Menu

OFF Festival 2019 Bogactwo polskiej muzyki

Gitary z garażu, wiejskie skrzypki, rap i trans techno – oraz łączenie wszystkiego ze wszystkim. Zaprosiliśmy na festiwal kilka żywych dowodów na to, jak oryginalna i znakomita jest dziś polska muzyka.

Trupa Trupa
Kolejna wizyta na naszym festiwalu grupy Trupa Trupa będzie uwerturą do tego, co wydarzy się we wrześniu – zespół wyda wreszcie długo oczekiwany album „Of The Sun” i pod szyldem Paradigm Talent Agency i ATC Live ruszy w kolejną triumfalną podróż przez światowe kluby i festiwale. Płyta ukaże się w Polsce za sprawą Anteny Krzyku, w Europie z nalepką Glitterbeat (m.in. The Mekons, Altin Gun, Gaye Su Akyol), w Stanach w kultowym Lovitt Records (siostrzanej wytwórni legendarnego Dischordu) i w Japonii w wytwórni Moorworks (Xiu Xiu, Beach Slang). Gitarowy jazgot i filozoficzna zaduma, psychodelia i post-punk – Trupa Trupa konsekwentnie kroczą raz obraną drogą i cieszy nas fakt, że znowu wiedzie ona przez OFF Festival.

Jan-rapowanie
Dzięki stworzonej wspólnie z Nocnym płycie „Nocna zmjana” raper z Krakowa odebrał niedawno statuetkę Popkillera w kategorii Odkrycie Roku 2018. W marcu br. panowie poszli za ciosem, wydając album „Plansze”, który jak niewiele innych oddaje nastroje pokolenia dwudziestolatków i zarazem nie podąża ślepo za nowoszkolną modą. To jego własna muzyka i jego własny język – nic dziwnego, że niespełna pięć lat po wzięciu mikrofonu do ręki Jan-rapowanie wyrasta na jednego z najważniejszych raperów w kraju.

Niemoc
Trio z Zielonej Góry długo dobrze się zapowiadało, zarówno znakomitymi koncertami, jak i udanymi singlami i epkami. Zapowiadali też dużą płytę, ale tak to się przeciągało, że już myśleliśmy, że można ją między bajki włożyć. Na szczęście w kwietniu br. obietnica została spełniona – „Baśnie” czarują wszystkim, co w Niemocy najlepsze, od dyskotekowych rytmów po postpunkowy niepokój. Takie piosenki mogły powstać tylko w podmiejskim garażu z polskiego pustaka, na którego ścianie wisi pożółkły plakat z panoramą Ibizy. Albo to nasze zdjęcie z panoramą Tatr.

Babu Król i Smutne Piosenki
Poczujecie się na tym koncercie tak błogo, jak wasi dziadkowie w waszym wieku. Albo jak wasi dziadkowie teraz – na fajfie w Ciechocinku. Wspólny projekt formacji Babu Król i Smutnych Piosenek, uwieczniony na płycie „Nowa fala polskiego dansingu vol I i II”, jest zabawny i nostalgiczny zarazem. Jest pastiszem naszej rodzimej tradycji muzyki tanecznej, ale kłania się jej w pas, nie szydzi. Poza autorskimi numerami usłyszycie zapewne na tym koncercie kilka numerów, przy których szaleliście na szkolnych dyskotekach, ale w wersjach, które wpisują się doskonale w czas dorosłych poszukiwań i niepokojów.

Kapela Maliszów
„Wiejski Dżez” – tytuł ich drugiej płyty mówi wszystko. To muzyka korzeni, osadzona w tradycji Karpat, gdzie mieszkają Malisze, ale ochoczo czerpiąca również z innych, choćby mazowieckich źródeł. Ale to także swobodny lot jazzowej improwizacji, śmiałej reinterpretacji tego co swojskie, w duchu tego co uniwersalne. Ojciec, czyli Jan, który gra na skrzypcach, basach, lirze korbowej i akordeonie, stoi po stronie tradycji, a dzieci - Zuzanna (śpiewa i gra na basach oraz bębnie) i Kacper (gra na basach i nyckelharpie, ale przede wszystkim na skrzypcach) rzucają jej wyzwanie. Z tego konfliktu pokoleń wpisanego w muzykę zrodziło się wyjątkowe brzmienie, nie tylko jak na polskie warunki.

Polmuz
Zespół dowodzony przez pochodzącego ze Śląska znakomitego saksofonistę Michała Fetlera (możecie go kojarzyć m.in. z Jazz Bandu Młynarski-Masecki i grupy Tsigunz Fanfara Avantura), który brzmień przyszłości szuka w przeszłości. Konkretnie: na szelakowych płytach sprzed stu lat, zawierających nagrania wielkopolskich orkiestr. Polmuz sampluje strzępy mazurków i oberków sprzed wieku i na tym fundamencie buduje fascynujące improwizacje, z wykorzystaniem saksofonów, kontrabasu, perkusji i radzieckiego syntezatora Polivoks. To muzyka jedyna w swoim rodzaju, więc lepiej tego koncertu nie przegapić.

Tentent
Warszawskie trio, występujące w składzie: Emil Litwiniec (gitara, wokal), Jan Wiśniewski (bas, chórki) i Kuba Korzeniowski (perkusja, chórki). Ich muzyka z jednej strony tętni blisko krautrockowej i postpunkowej surowości, ale z drugiej nie jest pozbawiona chwytliwości, kojarzącej się wręcz z pierwszą falą polskiego rock’n’rolla. Naprawdę da się pogodzić fanów Joy Division i Czerwonych Gitar? Szanujemy to.

Santabarbara
Łukasz, Szczepan i Nikodem Pospieszalscy, czyli drugie pokolenie muzykującej rodziny, zaczyna tam, gdzie ich ojcowie skończyli (OK, wiemy, nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa) – od połączenia jazzu z muzyką rozrywkową, ale we współczesnym, godnym XXI wieku ujęciu. Z jednej strony Santabarbara przyznaje się więc do inspiracji Tie Breakiem, ale z drugiej nawiązuje do Radiohead czy muzyki techno. Przede wszystkim jednak robią to po swojemu.

Dynasonic
Projekt w skład którego wchodzą perkusista Mateusz Rychlicki (Kristen, Kobieta z Wydm), basista Adam Sołtysik (kiedyś Pogodno) i odpowiadający za elektronikę Mateusz Rosiński (wd30) musi być skupiony przede wszystkim na rytmie. Sami nazywają tę muzykę dubwavem, ale szerokie inspiracje łączą w minimalistycznym, wyzwalającym transie.

Cudowne Lata
Jak same twierdzą, są „zespołem muzycznym na dwa serca i dwie gitary” – lepiej tego nie można ująć. Ania z Warszawy dodatkowo śpiewa, Amina z Krakowa obsługuje też klawisze i bębny, a ich muzyka jest o ich miłości. Płyta będzie dopiero we wrześniu, ale zwiastujący ją singel „Zapach i ty” każe nam przypuszczać, że to będzie mocny kandydat do miana debiutu roku.

Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Foals, Suede, Jarvis Cocker introducing JARV IS..., Stereolab, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Hania Rani, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, Juan Wauters, Daughters, Dr. Rubinstein, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, VTSS, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Jakuzi, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Honey Dijon, Loyle Carner, Tęskno, Pablopavo i Ludziki z Naprawdę Dużym Zespołem, The Real Gone Tones, Emerald, Octavian, EABS feat. Tenderlonious, Tuzza, Ammar 808, Tirzah, Soccer Mommy, P.Unity, Veronica Vasicka, Wczasy, Entropia, Boogarins, Bamba Pana & Makaveli oraz Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk“.

OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów.

źródło: OFF Festival
Czytaj dalej...

OFF Festival 2019 Od Tęskno do techno

Najpierw akustyczne, oniryczne marzenia, później chłosta industrialnym techno – nasz festiwal zbudowany jest z kontrastów. Dziś do programu OFF-a dochodzi siedmiu nowych wykonawców.

Tęskno
Rzadko zespoły trafiają z nazwą tak doskonale zespoloną z muzyką, choć ten akurat mógłby się też nazywać Błogo. Ewentualnie Ciepło. Albo Magicznie. Wokalistka Joanna Longić i pianistka Hania Raniszewska ze swojej niesłychanej muzykalności i wrażliwości kreują unikalną, pozagatunkową atmosferę, dla której trudno znaleźć porównanie zarówno na polskiej, jak i światowej scenie. Nic dziwnego, że „Mi”, debiut płytowy Tęskno, uważa się za jeden z najważniejszych polskich albumów 2018 roku.

Veronica Vasicka
DJ-ka, producentka i muzyczna aktywistka, odpowiedzialna za ponowne odkrycie dla świata pionierów elektroniki z lat 80., założycielka labeli Minimal Wave i Cititrax. Najczęściej grywa w swym rodzimym Nowym Jorku – również w radiostacji, którą współzakładała: East Village Radio – ale ze swoimi setami, łączącymi postindustrialną elektronikę z undergroundowym techno zjeździła już cały świat.

Juan Wauters
Kolejna fala popularności brzmień latynoskich jest faktem, ale jeśli myślicie, że prawdę o tej kulturze opowie wam Rosalía – po tym koncercie zmienicie zdanie. Tym bardziej, że nie będzie to po prostu prezentacja piosenek, ale bliskie spotkanie z fascynującą osobowością. Juan jest urodzonym w Urugwaju i wychowanym w Nowym Jorku pieśniarzem dnia codziennego. Karierę zaczynał w The Beets, sprawnie łącząc garażowego rocka z folkową wrażliwością, solo skłania się raczej ku tej drugiej. Wydany w tym roku album „La Onda de Juan Pablo” jest pierwszą płytą Wautersa zaśpiewaną w całości po hiszpańsku i zarazem muzycznym dziennikiem z podróży po Ameryce Łacińskiej. To zwykłe piosenki o zwykłym życiu – i w tym tkwi ich niezwykłe piękno.

Dr. Rubinstein
Marina Rubinstein urodziła się w Rosji, wychowała w Tel Awiwie i tam wsiąkła w kulturę klubową, ale skrzydła rozwinęła po przeprowadzce do Berlina. Jako Dr. Rubinstein regularnie dba o to, by takie miejsca jak Berghain czy //:aboutblank utrzymywały odpowiedni poziom nasycenia acid techno.

VTSS
Martyna Maja – doskonale znana bywalcom imprez Brutażu i Jasnej 1 – wypływa ze swoim wysokooktanowym, surowym techno na szerokie wody. Podbija Berlin, nagrywa dla Intrepid Skin i Haven, dołączyła do nowojorskiego kolektywu Discwoman. Dlaczego właśnie jej kariera toczy się w takim tempie? Nie tylko to usłyszycie, ale i poczujecie każdą komórką ciała.

Tuzza
Benito i Ricci przyjadą do nas z… Warszawy. Poza tym, że Tuzza to po prostu świetny, newschoolowy hip-hop, uwagę zwraca koncept oryginalnie pomyślany i konsekwentnie realizowany. Twórcy „Fino Alla Fine” z klisz wykradzionych z amerykańskich filmów o mafii kreują obrazy nie tylko oryginalne, ale też celnie, choć ironicznie, opisujące polską współczesność.

The Real Gone Tones
Brakowało na OFF-ie prawdziwego, soczystego rockabilly – więc nadrabiamy zaległości, zapraszając The Real Gone Tones, ozdobę katalogu barcelońskiej El Toro Records. W muzyce warszawskiej formacji usłyszycie zresztą więcej, bo jest i miejsce na bluesa, jest na country, a to wszystko podane stylowo, z feelingiem, w elektryzującym dwugłosie Marli Marvel i Simona Paco Núñeza.

Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Foals, Suede, Jarvis Cocker introducing JARV IS..., Stereolab, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Hania Rani, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, Daughters, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Jakuzi, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Honey Dijon, Loyle Carner, Pablopavo i Ludziki z Naprawdę Dużym Zespołem , Emerald, Octavian, EABS feat. Tenderlonious, Ammar 808, Tirzah, Soccer Mommy, P.Unity, Wczasy, Entropia, Boogarins, Bamba Pana & Makaveli oraz Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk“.

OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów.

OFF Festiva
Czytaj dalej...

OFF Festival 2019 Jarvis Cocker i podróże, które kształcą

Kluby Chicago, islandzkie pustkowia i polskie drogi – wszystkie te miejsca odwiedzimy nie ruszając się z Katowic, w towarzystwie Pablopavo i Ludzików, EABS z Tenderloniousem, Hani Rani, Honey Dijon, Soccer Mommy i P.Unity. Do tego powitamy na OFFie jednego
z najważniejszych twórców brytyjskiej muzyki alternatywnej – Jarvisa Cockera.

Jarvis Cocker introducing JARV IS...
To jest hardkor! Jarvis wreszcie przyjeżdża na OFFa! Znamy go
i kochamy jako lidera Pulp, jednego z tych zespołów, które zdefiniowały brzmienie muzyki gitarowej lat 90. Zasłuchiwaliśmy się w jego albumach solowych (i tym z Chilly Gonzalesem), podziwiając muzyczną wszechstronność i błyskotliwość tekstów. Byliśmy w kontakcie – co z tego, że jednostronnym – dzięki jego audycjom w BBC 6. Z nadzieją i niecierpliwością wypatrujemy więc spotkania z nowym wcieleniem artysty, czyli projektem JARV IS, którego pierwsze koncerty na Wyspach spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem.

Pablopavo i Ludziki z Naprawdę Dużym Zespołem
Ostatnio spotkać go można często na festiwalach literackich – gratulujemy sukcesu „Mikrotyków”! Trudno jednak zarzucić Pablopavo zaniedbywanie muzyki, bo ciągle coś nagrywa i wydaje, w różnych składach, konfiguracjach i gatunkach, nie mówiąc już o gościnnych występach (ponoć zebrało się tego już z pół setki płyt). W ubiegłym roku wydał swój piąty album z Ludzikami i pierwszy w estetyce disco. Oczywiście, „Marginal” to nie „Gorączka sobotniej nocy”, ale taniec ze spuszczoną głową. Trochę euforyczny, bo jutra nie ma, trochę smutny, bo dziś też życie nie jest wesołe. Na koncercie pewnie usłyszymy i starsze piosenki, o tych wszystkich wspaniałych bohaterach, z którymi za sprawą Pabla mogliśmy się zaprzyjaźnić. Może nawet tę o Krzyśku.

EABS feat. Tenderlonious
Do Electro Acoustic Beat Sessions przyznają się zarówno jazzmani, jak i raperzy – nic dziwnego, każdy chciałby mieć tyle dobra po swojej stronie. Dowodzona przez Marka Pędziwiatra wrocławska ekipa lawiruje pomiędzy gatunkami, najwyższej jakości kulturę muzyczną łącząc ze skłonnością do szukania artystycznego guza. Ich wydany w 2017 album „Repetitions (Letters To Krzysztof Komeda)” to jedna z najlepszych prób zmierzenia się z dziedzictwem wybitnego polskiego jazzmana (wyróżniona m.in. pierwszą Nagrodą GaMa i nominacją do Fryderyka). Ich nowy materiał – „Slavic Spirits” – to sięganie znacznie głębiej do naszego wspólnego dziedzictwa, próba uchwycenia ducha Słowian w niesłowiańskiej przecież muzyce. Pomoże im w tym znakomity londyński multiinstrumentalista Tenderlonious, który pojawi się na scenie uzbrojony we flet i saksofon sopranowy.

Hania Rani
Pianistka, kompozytorka, aranżerka i wokalistka Hanna Raniszewska nie czekała aż ślepy los da jej szansę, ale ciężko na nią pracowała. Niestraszne jej żadne wyzwanie, nieobca żadna muzyczna estetyka. Opracowywała na nowo dawne pieśni Henry’ego Purcella i Johna Dowlanda, grała utwory Grzegorza Ciechowskiego (w duecie z Dobrawą Chocher), komponuje dla teatru, współpracuje z Misią Furtak, współtworzy duet Tęskno (z Joanną Longić), którego album „Mi” zachwycił nas w ubiegłym roku. Tym razem jednak przyszedł czas na Hani projekt solowy, udokumentowany znakomitym albumem „Esja”, który powstał trochę w Warszawie, trochę w Reykjaviku (w studiu Bergura Þórissona, współpracownika Björk i Ólafura Arnaldsa) i tak pięknie brzmi – jak Islandia i jak Polska zarazem.

Honey Dijon
Urodzona w Chicago, działająca w Nowym Jorku i Berlinie producentka, DJ-ka, aktywistka działająca na rzecz osób transpłciowych i ikona mody. W jej muzyce słychać zarówno to, co wyniosła z domu (a rodzice mieli ponoć niezłą kolekcję płyt z soulem i R&B), jak i to, czym nasiąkała za młodu w klubach Chicago. Eklektyzm i odwaga to fundamenty jej oryginalnego stylu.

Soccer Mommy
Sophie Allison pochodzi z Nashville i twierdzi, że jej idolkami są Taylor Swift i Avril Lavigne. Nie spodziewajcie się jednak wybuchowej mieszanki country z radiowym popem. Pieśni, które Soccer Mommy samodzielnie tworzy, ujmują wrażliwością, kruchym pięknem i niemal zawstydzającą szczerością. Warto przesłuchać jej płyty domowej roboty – czyli „For Young Hearts” i „Collection” – ale wydany w 2018 roku „Clean” to już lektura obowiązkowa. „I wanna be that cool” – śpiewa Sophie w jednym z utworów. To trochę dziwne, bo już jest.

P.Unity
Do Fryderyków nominowani byli w kategorii Blues, pewnie dlatego, że trudno powiedzieć, co właściwie gra ten warszawski zespół. Na pewno jest to funk, ale też soul, jazz i rap, a wszystko unurzane w kwaśnym, psychodelicznym sosie. Słychać w tym ducha i Parliament/Funkadelic, i tych poszukiwań Prince’a, które rzadko gościły na listach przebojów. Jeśli podoba wam się debiutancki album P.Unity, czyli „Pulp”, albo ich współpraca z Michałem Urbaniakiem, to wiedzcie, że to tylko uwertura do tego, co będzie się działo na koncercie...

Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Foals, Suede, Stereolab, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, IC3PEAK, Daughters, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Jakuzi, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Loyle Carner, Emerald, Octavian, Ammar 808, Tirzah, Wczasy, Entropia, Boogarins, Bamba Pana & Makaveli oraz Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk“.

OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów.

OFF Festival
Czytaj dalej...

Turecka melancholia Jakuzi Poczuj ten klimat na OFF Festivalu

5 kwietnia ukazał się nowy album Jakuzi – ambasadorów synthpopowej awangardy ze Stambułu. Wydawnictwo nosi tytuł „Hata Payı” i będziemy mieli okazję doświadczyć go na żywo podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu.

Swoją debiutancką płytą „Fantezi Müzik” Jakuzi pokazali światu, że w tureckim undergroundzie jest życie. Styl grupy płynnie łączy chwytliwe, pełne rozmachu refreny z postpunkową nerwowością, ale ma to wszystko indywidualny, charakterystyczny dla zespołu posmak. Tytuł ich najnowszego albumu „Hata Payı” oznacza dosłownie „margines błędu”. Jakuzi coraz odważniej eksplorują mroczne dźwięki i wyrafinowane brzmienia. Na „Hata Payı” spotykają się elementy dark wave, krautrocka, post punku i brytyjska muzyka syntezatorowa wczesnych lat 80. Na wyprodukowanym przez Tanera Yücela i nagranym w Stambule albumie chodzi przede wszystkim o akceptację. Akceptację każdej społeczności, każdej płci, rasy, seksualności, a także o akceptację samego siebie.

Myślę, że źródłem mojej melancholii jest kraj, z którego pochodzę. Tutejsza gospodarka i polityka wzmacniają poczucie beznadziei. Ciężko dostrzec przyszłość – mówi wokalista Kutay Soyocak.

Wydawnictwo zapowiadał singiel „Şüphe” który można sprawdzić po tym adresem: https://youtu.be/FHNiLW-hoik

Jakuzi są jednym z potwierdzonych wykonawców tegorocznego OFF Festivalu. W Katowicach wystąpią również: Suede, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, IC3PEAK, Daughters, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Loyle Carner, Emerald, Boogarins oraz Bamba Pana & Makaveli.

OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów.

OFF Festival
Czytaj dalej...

OFF Festival 2019

Foals i Stereolab dołączają do składu

Chlubna przeszłość brytyjskiej muzyki, czyli Stereolab, jej znakomity dzień dzisiejszy, w postaci Foals i świetlana przyszłość, czyli Octavian, to tylko część nazw, które wzbogaciły program festiwalu. Poza tym jak zwykle szeroko – od folkloru po kosmiczny metal.

Foals
Jedna z najważniejszych brytyjskich grup indierockowych, brakujące ogniwo pomiędzy taneczną, postpunkową energią Talking Heads,
a melancholijną psychodelią Radiohead. Po kilkuletniej przerwie Foals wracają jako kwartet, ze znakomitym albumem „Everything Not Saved Will Be Lost Part 1” (druga część już we wrześniu, może w Katowicach uchylą rąbka tajemnicy?), który doskonale oddaje ducha niespokojnego czasu w Wielkiej Brytanii i na świecie. A przy tym zespół dowodzony przez Yannisa Philippakisa nie bez powodu regularnie zgarnia nominacje i nagrody dla najlepszej grupy live na Wyspach – szykujcie się na jedno z najważniejszych koncertowych wydarzeń sezonu.

Stereolab
Kiedy w grudniu ubiegłego roku świat obiegła plotka, że Stereolab szykują się do zagrania serii koncertów, pisaliście, że nie może ich zabraknąć na OFFie. Cóż, pełna zgoda! W tym sezonie po raz pierwszy od dekady Laetitia Sadier i Tim Gane staną razem na scenie i wydarzy się to m.in. w Katowicach. Ich muzyka wyprzedziła lata 90., w których się zrodziła. Łącząc subtelne piękno z eksperymentalnym zacięciem Stereolab dowodzili, że nie trzeba rezygnować z ambicji, kiedy gra się ładne piosenki, a takie płyty jak „Emperor Tomato Ketchup” czy „Dots and Loops” to dziś żelazna klasyka. Być może nie osiągnęli takiego sukcesu, na jaki zasługiwali, ale czy ktoś potrafi wyobrazić sobie współczesne pogranicze popu i alternatywy bez wpływu Stereolab?

Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk“
Zdarza nam się gościć na festiwalu legendy muzyki, których karierę liczy się w dekadach, ale po raz pierwszy mamy do czynienia z zespołem
z 66-letnim stażem. To nie jedyny rekord. Śląsk, założony w 1953 roku przez Stanisława Hadynę i Elwirę Kamińską, to dziś ponad stuosobowy skład, obejmujący chór, balet i orkiestrę. Jeden z najbardziej utytułowanych polskich zespołów folklorystycznych odwiedził dotąd
z koncertami 44 kraje na pięciu kontynentach, występując ponad 7 tysięcy razy dla ponad 25 milionów widzów. Czas do tej list dopisać występ na OFF Festivalu, a że miejsce zobowiązuje, usłyszymy Śląsk
w wyjątkowym repertuarze.

Octavian
Miał 14 lat, kiedy matka wyrzuciła go z domu. „Albo skończysz
w więzieniu, albo będziesz wielki” – rzuciła mu ponoć na pożegnanie. Octavian Oliver Godji, pochodzący z angolskiej rodziny, urodzony we Francji obywatel Londynu, przez następnych kilka lat był bezdomny, ale miał cel: tworzyć muzykę. Los się odwrócił, kiedy dostał stypendium, dzięki któremu mógł podjąć naukę w BRIT School, tej samej szkole, która wykształciła m.in. Adele i Amy Winehouse. Nie skończył jej, ale kumple ze szkolnej ławy pomogli przy mixtape’ach, które zwróciły uwagę możnych tego świata. Dzisiaj Octavian może się pochwalić zwycięstwem w plebiscycie BBC Music Sound of 2019 i takimi współpracownikami, jak Diplo i Mura Masa, którzy pomagają mu przygotować debiutancki album. Prawdopodobnie ukaże się jeszcze przed OFFem.

Ammar 808
„Jestem wielkim fanem science fiction, śnią mi się takie rzeczy. Tym projektem staram się zbudować platformę, która pomoże w zrozumieniu współczesnego świata i jego muzycznej tożsamości” – tak Sofyann Ben Youssef, kompozytor i muzykolog, pianista i producent, tłumaczył powołanie do życia składu Ammar 808. Tradycyjne pieśni Maghrebu katapultował w kosmos, przy pomocy zaprzyjaźnionych śpiewaków
z Maroka, Algierii i Tunezji oraz kultowego automatu perkusyjnego Roland TR-808. Kto nie przyjmie zaproszenia do tej arabfuturystycznej zabawy… Nie, zresztą nic. Nie da się nie przyjąć.

Tirzah
„Tchnęła nowe życie w piosenki miłosne” – tak przedstawiał ją niedawno Pitchfork i trudno się nie zgodzić. Tirzah Mastin śpiewa swoje piosenki bez właściwej klasycznemu r’n’b zapalczywości, ale z godnym pozazdroszczenia feelingiem. Debiutancki album mieszkającej
w Londynie Tirzah, wypełniony leniwym sypialnianym soulem „Devotion”, wyprodukowała Mica Levi aka Micachu, ta sama, którą świat oklaskiwał za soundtrack do „Jackie”. Lepszej ścieżki do upalnego letniego popołudnia od muzyki Tirzah nie znajdziecie.

Wczasy
„Dzisiaj jeszcze tańczę, dzisiaj jeszcze śpiewam, ale jutro to się skończy / Rano będzie trzeba wstać, będzie trzeba iść do pracy” – o tak, to byłby idealny zespół na zamknięcie festiwalu. Ale poradzi sobie doskonale dowolnego dnia i o dowolnej porze, bo Bartłomiej Maczaluk i Jakub Żwirełło doskonale potrafią uchwycić nastrój chwili, śmieszno-smutną istotę życia u schyłku drugiej dekady XXI wieku, która bezestydnie korzysta z rekwizytów (w tym dźwiękowych) z lat 80. i 90. „Zawody”, debiutancki album duetu, to z jednej strony nostalgiczne retro, a z drugiej totalne tu i teraz. Przede wszystkim jednak – zbiór świetnych piosenek, które chętnie usłyszymy na żywo.

Entropia
Dionizos na okładce ich ostatniego albumu, czyli „Vacuum”, może sugerować szampańską zabawę, ale oleśnicka Entropia zamiast zapraszać do tańca wciągnie was w wyniszczający trans. Psychodeliczny, kosmiczny post-black metal, który proponują, nie ma na polskiej scenie punktów odniesienia, ale spodoba się na pewno i fanom krautrocka, i tym, co lubią się zgubić w lesie szukając śladów Oranssi Pazuzu albo Wolves In The Throne Room.

Podczas tegorocznej edycji OFF Festivalu wystąpią również wcześniej ogłoszeni: Suede, Neneh Cherry, Aldous Harding, Superorganism, Perfect Son, Electric Wizard, The Gaslamp Killer, The Comet is Coming, IC3PEAK, Daughters, Lotic: Endless Power, The Body, Dezerter gra "Underground Out of Poland", slowthai, Black Midi, Trio Jazzowe Marcina Maseckiego, OM, SAMA‘, Jakuzi, Phum Viphurit, Durand Jones & The Indications, Lebanon Hanover, Loyle Carner, Emerald, Boogarins oraz Bamba Pana & Makaveli.

OFF Festival Katowice 2019 odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów. Trzydniowe karnety w cenie 330 zł możecie już kupić w OFF Sklepie. Cena ta obowiązuje do 7 kwietnia lub do wyczerpania biletów z drugiej puli! W sprzedaży są już również bilety na pole namiotowe, w cenie 80 zł.
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS