleo Reggae Rockers, Abradaba, Kima Nowaka, Kazika na Żywo, Voo Voo, Katarzynę Nosowską, Karimski Club i Małgorzatę Walewską. Cały dochód z płyty zostanie przekazany na rzecz rodziny Piotra „Stopy” Żyżelewicza. Projekt jest realizowany we współpracy z Polską Fundacją Muzyczną.

O Stopie: Sam siebie określał muzykiem rockowym. Konsekwencja w grze na bębnach, sprawiła, że dziś wiele osób przyrównuje go do czołgu. Obserwowanie “Stopy” na scenie, zawsze było wspaniałym doświadczeniem. Znany był z niezwykle precyzyjnej i przemyślanej gry, w której nie było przypadkowych uderzeń. Słynne są jego solówki, podczas których wychodził poza obszar zestawu perkusyjnego, szukając wokół siebie przedmiotów, które mogą wydać dźwięk. Czasem ktoś podsuwał mu swój instrument, w który uderzał pałkami, a zdarzyło się też, że do solówek wykorzystywał tzw. set listę, aby trochę na niej poszeleścić. Miał niezwykle podzielną uwagę. Czasami, wybijając „okrutnie” szybki rytm, wzywał technika i mówił spokojnie: „przynieś mi żelka” albo „co jadłeś na obiad?”. W filmie poświęconym „Stopie”, Wojciech Waglewski wspominał, jak kiedyś podczas grania, „Stopek” zatłukł komara pałką. Tego typu anegdot, jest oczywiście znacznie więcej.

Jak mówi Mateusz Pospieszalski: - Często podczas ukłonów na koniec koncertu, szeptał do kolegi obok: „Rozporek!”. Na scenie człowiek ma inną wrażliwość i w związku z tym zawsze się nabieraliśmy. - Jak był już naprawdę w dobrym humorze a właściwie zawsze był zadowolony to solówki swoje kontynuował na ścianie , kaloryferze czy boazerii. - Rzucając wiecznie palenie, opalał mnie. Pytał: “co słychać?”, po czym dodawał “no to chodź zapalimy”. ~ Mateusz Pospieszalski, Voo Voo

- Tuż po swoim nawróceniu, Stopa rozmawiał wyłącznie o Bogu. Kiedy wracaliśmy kilkoma samochodami z koncertów, byłem chyba jedynym chętnym, by wsiąść do jego auta. Cała załogo wiedziała, o czym będzie rozmowa przez całą drogę. Stopa wtedy niesamowicie natchniony. Nie udało mu się mnie nawrócić, ale lubiłem zatrzymywać się po drodze i wejść z nim na chwilę do kościoła lub przydrożnej kapliczki . Podarował mi kiedyś Biblię, którą mam do dziś. ~ Mamadou Diouf

Jego śmierć była prawdziwym ciosem dla wielu, którzy go kochali. Grał w zespołach Voo Voo, Armia, Izrael, 2Tm2,3 i kilku innych. Zdecydowaną większość płyt zarejestrował z Voo Voo. Nie szukał rozgłosu i popularności. Bardzo rzadko udzielał się w mediach. Wolał wypowiadać się poprzez muzykę. “Stopę” możemy usłyszeć na ponad 50 albumach różnych grup.

W 2014 roku, podczas pierwszej edycji Polskich Nagród Perkusyjnych „Eugeniusz”, „Stopa” otrzymał pośmiertnie nagrodę za całokształt twórczości. Cztery lata później, portal Beatit.tv przygotował dwugodzinny film, w którym znajomi Piotra Żyżelewicza opowiadają jakim był muzykiem i człowiekiem. Niniejszy album, to z jednej strony dokument, przypominający wspaniały koncert, z drugiej, namacalny dowód na to, że pamięć o Piotrze „Stopie” Żyżelewiczu, jest wciąż żywa.

fot: Jaroslaw Talacha

JELONEK: reedycja debiutanckiej płyty najlepiej sprzedającym się LP w Polsce!

Michał Jelonek, pochodzący z Kielc skrzypek, na codzień grający z zespołem Hunter, ma na koncie nie tylko współpracę z Ankh, Perfect, Wilkami, De Press czy Closterkleller, ale przede wszystkim trzy solowe albumy.
Debiutancka płyta Artysty, zatytułowana po prostu „Jelonek”, ukazała się 3 grudnia 2007 roku. To krążek instrumentalny, klasyczny, ale mocno osadzony w muzyce rockowej, z wiodącą rolą skrzypiec. Album do tej pory nie ukazał się na vinylu, ale 4. czerwca ta sytuacja uległa zmianie. Tego dnia w ręce fanów trafiło wyjątkowe, limitowane wznowienie płyty „Jelonek”. Całość jest wydana jako gatefold ze złotym, 180 gramowym vinylem i jest limitowana do 333 sztuk - każda kopia jest ręcznie numerowana. Krążek zadebiutował również na 1. miejscu OLIS WINYL - listy najlepiej sprzedających się płyt LP: http://bestsellery.zpav.pl/olis/winyltygodniowy.php

Album ukazał się nakładem Amen Recordings, firmy specjalizującej się w ekskluzywnych wydaniach na LP, natomiast jest dostępny tylko i wyłącznie w sklepie internetowym największej niezależnej wytwórni w Polsce, firmy Mystic Production.

źródło: http://openeyepr.pl
Subskrybuj to źródło RSS