Menu

styczeń 2023

Koncertowa płyta zespołu Apteka

23 stycznia 2023r. do sprzedaży trafia nowa płyta legendarnego zespołu Apteka, zatytułowana „Koncert”. Jest to zapis koncertu, który odbył się w Studiu im. Krzysztofa Komedy Radia Poznań 24 listopada 2021 roku.
Wydawcą albumu jest Radio Poznań.

Apteka powstała w 1983 roku w Gdyni z inicjatywy Jędrzeja „Kodyma” Kodymowskiego (śpiew, gitara) i Macieja Błasiaka (śpiew, gitara, bas, klawisze, trąbka). W pierwszych latach w grupie występowali m.in. Ewa
Golianek (śpiew, instrumenty klawiszowe), Małgorzata Bachora (chórki), Jacek Łada (perkusja) czy „Siwy” (saksofon). Pod koniec roku 1988 Apteka liczyła już tylko dwóch członków tj. Jędrzeja Kodymowskiego i Macieja
Wanata, którzy zrealizowali pierwszy album „Big Noise”, wydany dopiero w 1990 roku. Jeszcze w 1988 roku do grupy dołączyli gitarzysta Janusz Sokołowski oraz basista Marcin Ciempiel współpracujący poprzednio z
grupami Oddział Zamknięty, Fotoness, Tilt i Maanam. W tym składzie grupa realizuje wydany w 1992 roku album „Narkotyki”. W tym samym składzie w 1993 roku zespół nagrał kasetę „Urojonecałemiasta”. W nocy z 15 na 16
maja 1993 roku w wypadku samochodowym zginął Maciej Wanat i po występie na festiwalu Jarocin '93 działalność zespołu została zawieszona.

W 1994 po namowach basisty Olafa Deriglasoffa, „Kodym” reaktywował Aptekę. W składzie znaleźli się również perkusista Jacek Stromski i gitarzysta Piotr Nalepa, który jednak później wybrał grę w zespole
swojego ojca, Tadeusza. Trzyosobowy skład nagrał w 1995 roku album „Menda”. W 1996 roku grupa zarejestrowała album „Spirala”, na którym zawarte są nowe wersje utworów znanych z poprzednich płyt. W 2003 roku
wytwórnia Sonic Records wydała CD „Psychedelic Underground”, zawierające wszystkie utwory z wydanej w 1993 kasety „Urojonecałemiasta” i kilka utworów z „Narkotyków”. Album ten nie jest autoryzowany przez zespół,
podobnie jak kaseta „Live '92”.

W marcu 2003 grupa wznowiła działalność. Cztery miesiące później muzycy („Kodym”, basista Jacek Żołądek oraz perkusista Grzegorz Puzio) nagrali we wrocławskim studiu dwa utwory: „Korowód” i „Zagłada robactwa”. W 2007
„Kodym” z kolejnym składem zespołu (basista Marcin Ciempiel i perkusista Artur Hajdasz) nagrał album „Apteka”. W 2010 muzycy nagrali płytę „Tylko dla...”. Natomiast ostatni jak do tej pory album zespołu, zatytułowany
„Od pacyfizmu do ludobójstwa” ukazał się w 2012 roku.

Obecnie Aptekę tworzą: Jędrzej Kodymowski, Paweł Szychulski (gitara basowa) oraz Karol Kropiewski (perkusja). W tym składzie zespół zagrał 24 listopada 2021r. w Studiu im. Komedy. Zapis tego koncertu jest
pierwszym oficjalnym wydawnictwem koncertowym Apteki.Album „Koncert” można nabyć na stronie kultowenagrania.pl (można tam nabyć również wcześniejsze wydawnictwa Radia Poznań) oraz w sklepach muzycznych. Dystrybucją płyty zajmuje się GAD Records.

Na płycie znajduje się 14 utworów oraz zapowiedź przygotowana przez kierownika muzycznego Radia Poznań Marcina Żyskiego.

1 – Zapowiedź
2 – Kosmos
3 – Bo su nova
4 – Chłopcy i dziewczyny
5 – Mewy diabły
6 – Gdynia nocą
7 – Ujarane
8 – Choroba
9 – Psychodeliczny kowboj
10 – Menda
11 – Korowód
12 – My niezależni
13 – Miłe złego początki
14 – Jezu
15 – Przypowieść filozoficzna


źródło: Michał Sobkowiak
Radio Poznań
Czytaj dalej...

Dariusz Kozakiewicz - Krokodyl - premiera winylowa

Pod koniec roku 2021 Dariusz Kozakiewicz świętował 70. urodziny i jubileusz 50. lat pracy artystycznej.

Muzyczna historia jednego z najbardziej wszechstronnych polskich instrumentalistów, wyjątkowego gitarzysty i znakomitego kompozytora rozciąga się na przestrzeni lat pomiędzy działalnością w zespołach BREAKOUT i TEST po blisko ćwierćwiecze w grupie PERFECT.

Podsumowaniem tego jubileuszu był wydany wówczas przez Agencję Muzyczną Polskiego Radia dwupłytowy album CD zatytułowany „Krokodyl”, na który już wtedy niełatwo było wybrać utwory z dorobku Artysty, który spokojnie można prezentować na pięciu, a nawet dziesięciu płytach.

Idea wydania na specjalnej płycie winylowej wybranych nagrań z kompilacji była prostą konsekwencją sukcesu dwupłytowego albumu kompaktowego. Nie bez trudu wybrano dziewięć utworów w historycznych wykonaniach, które uzupełnia nowa wersja nagranej ponownie w roku 2022 piosenki „Płyń pod prąd”, skomponowanej przez Dariusza Kozakiewicza dla zespołu TEST w roku 1974. .

Premiera tej wyjątkowej płyty, która powstała przy udziale firmy Enea, w limitowanym nakładzie 500 numerowanych egzemplarzy, została zaplanowana na 27 stycznia tego roku.

Tracklista

strona A: kompozycje

1. Płyń pod prąd – Dariusz Kozakiewicz Live

2. Żółw na Galapagos - Test

3. Testament – Marek Piekarczyk

4. Odnawiam duszę - Perfect

5. Wszystko ma swój czas – Perfect

Strona B: gitary

1.Oni przyjdą tu - Breakout

2.Pomaluj moje sny - Breakout

3.Szczęśliwej drogi już czas – Ryszard Rynkowski

4.Layla – Dariusz Kozakiewicz

5.To nie żart – Dariusz Kozakiewicz


źródło: Agencja Muzyczna Polskiego Radia
Czytaj dalej...

WARSAW BULDOGERS NOWA PŁYTA 21 MARCA

Nowa płyta projektu Warsaw Buldogers ukaże się 21 marca 2023 r. Do tej pory zespół ujawnił kilka singli z nadchodzącego wydawnictwa. Powstaną też dwa teledyski.

WARSAW BULDOGERS - to projekt spółki autorskiej, którą tworzą:

Piter Zajdel - (COLD WAR, DOKTÓR HAŁABAŁA & SIEDMIU ZBÓJÓW, b2b, KOSMICI Z PLANETY WOŁOMIN) - vocal,
Jacek Pałys - (RESTRYKCJA, NOAH NOAH, AURORA) - syntezatory,
Rafał Rogal Rogulski - (HETMAN, ZŁE PSY, COLD WAR, KOSMICI Z PLANETY WOŁOMIN) - gitary,
oraz:
Paweł Wolski-Rzewuski - (RED LIPS) - gitara basowa,
Andy Machine Drummer - perkusja,
Weronika Pałys - śpiew, chórki.

Na początku 2020 roku, w czasie pandemii, grupa rozpoczęła realizację nagrań, które zakończyły się 30 grudnia 2022 rocku.

Na debiutanckim albumie, który ukaże się 21 marca 2023 rocku znajdzie się 10 autorskich utworów. Niektóre z nich gościły już na antenach krajowych i zagranicznych stacji radiowych, a kilka z nich z powodzeniem
zawojowało alternatywne listy przebojów.

Materiał zrealizowano w studiu nagraniowym: NA LASKOWEJ w Wołominie.

Producentem płyty jest Rafał Rogal Rogulski.

Autorem loga i projektu okładki jest: Artur Tymiński.

linki:

WARSAW BULDOGERS - MIŁOŚĆ PŁONIE W TELEFONIE
https://www.youtube.com/watch?v=Q_bPxgFCwck

WARASAW BULDOGERS - WIELKI BAN:
https://www.youtube.com/watch?v=2flyLDq-D4M

WARSAW BULDOGERS - I'M NOT A ROBOT:
https://www.youtube.com/watch?v=1lysfusoMhs

WARSAW BULDOGERS - OSAMOTNIONY
https://www.youtube.com/watch?v=zGW1c2if_BY

WARSAW BULDOGERS - GDZIE JESTEŚ ?
https://www.youtube.com/watch?v=mt7inFwNSkI

WARSAW BULDOGERS - DON'T STOP STORY
https://www.youtube.com/watch?v=4BsNry2JAtU
Czytaj dalej...

Riverside "ID.Entity”

Kim jesteś w tych dziwnych czasach? Jesteś jeszcze sobą czy już odgrywasz rolę kogoś innego? A może prowadzisz podwójne życie i TU zachowujesz się zupełnie inaczej niż TAM? Z pewnością temat „Tożsamość” ma wiele wątków i nie sposób zmieścić wszystkich tematów w 53 minutowej opowieści. Riverside na najnowszym albumie „ID.Entity” próbuje na kilka z tych pytań odpowiedzieć zaczynając od… odpowiedzi na temat własnej tożsamości.

„Zanim zabraliśmy się za wymyślanie nowej płyty zadałem sobie kilka pytań” - mówi lider zespołu, Mariusz Duda - "Trochę osobistych, trochę na temat obecnego świata, ale przede wszystkim na temat zespołu, np. „W czym Riverside jest najlepszy? Odpowiedzi były dwie: „W melodiach i… w koncertach!”. „Kiedy Riverside jest… najbardziej sobą?” I chyba znów na usta ciśnie się słowo: „koncerty”. „Hmm… paradoksalnie nie rozpieszczamy naszych fanów wydawnictwami koncertowymi, może więc pora nagrać album studyjny, który muzycznie odzwierciedli charakter, dynamikę i żywiołowość pojawiającą się podczas naszych występów na żywo? Zwłaszcza, że już naprawdę chcemy pożegnać dekadę smutku i melancholii, która zdominowała ostatnie płyty”.

Rzeczywiście, wydany w 2018 roku „Wasteland”, mimo że ostrzejszy niż „Shrine of New Generation Slaves” czy „Love, Fear and The Time Machine”, wciąż podtrzymywał melancholijną konwencję poprzedników. „ID.Entity”- najnowszy, ósmy album by progressive Poles from Warsaw :), to jednak powrót w rejony znane z pierwszej dekady, co poniekąd zwiastować mógł już wydany w 2021 roku singiel „Story of My Dream”, promujący kompilację wydaną z okazji jubileuszu 20-lecia istnienia zespołu. Jednak mimo pewnych stylistycznych nawiązań do chociażby „Second Life Syndrome” czy „Annno Domini High Definition”, najnowszy album jest dla Riverside zdecydowanie początkiem nowej muzycznej drogi. Słychać na nim, że zespół całkowicie już odbudował się po stracie tragicznie zmarłego przyjaciela (gitarzysta Piotr Grudziński zmarł w 2016), przeszedł żałobę i rozpoczął nowy rozdział w swojej karierze. A charakterystyczny riversidowy rockowo-metalowy misz-masz, do którego zespół zdążył przyzwyczaić swoich fanów, występuje tu w odświeżonej i niezwykle dynamicznej formule. Riverside na „ID.Entity” brzmią pewniej siebie niż kiedykolwiek wcześniej. Dużą tego zasługą jest również sam koncept i warstwa tekstowa.

„Żyjemy obecnie w czasach ogromnego braku zaufania, społecznych podziałów, niepewności, kłamstwa, propagandy i inwigilacji” - mówi Mariusz Duda - „Żyjemy w czasach gniewu i bezradności. W czasach zdominowanych przez Big Techy, populistów, teorie spiskowe, nienawiść, myślące wciąż tylko w kategoriach zysku korporacje powodujące m.in. coraz szybszą śmierć zarówno naszej planety jak i ludzkiej natury. Żyjemy w czasach, w których ni stąd ni zowąd jeden kraj może zaatakować drugi, bo uważa, że to czy tamto bardziej mu się należy. Ciężko w takim świecie śpiewać tylko o miłości, przyjaźni i ucieczkach w świat wyobraźni. Od „Anno Domini High Definition” zacząłem coraz bardziej otwierać się w tekstach na problemy społeczne. Na „ID.Entity przekroczyłem kolejną granicę i znajdują się na tej płycie teksty uważam za najlepsze i najmocniejsze w mojej karierze. Za taką warstwą liryczną musi iść też mocniejsza niż do tej pory muzyka”.

„ID.Entity” to nowe otwarcie jeszcze z kilku powodów. To pierwszy album nagrany w nowym składzie, z gitarzystą Maciejem Mellerem, będącym od 2020 roku oficjalnym członkiem Riverside. Meller wpasowuje się w stylistyczne ramy zespołu, podkreślając zarówno charakterystyczne „riversajdowe zagrywki”, jak i dodając swój własny charakter gry na instrumencie.

To również pierwszy album w karierze zespołu, za szatę graficzną którego nie odpowiada już Travis Smith, a polski artysta Jarek Kubicki, który idealnie odnalazł się w wizualnej odsłonie prezentowanej do tej pory przez zespół.

Materiał nagrywany i miksowany był tym razem w dwóch studiach nagraniowych - W The Boogie Town Studio w Otwocku pod okiem Pawła Marciniaka oraz w warszawskim Studiu Serakos pod okiem Magdy i Roberta Srzednickich. Masteringiem zajął się współpracujący z zespołem przy nagraniach koncertowych Robert Szydło. Produkcją zajął się tym razem sam Duda.

„Poprzednie 3 a nawet 4 albumy powstawały głównie w studiu” - mówi Mariusz - „Tym razem chciałem żebyśmy powrócili do sali prób i tam w większości skomponowali materiał. Żeby słychać było tę energię wspólnego grania. Żeby Piotr Kozieradzki mógł zagrać w stylu, w którym czuje się najlepiej, żeby Michał Łapaj… był tym Michałem, którego znamy z koncertów. Dodatkowo zamarzyłem sobie, żeby większość kompozycji zdominowana była przez symbiotyczne przeplatanie się ze sobą instrumentów, co zawsze było ważną częścią naszego stylu. Myślę, że dzięki temu nagraliśmy naprawdę dobry riversidowy album, z którego biją najbardziej charakterystyczne elementy naszej „tożsamości”.

Czy w dzisiejszych czasach można być sobą nie interesując się tym co dzieje się na świecie? Czy można żyć wśród ludzi nie interesując się społecznymi zmianami jakie zachodzą w coraz szybszym tempie? Riverside na swoim najnowszym albumie mówi, że nie jest to możliwe. I podkreśla, że do przetrwania tych trudnych czasów potrzebujemy samoświadomości, empatii, wspólnoty, oraz zarówno wsparcia drugiej osoby, jak i odcięcia się od wszystkich, którzy wpuszczają w nasze życie jad, dzielą nas i antagonizują.

Wiele z ważnych zagadnień poruszonych na najnowszym albumie sprawia, że „ID.Entity” jest nie tylko solidnym muzycznym i tekstowym początkiem trzeciej dekady działalności Riverside, ale również jednym z najważniejszych albumów w całej karierze zespołu.


RIVERSIDE – „ID.Entity” (53:11)

1. Friend or Foe? (07:29)
2. Landmine Blast (04:50)
3. Big Tech Brother (07:24)
4. Post-Truth (05:37)
5. The Place Where I Belong (13:16)

6. I'm Done With You (05:52)
7. Self-Aware (8:43)


SKŁAD ZESPOŁU:

Mariusz Duda - wokal, bas, gitara elektryczna, gitara akustyczna

Piotr Kozieradzki - perkusja

Michał Łapaj - klawisze, syntezatory, organy Hammonda

Maciej Meller - gitary elektryczne

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

Riverside "ID.Entity”

Kim jesteś w tych dziwnych czasach? Jesteś jeszcze sobą czy już odgrywasz rolę kogoś innego? A może prowadzisz podwójne życie i TU zachowujesz się zupełnie inaczej niż TAM? Z pewnością temat „Tożsamość” ma wiele wątków i nie sposób zmieścić wszystkich tematów w 53 minutowej opowieści. Riverside na najnowszym albumie „ID.Entity” próbuje na kilka z tych pytań odpowiedzieć zaczynając od… odpowiedzi na temat własnej tożsamości.

„Zanim zabraliśmy się za wymyślanie nowej płyty zadałem sobie kilka pytań” - mówi lider zespołu, Mariusz Duda - "Trochę osobistych, trochę na temat obecnego świata, ale przede wszystkim na temat zespołu, np. „W czym Riverside jest najlepszy? Odpowiedzi były dwie: „W melodiach i… w koncertach!”. „Kiedy Riverside jest… najbardziej sobą?” I chyba znów na usta ciśnie się słowo: „koncerty”. „Hmm… paradoksalnie nie rozpieszczamy naszych fanów wydawnictwami koncertowymi, może więc pora nagrać album studyjny, który muzycznie odzwierciedli charakter, dynamikę i żywiołowość pojawiającą się podczas naszych występów na żywo? Zwłaszcza, że już naprawdę chcemy pożegnać dekadę smutku i melancholii, która zdominowała ostatnie płyty”.

Rzeczywiście, wydany w 2018 roku „Wasteland”, mimo że ostrzejszy niż „Shrine of New Generation Slaves” czy „Love, Fear and The Time Machine”, wciąż podtrzymywał melancholijną konwencję poprzedników. „ID.Entity”- najnowszy, ósmy album by progressive Poles from Warsaw :), to jednak powrót w rejony znane z pierwszej dekady, co poniekąd zwiastować mógł już wydany w 2021 roku singiel „Story of My Dream”, promujący kompilację wydaną z okazji jubileuszu 20-lecia istnienia zespołu. Jednak mimo pewnych stylistycznych nawiązań do chociażby „Second Life Syndrome” czy „Annno Domini High Definition”, najnowszy album jest dla Riverside zdecydowanie początkiem nowej muzycznej drogi. Słychać na nim, że zespół całkowicie już odbudował się po stracie tragicznie zmarłego przyjaciela (gitarzysta Piotr Grudziński zmarł w 2016), przeszedł żałobę i rozpoczął nowy rozdział w swojej karierze. A charakterystyczny riversidowy rockowo-metalowy misz-masz, do którego zespół zdążył przyzwyczaić swoich fanów, występuje tu w odświeżonej i niezwykle dynamicznej formule. Riverside na „ID.Entity” brzmią pewniej siebie niż kiedykolwiek wcześniej. Dużą tego zasługą jest również sam koncept i warstwa tekstowa.

„Żyjemy obecnie w czasach ogromnego braku zaufania, społecznych podziałów, niepewności, kłamstwa, propagandy i inwigilacji” - mówi Mariusz Duda - „Żyjemy w czasach gniewu i bezradności. W czasach zdominowanych przez Big Techy, populistów, teorie spiskowe, nienawiść, myślące wciąż tylko w kategoriach zysku korporacje powodujące m.in. coraz szybszą śmierć zarówno naszej planety jak i ludzkiej natury. Żyjemy w czasach, w których ni stąd ni zowąd jeden kraj może zaatakować drugi, bo uważa, że to czy tamto bardziej mu się należy. Ciężko w takim świecie śpiewać tylko o miłości, przyjaźni i ucieczkach w świat wyobraźni. Od „Anno Domini High Definition” zacząłem coraz bardziej otwierać się w tekstach na problemy społeczne. Na „ID.Entity przekroczyłem kolejną granicę i znajdują się na tej płycie teksty uważam za najlepsze i najmocniejsze w mojej karierze. Za taką warstwą liryczną musi iść też mocniejsza niż do tej pory muzyka”.

„ID.Entity” to nowe otwarcie jeszcze z kilku powodów. To pierwszy album nagrany w nowym składzie, z gitarzystą Maciejem Mellerem, będącym od 2020 roku oficjalnym członkiem Riverside. Meller wpasowuje się w stylistyczne ramy zespołu, podkreślając zarówno charakterystyczne „riversajdowe zagrywki”, jak i dodając swój własny charakter gry na instrumencie.

To również pierwszy album w karierze zespołu, za szatę graficzną którego nie odpowiada już Travis Smith, a polski artysta Jarek Kubicki, który idealnie odnalazł się w wizualnej odsłonie prezentowanej do tej pory przez zespół.

Materiał nagrywany i miksowany był tym razem w dwóch studiach nagraniowych - W The Boogie Town Studio w Otwocku pod okiem Pawła Marciniaka oraz w warszawskim Studiu Serakos pod okiem Magdy i Roberta Srzednickich. Masteringiem zajął się współpracujący z zespołem przy nagraniach koncertowych Robert Szydło. Produkcją zajął się tym razem sam Duda.

„Poprzednie 3 a nawet 4 albumy powstawały głównie w studiu” - mówi Mariusz - „Tym razem chciałem żebyśmy powrócili do sali prób i tam w większości skomponowali materiał. Żeby słychać było tę energię wspólnego grania. Żeby Piotr Kozieradzki mógł zagrać w stylu, w którym czuje się najlepiej, żeby Michał Łapaj… był tym Michałem, którego znamy z koncertów. Dodatkowo zamarzyłem sobie, żeby większość kompozycji zdominowana była przez symbiotyczne przeplatanie się ze sobą instrumentów, co zawsze było ważną częścią naszego stylu. Myślę, że dzięki temu nagraliśmy naprawdę dobry riversidowy album, z którego biją najbardziej charakterystyczne elementy naszej „tożsamości”.

Czy w dzisiejszych czasach można być sobą nie interesując się tym co dzieje się na świecie? Czy można żyć wśród ludzi nie interesując się społecznymi zmianami jakie zachodzą w coraz szybszym tempie? Riverside na swoim najnowszym albumie mówi, że nie jest to możliwe. I podkreśla, że do przetrwania tych trudnych czasów potrzebujemy samoświadomości, empatii, wspólnoty, oraz zarówno wsparcia drugiej osoby, jak i odcięcia się od wszystkich, którzy wpuszczają w nasze życie jad, dzielą nas i antagonizują.

Wiele z ważnych zagadnień poruszonych na najnowszym albumie sprawia, że „ID.Entity” jest nie tylko solidnym muzycznym i tekstowym początkiem trzeciej dekady działalności Riverside, ale również jednym z najważniejszych albumów w całej karierze zespołu.


RIVERSIDE – „ID.Entity” (53:11)

1. Friend or Foe? (07:29)
2. Landmine Blast (04:50)
3. Big Tech Brother (07:24)
4. Post-Truth (05:37)
5. The Place Where I Belong (13:16)

6. I'm Done With You (05:52)
7. Self-Aware (8:43)


SKŁAD ZESPOŁU:

Mariusz Duda - wokal, bas, gitara elektryczna, gitara akustyczna

Piotr Kozieradzki - perkusja

Michał Łapaj - klawisze, syntezatory, organy Hammonda

Maciej Meller - gitary elektryczne

źródło: Mystic Production
Czytaj dalej...

Reedycja Atrocious Filth 'OVV' na winylu

Atrocious Filth to jeden z tych zespołów, którego próba zaklasyfikowania do tego lub innego gatunku muzyki jest z góry skazana na niepowodzenie. Można jedynie próbować opisać ich muzykę przez takie słowa jak awangarda, ale w przypadku Atrocious Filth to zaskakujące podejście w aranżacji, nieszablonowość kompozycji oraz brutalność i bezkompromisowość brzmienia mogą jedynie przybliżyć pomysł tego zespołu na siebie.

Ich historia zaczęła się w 1991 roku. Od tamtej pory, mimo że zespół nie wydał zbyt wiele albumów, to jedynie kilka zespołów można porównać do Atrocious Filth. Ich wcześniejsze dokonania bliższe są Kobong czy Kinsky, choć może to przez brak innych, bardziej właściwych porównań. Natomiast najciekawsze, że to dopiero płyta "OVV", która ukazała się w 2021 roku została powszechnie uznana za tą najlepszą.

Właśnie ukazała się specjalna reedycja album "OVV" na białym winylu. Ilość egzemplarzy limitowanych jest do 333 sztuk. Materiał został zremasterowany oraz wzbogacony graficznie. Wydawcą jest polska wytwórnia Moans Music.

Płyta nagrana została w składzie: Andrzej Choromański (gitara), Tomasz Bardega (wokal) i Leszek Rakowski (bas) z Bartkiem Kuźniakiem jako producentem oraz gościnnie: Gerard Niemczyk, Tony Kinsky i Agnieszka Połubińska.
Czytaj dalej...

Lutowy Metal Hammer już jest!

Najnowsze wydanie magazynu Metal Hammer właśnie trafiło do punktów sprzedaży. Bohaterem z okładki jest tym razem formacja Obituary. Jak we wstępniaku tłumaczy redaktor naczelny: „W nowy rok wchodzimy z death metalem. Nie może być zresztą inaczej bo najlepszą płytą otwierającą 2023 roku jest nowy album Obituary! Chcecie wiedzieć więcej? - polecamy nasz wywiad z zespołem.”

W numerze znajdziecie także rozmowy z: Wardruna, Illusion, Kansas, Life Of Agony, Celtic Frost, Delain, Mag, Memoriam, Ahab czy Hellfuck. Tradycyjnie nie zabrakło naszych stałych rubryk: recenzji płytowych i książkowych, Zafoceni, Woda dla kuców, Na Zachód od metalu czy Die Young.

Przy okazji przypominamy, że już 5 czerwca zapraszamy do łódzkiej hali Atlas Arena na Metal Hammer Festival, którego headlinerem jest zespół Pantera! Zapraszamy!

źródło: Metal Mind Productions
Czytaj dalej...

WIDMOID - nowy singiel w sieci

WIDMOID powraca z nowym materiałem. Już od 18 stycznia na platformach streamingowych dostępny jest utwór “Rozkazy” promujący nadchodzącą pod koniec miesiąca epkę pod tytułem “404”.

Poetyckie słowa, życiodajny puls sekcji rytmicznej i oddech rozmarzonych syntezatorów przywołują duchy takich projektów jak Maanam, Rezerwat czy Republika nadając im własny, oryginalny kształt.

O nowym singlu Widmoid opowiada:

"Rozkazy" mają kilka warstw. Na powierzchni znajdziesz oczywiste skojarzenia. Nie musimy ich chyba tłumaczyć. Wojna zawsze jest błędem, a fakt, że pojedyncze osoby decydują o tragicznych losach milionów to oczywisty absurd. Najważniejsza w piosence jest wolność. Nie tylko w tekście, ale i w nostalgicznym brzmieniu, które według nas przypomina ekscytację przed wymarzoną podróżą. Poczucie, że możesz wybrać każdą drogę, jaką zechcesz. Najgłębszą warstwą treści jesteś Ty. Ile razy dziennie poddajesz się czyjejś woli wbrew sobie? Czy też wywierasz presję na innych? Jedyny szczery imperatyw płynie z wewnątrz Ciebie i mówi: nie chcę cierpieć. Życie nie jest długiem do spłacenia. Granice indywidualnych wolności nie są przeszkodą w porozumieniu. Nie należysz do nikogo. Jesteś wolny.

WIDMOID to warszawski zespół muzyczny, który eksploruje new wave/new romantic/rock alternatywny i wiele innych gatunków. Powstał pod koniec 2019 roku kilkukrotnie zmieniając swoją formę. Projekt odnajduje się zarówno w nostalgicznych odniesieniach jak i w dekonstrukcji własnych inspiracji, sukcesywnie uzyskując w swojej twórczości nieszablonowe zabarwienie. Połączenie dźwięków i wydźwięków słów tworzy silne brzmienie aktualnych przeżyć i efemerycznych wspomnień, jednocześnie stając się swoistą wizją zbliżającego się jutra.

Skład zespołu:

Julia Stelmaszczuk - wokal

Rafał Ptaszyński - klawisze / (Weeping Birds, Afro Kolektyw)

Marcin Ciempiel - bas / (Maanam, Oddział Zamknięty, Apteka, Wilki)

Jakub Kinsner - perkusja / (Vavamuffin, Pablopavo i Ludziki)
Czytaj dalej...

Rock Noc 21.01.2023 r g.22.00

Genialny zespół, legendarne płyty. Zapraszam w sobotni wieczór od godz.22.00 do słuchania audycji Rock Noc w której oprócz klasyki rocka zamówionej przez słuchaczy zagra grupa Rush z albumu "Permanent Waves". W styczniu minęło 43 lata od ukazania się tej płyty. Pamiętajmy zatem o tych pięknych albumach, których w dzisiejszych czasach nie ma zbyt wiele. Polskie Radio Rzeszów sobota 21.01.2023 r.

Lista utworów:

Riverside: Friend Or Foe ?, I'm Done With You
The Stooges: She Took Me Money
Iron Maiden: The Writing On The Wall
Saxon: Broken Heroes
Rainbow: Street Of Dreams
Uriah Heep: Return To Fantasy
Mr. Pollack: Black Hawk Mielec Song, Jak skała
Warsaw Buldogers: Gdzie jesteś, Wielki ban
YES: Owner Of A Lonely Heart
Metallica: Lux Aeterna
Megadeth: Use The Man
Jeff Beck: A Day In The Life
Alice in Chains: Hollow
Judas Priest: Beginning Of The End
Deep Purple: Coronarias Redig, Strange Kind Od Woman
Nazareth: Enough Love
Flash And The Pan: Ayla
Kruk: It Will Not Come Back

Po północy...

Rush: Test For Echo

Rush album "Permanent Waves"
The Spirit Of Radio
Freewill
Jackob's Ladder
Entre Nous
Different Strings
Natural Science

Rush: Driven, Time And Motion, Totem
Czytaj dalej...

Roadrunner United powraca!

Roadrunner United, kultowy projekt stworzony przez wytwórnię Roadrunner Records z okazji jej 25-lecia, zaowocował unikatową płytą "The All Star Sessions". Czwórka kapitanów (Joey Jordison ze Slipknot, Robb Flynn z Machine Head, Dino Cazares z Fear Factory oraz Matthew K. Heafy z Trivium) stanęła na czele 57 artystów wywodzących się 45 kapel związanych aktualnie i w przeszłości z wytwórnią Roadrunner. Tak narodziła się wielka metalowa rodzina.

Wydawnictwo zostało określone przez MTV "świadectwem daleko idącego wpływu Roadrunnera na gatunek". Bo dokładnie tak było.

Dodatkowo, 15 grudnia 2005 roku w Nokia Theater w Nowym Jorku odbyły się koncert celebrujący projekt, album i jubileusz. Pochodzący z tamtego show klip "(sic)" z udziałem Coreya Taylora ze Slipknot i Scotta Iana z Anthrax można obejrzeć tutaj. To niezwykły występ, gdyż na scenie pojawili się nieżyjący już legendarni muzycy Slipknot - Paul Gray i Joey Jordison. Wersja audio miała premierę na kanale Liquid Metal satelitarnego radia SiriusXM.

Niesamowite uczucie być częścią tego składu i mieć możliwość zagrania u boku Joyea, Pula i Coraya. To doświadczenie z kategorii spełnienia marzeń - wspominał Ian.

Podczas zrealizowanego w gwiazdorskim składzie koncertu pojawili się muzycy z byłych jak i obecnych kapel Roadrunnera, w tym muzycy, którzy nie brali udziału w nagraniu płyty "All-Star Sessions".

Setlista składała się z kilku najbardziej popularnych i znanych utworów wydanych przez Roadrunner Records, a także kilku oryginalnych piosenek z albumu-projektu. W skład zasadniczego zespołu weszli wspomniany Cazares (Fear Factory), Adam Duce (Machine Head), nieżyjący już Paul Gray (Slipknot) i Joey Jordison (Slipknot, Murderdolls) oraz Andreas Kisser (Sepultura) i Roy Mayorga (Hellyeah, Stone Sour).

10 marca 2023 roku światło dzienne ujrzą zarówno oryginalny album "All-Star Sessions", jak i sam występ. Wydawnictwa dostępne będą w różnych formatach i konfiguracjach. Koncert będzie dostępny na winylu, CD, cyfrowo i po raz pierwszy zaprezentowany w jakości HD.

Wytwórnia otworzyła skarbiec, aby po raz pierwszy zaprezentować na winylu Roadrunner United The Concert (Live at the Nokia Theatre, New York, NY, 12/15/2005), na którym wystąpili członkowie zespołów Slipknot, Anthrax, Trivium, Machine Head, Fear Factory czy Sepultura. Na jednej scenie pojawiło się 39 muzyków, reprezentujących 25 różnych zespołów Roadrunner, wykonało 25 utworów z repertuaru 19 różnych kapel. To wyjątkowe i bezprecedensowe zgromadzenie muzyków nie było jam session. Każdy utwór został dokładnie przećwiczony i zaaranżowany, tworząc koncert, który można nazwać tylko legendarnym i kultowym.

Wzorując się na wydawnictwie Roadrunner United "The All-Star Sessions", wytwórnia zwerbowała podstawowy zespół muzyków (Dino Cazares, Adam Duce, Paul Gray, Joey Jordison, Andreas Kisser i Roy Mayorga) jako trzon występu. Oczywiście, w trakcie prób i podczas dopracowywania materiału, dołączały dziesiątki kolejnych muzyków.

Ten 3-płytowy zestaw łączy społecznośc muzyków, którzy tworzyli historię heavy metalu przez 25 lat istnienia Roadrunner Records - od King Diamond do Slipknot.


źródło: Warner Music Poland
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS