Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

PHILIP SELWAY, PERKUSISTA RADIOHEAD, POWRACA Z NOWYM SOLOWY PROJEKTEM "PICKING UP PIECES"

Philip Selway, członek kultowego zespołu Radiohead, powraca z nowym solowym albumem „Strange Dance”, na którym gościnnie pojawiają się Hannah Peel, Adrian Utley, Quinta, Marta Salogni, Valentina Magaletti i Laura Moody. Płyta ukaże się 24 lutego nakładem Bella Union. Dzisiaj artysta prezentuje drugi muzyczny zwiastun "Picking Up Pieces". Teledysk wyreżyserował William Williamson.


Teledysk jest drugim z serii obrazem do nadchodzącego albumu Selwaya. W klipie kontynuowana jest historia rozpoczęta w "Check for Signs of Life" i występuje w nim ta sama grupa ikonicznych tancerzy - Siobhan Davies, Kenneth Olumuyiwa Tharp, Liam Francis i Simone Davies - a choreografię do utworu stworzyli Liam i Simone.

„„ Picking Up Pieces ” to piosenka o nakładaniu maski, gdy jesteśmy młodzi. Jest to czas, kiedy twoje poczucie tożsamości może być chwiejne oraz możesz czuć, że życie wymyka ci się spod kontroli, ale starasz się ukryć to przed wszystkimi ” - tak o utworze mówi Philip Selway.

Kiedy Philip Selway zwrócił się do kilku swoich ulubionych muzyków z propozycją zagrania na jego trzeciej solowej płycie, powiedział, że wyobraża ją sobie jako płytę Carole King współpracującą z pionierską kompozytorką muzyki elektronicznej Daphne Oram. Nie dziwi więc, że wszyscy się zgodzili i tak rozpoczęło się spotkanie niezwykłej liczby utalentowanych ludzi, w tym Hannah Peel, Adriana Utleya, Quinta, Marty Salogni, Valentiny Magaletti i Laury Moody.


Na pierwszym planie tej niezwykłej unii muzycznych osobowości znalazło się 10 piosenek napisanych przez Selwaya w domu na pianinie i gitarze. To bogate dźwiękowe bogactwo zbudowane jest z mieszanki smyczków, instrumentów dętych i syntezatorowych dźwięków. "Skala tego muzycznego krajobrazu była zamierzona, od samego początku" - mówi. "Chciałem, aby pejzaż dźwiękowy był szeroki i wysoki, ale w jakiś sposób owijał się wokół tego intymnego wokalu w jego sercu". Ten filmowy efekt ma sens, biorąc pod uwagę ostatnie dokonania Selwaya, w tym napisanie partytur dla Rambert Dance Company i ścieżek dźwiękowych do filmów „Let Me Go” i „Carmilla”.


Bogactwo płyty powiększają wieloletnie relacje Selwaya z muzykami, takimi jak wiolonczelistka Laura Moody i Quinta, centralna postać w jego twórczości, oraz nowsze wsprółprace, jak z Adrianem Utleyem. "Była tam naprawdę piękna dynamika. Pomysły pojawiały się z łatwością. Między nami wszystkimi panowało naprawdę niesamowite porozumienie” - mówi artysta.


Za produkcję albumu odpowiedzialna jest Marta Salogni. Podczas nagrań w Evolution Studios, przybył malarz Stewart Geddes, aby nasycić się atmosferę w studiu, w wyniku czego stworzył spektakularną serię impresjonistycznych obrazów w odpowiedzi na muzykę, z których jeden jest okładką albumu.


Selway - znany głównie jako jeden z najsłynniejszych perkusistów na świecie, grający przez dekady w Radiohead - właściwie "zwolnił się" z perkusji w ciągu kilku godzin od nagrania. Zamiast tego Valentina Magaletti wniosła swój "charakterystyczny ton" grając na bębnach i perkusji. Innym ważnym głosem są aranżacje Laury Moody, które uzupełniają produkcję Salogni.


Ta dźwiękowa ekspresja jest pięknie odtwarzana przez LCO pod dyrekcją Roberta Amesa, chór Assemble z aranżacjami Juliet Russell oraz Elysian Collective.


W miarę jak „Strange Dance” rozwija się, zabiera słuchacza w podróż przez różne pogody i pory roku. Selway ma dar pisania serdecznych tekstów, które mogłyby odnosić się do dowolnej liczby ludzkich doświadczeń.


"Jedną z rzeczy, które spodobały mi się na tej płycie jest to, że to ja jako 55-latek nie próbuję ukrywać tego faktu" - mówi Selway. I jest w tej płycie pogoda ducha i ciepło, poczucie optymizmu i nadziei.

Lista utworów "Strange Dance":


1. Little Things

2. What Keeps You Awake At Night

3. Check For Signs Of Life

4. Picking Up Pieces

5. The Other Side

6. Strange Dance

7. Make It Go Away

8. The Heart Of It All

9. Salt Air

10. There’ll Be Better Days

źródło: PIAS

Premiera tytułowego singla i okładki do nadchodzącego albumu grupy Toguslav Brandt

Zespół Toguslav Brandt ujawnia pierwszy singiel do nadchodzącego albumu. Jest to tytułowy "Motoroll". Od dziś możecie znaleźć go na oficjalnym kanale zespołu na YT ( tutaj: https://www.youtube.com/@toguslavbrandt9520) a niedługo, zagości on również w rozgłośniach radiowych i na kanach streamingowych. Do utworu " Motoroll" powstanie także klip promujący cały album o tym samym tytule. Przypominamy, że jest to pierwszy z dwóch wybranych przez muzyków singli zapowiadających drugi po debiutanckiej "Starej Gwardii" krążek zespołu. Toguslav Brandt określa ideą płyty, jako hołd złożony klasycznemu hard rockowi . Zapraszamy was do posłuchania nowej odsłony motocyklowego tria z Gołdapi. Przy okazji premiery singla zespół zdecydował się ujawnić także okładkę przygotowywanego albumu autorstwa Karola Bondaruka, który to odpowiadać będzie także za realizację klipu.


źródło: M-ART Artistic Agency & M-ART Mundus

Rock Noc 14.01.23 r g.22.00

Już dziś mogę zapowiedzieć, że w sobotę w audycji Rock Noc zagra z winyla ta płyta...Polskie Radio Rzeszów 14.01.2023 r g.22.00 Zapraszam.

Lista utworów:

Siekiera: Nowa Aleksandria
Armia: Jeżeli
Brygada Kryzys: To co czujesz
Eter: Za późno, Wojna światów
Powerwolf: My will Be Done
Katatonia: Austerity

Jeff Beck "Loud Hailer" - winyl

Side A:
1. The Revolution Will Be Televised
2. Live In The Dark
3. Pull It
4. Thugs Club
5. Scared For The Children
6. Right Now

Iggy Pop: Strung Out Johnny, All The Way Down
Izzy And The Black Trees: Liberate, Petty Crimes
Neil Young: Geteway Of Love
you.Guru: Untouchable Smooth Skin, Taxi Galaxy  

Po północy...

Lynyrd Skynyrd "Live From Freedom Hall"

"Travelin' Man"
"Workin'"
"What's Your Name?"
"That Smell"
"Simple Man"
"Down South Jukin'"
"The Needle and the Spoon"
"The Ballad of Curtis Loew"
"Gimme Back My Bullets"
"Tuesday's Gone"
"Red White and Blue"
"Gimme Three Steps"

Riverside – premiera nowego singla!

„Friend Or Foe?” to trzeci singiel, który promuje nowy album Riverside. „ID.Entity” - taki tytuł nosi płyta, ukaże się 20 stycznia 2023.


O utworze mówi Mariusz Duda:

„Friend or Foe?”, (roboczy tytuł – „Who Are You?”) to z pewnością najodważniejsza kompozycja Riverside w naszej nowej dekadzie. Zwiastująca, że w tym zespole tli się jeszcze jakiś potencjał do grania rzeczy nowych i zaskakujących. Pierwszy singiel był bezpieczny, drugi kazał podnieść do góry brwi, ten Was zaskoczy i być może nawet sprawi, że cicho przeklniecie pod nosem podnosząc brwi jeszcze wyżej. Co by jednak nie mówić, to dobra piosenka, tylko jeszcze nie wiem czy „Neo” czy „Post”. Miłych wrażeń!”

Who is behind the filter?

Who’s behind the mask?

How much of yourself is left in you?

Or maybe you're a collection

Of everything I want

And you've been customised for my desires?




(„Friend of Foe?”)


Kim jesteś w tych dziwnych czasach? Jesteś jeszcze sobą czy już odgrywasz rolę kogoś innego? A może prowadzisz podwójne życie i TU zachowujesz się zupełnie inaczej niż TAM? Z pewnością temat „Tożsamość” ma wiele wątków i nie sposób zmieścić wszystkich tematów w 53 minutowej opowieści. Riverside na najnowszym albumie „ID.Entity” próbuje na kilka z tych pytań odpowiedzieć zaczynając od… odpowiedzi na temat własnej tożsamości.

„Zanim zabraliśmy się za wymyślanie nowej płyty zadałem sobie kilka pytań” - mówi lider zespołu, Mariusz Duda - "Trochę osobistych, trochę na temat obecnego świata, ale przede wszystkim na temat zespołu, np. „W czym Riverside jest najlepszy? Odpowiedzi były dwie: „W melodiach i… w koncertach!”. „Kiedy Riverside jest… najbardziej sobą?” I chyba znów na usta ciśnie się słowo: „koncerty”. „Hmm… paradoksalnie nie rozpieszczamy naszych fanów wydawnictwami koncertowymi, może więc pora nagrać album studyjny, który muzycznie odzwierciedli charakter, dynamikę i żywiołowość pojawiającą się podczas naszych występów na żywo? Zwłaszcza, że już naprawdę chcemy pożegnać dekadę smutku i melancholii, która zdominowała ostatnie płyty”.


Rzeczywiście, wydany w 2018 roku „Wasteland”, mimo że ostrzejszy niż „Shrine of New Generation Slaves” czy „Love, Fear and The Time Machine”, wciąż podtrzymywał melancholijną konwencję poprzedników. „ID.Entity”- najnowszy, ósmy album by progressive Poles from Warsaw :), to jednak powrót w rejony znane z pierwszej dekady, co poniekąd zwiastować mógł już wydany w 2021 roku singiel „Story of My Dream”, promujący kompilację wydaną z okazji jubileuszu 20-lecia istnienia zespołu. Jednak mimo pewnych stylistycznych nawiązań do chociażby „Second Life Syndrome” czy „Annno Domini High Definition”, najnowszy album jest dla Riverside zdecydowanie początkiem nowej muzycznej drogi. Słychać na nim, że zespół całkowicie już odbudował się po stracie tragicznie zmarłego przyjaciela (gitarzysta Piotr Grudziński zmarł w 2016), przeszedł żałobę i rozpoczął nowy rozdział w swojej karierze. A charakterystyczny riversidowy rockowo-metalowy misz-masz, do którego zespół zdążył przyzwyczaić swoich fanów, występuje tu w odświeżonej i niezwykle dynamicznej formule. Riverside na „ID.Entity” brzmią pewniej siebie niż kiedykolwiek wcześniej. Dużą tego zasługą jest również sam koncept i warstwa tekstowa.


„Żyjemy obecnie w czasach ogromnego braku zaufania, społecznych podziałów, niepewności, kłamstwa, propagandy i inwigilacji” - mówi Mariusz Duda - „Żyjemy w czasach gniewu i bezradności. W czasach zdominowanych przez Big Techy, populistów, teorie spiskowe, nienawiść, myślące wciąż tylko w kategoriach zysku korporacje powodujące m.in. coraz szybszą śmierć zarówno naszej planety jak i ludzkiej natury. Żyjemy w czasach, w których ni stąd ni zowąd jeden kraj może zaatakować drugi, bo uważa, że to czy tamto bardziej mu się należy. Ciężko w takim świecie śpiewać tylko o miłości, przyjaźni i ucieczkach w świat wyobraźni. Od „Anno Domini High Definition” zacząłem coraz bardziej otwierać się w tekstach na problemy społeczne. Na „ID.Entity przekroczyłem kolejną granicę i znajdują się na tej płycie teksty uważam za najlepsze i najmocniejsze w mojej karierze. Za taką warstwą liryczną musi iść też mocniejsza niż do tej pory muzyka”.


„ID.Entity” to nowe otwarcie jeszcze z kilku powodów. To pierwszy album nagrany w nowym składzie, z gitarzystą Maciejem Mellerem, będącym od 2020 roku oficjalnym członkiem Riverside. Meller wpasowuje się w stylistyczne ramy zespołu, podkreślając zarówno charakterystyczne „riversajdowe zagrywki”, jak i dodając swój własny charakter gry na instrumencie.


To również pierwszy album w karierze zespołu, za szatę graficzną którego nie odpowiada już Travis Smith, a polski artysta Jarek Kubicki, który idealnie odnalazł się w wizualnej odsłonie prezentowanej do tej pory przez zespół.

Materiał nagrywany i miksowany był tym razem w dwóch studiach nagraniowych - W The Boogie Town Studio w Otwocku pod okiem Pawła Marciniaka oraz w warszawskim Studiu Serakos pod okiem Magdy i Roberta Srzednickich. Masteringiem zajął się współpracujący z zespołem przy nagraniach koncertowych Robert Szydło. Produkcją zajął się tym razem sam Duda.

„Poprzednie 3 a nawet 4 albumy powstawały głównie w studiu” - mówi Mariusz - „Tym razem chciałem żebyśmy powrócili do sali prób i tam w większości skomponowali materiał. Żeby słychać było tę energię wspólnego grania. Żeby Piotr Kozieradzki mógł zagrać w stylu, w którym czuje się najlepiej, żeby Michał Łapaj… był tym Michałem, którego znamy z koncertów. Dodatkowo zamarzyłem sobie, żeby większość kompozycji zdominowana była przez symbiotyczne przeplatanie się ze sobą instrumentów, co zawsze było ważną częścią naszego stylu. Myślę, że dzięki temu nagraliśmy naprawdę dobry riversidowy album, z którego biją najbardziej charakterystyczne elementy naszej „tożsamości”.

Czy w dzisiejszych czasach można być sobą nie interesując się tym co dzieje się na świecie? Czy można żyć wśród ludzi nie interesując się społecznymi zmianami jakie zachodzą w coraz szybszym tempie? Riverside na swoim najnowszym albumie mówi, że nie jest to możliwe. I podkreśla, że do przetrwania tych trudnych czasów potrzebujemy samoświadomości, empatii, wspólnoty, oraz zarówno wsparcia drugiej osoby, jak i odcięcia się od wszystkich, którzy wpuszczają w nasze życie jad, dzielą nas i antagonizują.

I’m sick and tired

Of our fighting

On a minefield

Of the social distance warnings

The future is in our hands

But first

Let’s

Unsubscribe the ones who make us hostile


I want to feel you close to me

Cause I still believe

I will find the answer

But I already know

I need your for

The feeling of

Being complete for the first time


Wiele z ważnych zagadnień poruszonych na najnowszym albumie sprawia, że „ID.Entity” jest nie tylko solidnym muzycznym i tekstowym początkiem trzeciej dekady działalności Riverside, ale również jednym z najważniejszych albumów w całej karierze zespołu.


RIVERSIDE – „ID.Entity” (53:11)

1. Friend or Foe? (07:29)
2. Landmine Blast (04:50)
3. Big Tech Brother (07:24)
4. Post-Truth (05:37)
5. The Place Where I Belong (13:16)

6. I'm Done With You (05:52)
7. Self-Aware (8:43)


SKŁAD ZESPOŁU:

Mariusz Duda - wokal, bas, gitara elektryczna, gitara akustyczna

Piotr Kozieradzki - perkusja

Michał Łapaj - klawisze, syntezatory, organy Hammonda

Maciej Meller - gitary elektryczne

źródło: Mystic Production
Subskrybuj to źródło RSS