Menu
Jerzy Szlachta

Jerzy Szlachta

Percival Schuttenbach zagra w Rzeszowie w klubie Vinyl

Percival Schuttenbach - potentat na scenie folk-metalowej i medieval-folkowej w Polsce. Zespół ma na koncie wiele osiągnięć, w tym koncerty w krajach całej Europy, nagrody na festiwalach folkowych, a także – jako jeden z niewielu wykonawców w Polsce – diamentową płytę za współautorstwo muzyki do projektu Równonoc - spektakularnego połączenia hip-hopu ze słowiańskim folkiem. Zespół zagra w sobotę 21 stycznia w rzeszowskim klubie Vinyl.
 
Twórcy licznych podprojektów związanych z rekonstrukcją historyczną. Grupa zagrała ponad 1000 koncertów na wszelkiego rodzaju festiwalach, turniejach i inscenizacjach historycznych. Zespół pochodzi z Lubina, powstał w 1999 roku.

 Ogromne doświadczenie sceniczne. Wyjątkowe scenografie, światła, udźwiękowienie, stroje i charakteryzacje to znak rozpoznawczy Percivala!
 
Zespół, którego dźwięki w dużym stopniu uświetniają najnowsze wydanie najbardziej eksportowej polskiej gry The Witcher – Wild Hunt. Percival obok Marcina Przybyłowicza i Mikołaja Stroińskiego został uhonorowany statuetką MocArta 2015!
 
Gościli na ekranach TV od Szwecji po Serbię, a ich fankluby można znaleźć w Brazylii i Chinach!
 
Zespół w 2016r. podpisał umowę wydawniczą z Sony Music Poland.
 
Najważniejszym wydarzeniem, wokół którego całe to zamieszanie, jest PREMIERA NOWEGO ALBUMU - STRZYGA!!!
 
Nakładem Sony Music Poland, 7 października 2016r. ukazała się czwarta oficjalna płyta PERCIVAL SCHUTTENBACH - "Strzyga"! Jest to album, który łączy dwie epoki, dlatego znajdziecie na nim zarówno stare utwory (dobrze znane i lubiane, ale zarejestrowane tym razem w mega-prze-świetnej jakości w Custom34 Studio), a także nowe, które pokazują w którym kierunku zmierzają współtwórcy wiedźmińskiego soundtracku. Płyta wyprodukowana została przez Jacka Miłaszewskiego (min.Acid Drinkers, Hunter czy Closterkeller) który nadał jej światowe brzmienie.

THE XX "I SEE YOU" Young Turks 2017

W marcu 2014 roku doszło do wyjątkowego doświadczenia w historii The xx. Zagrali na Manhattan’s Park Avenue Armory Drill Hall, podczas serii koncertów zorganizowanych przez The New York Times pod szyldem ‘The Rock Show, Inverted’.
 
Podczas dwudziestu pięciu koncertów, które odbyły się na przestrzeni dziesięciu dni, występowali zaledwie dla 45 osób. To doświadczenie nie pozostało bez wpływu na muzykę Romy Madley Croft, Olivera Sima i Jamie'ego Smitha. Okazało się także momentem przełomowym w ich karierze.

„Płyta brzmi triumfalnie i radośnie” – mówi Jamie o ‘I See You’, trzeciej płycie długogrającej The xx. „Powinniśmy być wdzięczni za podróż, jaką odbyliśmy, za to, co przeszliśmy by dotrzeć do tego momentu". ‘I See You’ jest wynikiem czterech lat ciężkiej pracy, próbą osiągnięcia nowego poziomu dla popowej grupy. To płyta, która ukazuje ich grających z nową przejrzystością i czystością. A ponieważ jest to The xx, w poruszającej przestrzeni i wymagającej twórczości, jest też zuchwałość i odwaga, którą było słychać już w muzyce Romy i Olivera, gdy zaczynali występować ze sobą razem w wieku szesnastu lat. „To co sprawiło, że brzmimy jak brzmimy, wcale nie było intencjonalne” – mówi Oliver, zaś Jamie dodaje: „to, co zawsze mnie zaskakuje, to że gdy grają razem na dwóch instrumentach, pojawiają się tak proste rzeczy, których ja nigdy bym nie zaproponował. To szczególne brzmienie gitary i gra na basie Olivera sprawiają, że pojawia się ten wyjątkowy nastrój, który uwielbiam i który nigdy mnie nie nudzi.”

Na ‘I See You’ trio podążają w stronę czegoś bliższego czystości, zwięzłych popowych struktur, naznaczonych echem tanecznych DJ-skich doświadczeń. W tekstach przesuwają się od tematów dotyczących niebezpiecznej i beznadziejnej miłości, w stronę jej smakowania i zachwytu. ‘I See You’ to ciągle The xx, ale przepełniony nowymi ambicjami. Może nawet jest to tak ważna zmiana, jak przejście Joy Division w New Order.

Od czasu wydania ostatniej płyty The xx, Jamie nagrał swój solowy album ‘In Colour’. „Nagrania Jamie'go mają na mnie duży wpływ” – mówi Romy. „Chodzi o to poczucie bycia poza czymś, w co jest się zaangażowanym, bo przecież Olive i ja także jesteśmy na tej płycie. Obserwując to, zrozumiałam, że czuje się bardziej dumna z tego co robię. Oczywiście czuję też, że coś straciłam. Nie wstydzę się o tym mówić, chociaż jest to dziwne uczucie.” Zaangażowanie Jamiego w solowy projekt sprawiło, że ‘I See You’ wyrosło z rozmów pomiędzy Oliverem a Romy. Nagrywając drugi album, trio zamknęło się z dala, w małym pokoju w Angel, w Islington, odmawiając pokazywania czegokolwiek, zanim kompozycje nie będą w pełni gotowe. „To było dziwne, mroczne miejsce” – mówi Jamie. Dla trzech introwertyków, było to wkroczenie na trudne emocjonalnie terytorium. Pierwsza płyta The xx ukazała się, gdy Oliver i Romy byli ciągle nastolatkami, szybko zdobywając międzynarodową popularność, której nikt się nie spodziewał. „Wszyscy mówili nam, że sprawy idą zbyt szybko” – przyznaje Oliver, zaś Romy dodaje: „wtedy nie do końca w to wszystko wierzyliśmy”. Dziś The xx mogą pochwalić się ilością 3 milionów sprzedanych płyt na całym świecie oraz statusem platynowych i złotych płyt zarówno w Europie, obu Amerykach i Australii. Są jednym z niewielu brytyjskich zespołów, który może się pochwalić złotą płytą w Stanach Zjednoczonych przyznaną za debiutancki album.

Pod kątem konstrukcji, trzeci album The xx, nie odbiega od tego, co znalazło się na poprzednich. Podróżowali od Los Angeles, przez Marfę, Nowy Jork, po Islandię. Słuchając soft rocka, który był grany od Portland do Los Angeles, weszli do studia na wzgórzach Hollywood i nagrali utwór ‘Replica’, będący obroną skruszonego imprezowicza. Podobnych klimatów na płycie jest więcej. Od afrobeatowego basu Olivera rozpoczynającego ‘Dangerous’, po mruczenie Romy w ‘I Dare You’. Gdy do zapowiadającego album utworu ‘On Hold’ dodali sampla z ‘I Can’t Go For That’ Hall & Oates, Jamie przyznał, że został przyłapany przez pracownika studia, gdy tańczył do piosenki, co „było zawstydzające”.

Mówiąc o nowej płycie Romy otwarcie przyznaje: „my zawsze naprawdę uwielbialiśmy,  pop, a przy tej płycie staraliśmy się znaleźć nowy sposób by go osiągnąć. Wiedziałam, że to będzie rodzaj testu.” Jak dodaje Oliver: „byliśmy mniej skrępowani, nie obawiając się osiągnąć brzmienia, które pomoże nam stworzyć muzykę, której sami chcemy słuchać.” „Naprawdę cieszyłam się nie będąc tak skrępowaną” – podsumowuje Romy.

sonicrecords.pl

THE FLAMING LIPS ALBUM JUŻ W SPRZEDAŻY

Premiera najnowszego wydawnictwa The Flaming Lips „Oczy Mlody”.  Z tej okazji zespół opublikował klip do utworu „Nidgy Nie (Never No)”.   Za produkcję nowego krążka odpowiedzialny jest zespół oraz David Fridman. Tytuły utworów zostały zapożyczone od słów, które Wayne Coyne znalazł w książce „Blisko Domu” Erskine Caldwell wydanej w polskiej wersji językowej.
W 2014 r. The Flaming Lips ukazał się „With A Little Help From My Fwends”, czyli autorska interpretacja zespołu  do wydanej w 1967 r. płyty Beatelsów „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band”. W projekcie udział wzięły między innymi takie gwiazdy jak: My Morning Jacket, Miley Cyrus, Moby, Phantogram czy Tegan and Sara. Na nowym albumie ponownie usłyszymy głos Miley Cyrus w utworze „We A Famly”.

PIAS

Nergal, John Porter i…Cyrulik Jack! Premiera pierwszego singla i teledysku zespołu Me And That Man – „Cyrulik Jack”!

Zapowiadana od dłuższego czasu kolaboracja Nergala, lidera znanego na całym świecie zespołu Behemoth oraz weterana polskiej sceny rockowej – Johna Portera, w końcu ujrzała światło dzienne. W mrocznym teledysku do utworu „Cyrulik Jack”, oprócz muzyków zespołu Me And That Man Adama Nergala Darskiego, Johna Portera, Wojtka Mazolewskiego i Łukasza Kumańskiego,  możemy zobaczyć również Pawła Małaszyńskiego i Andrzeja Saramonowicza.

 Tak o swoim najnowszym dziele mówi Adam Nergal Darski: -  „Cyrulik Jack” był pierwszym utworem całkowicie autorskim numerem, który nagrałem z Johnem. Znalazłem motyw przewodni i instynktownie zacząłem śpiewać tekst utworu, bez analizowania go, po prostu dałem się ponieść wibracjom.... To był również pierwszy utwór w którym odważyłem się normalnie zaśpiewać. Kiedy nagrywaliśmy „Cyrulik Jack” poprosiłem Johna żeby opuścił studio na 30 minut, więc eksperymentowałem z głosem bez świadków (śmiech). Kiedy John wrócił, ślady były już nagrane a ja pierwszy razem słuchałem siebie samego bez poczucia wstydu. Zdecydowaliśmy się wybrać utwór “My Church Is Black”/ "Cyrulik Jack” jako pierwszy singiel i jednocześnie utwór otwierający płytę. Ta piosenka to deklaracja, to nowa energia, odkrywanie wymiarów nowego dla mnie gatunku muzycznego, którego wcześniej nigdy głębiej nie poznałem. Utwór naturalnie buduje most pomiędzy dwoma światami: radykalną sceną z której się wywodzę i nowym obszarem pełnym cieni i znaków zapytania. Podróż w ten nowy wymiar jest cholernie podniecająca i inspirująca. Scenariusz klipu opowiada historię człowieka, który gubi się w świecie cielesnym i szuka sensu… światła... i drogi do oświecenia. W czasie tej wędrówki człowiek ten staje twarzą w twarz ze swoimi demonami.

Swoje refleksje na temat zespołu Me And That Man snuje również John Porter: - Projekt "Me And That Man" to dwóch samotnych facetów, którzy znaleźli się w miejscu, w którym nie byli nigdy wcześniej, którzy nagle poznają się i podają sobie ręce. To pokazuje, jak muzyka zbliża: dwóch zupełnie obcych ludzi rozpoczyna wspólną, artystyczną przygodę. Nie było to łatwe, ale obydwaj  zdecydowaliśmy, że nie pójdziemy na żadne kompromisy, które są nieodłącznym niebezpieczeństwem każdej muzycznej współpracy. Na szczęście wiemy, że w tym przypadku, tym lepiej dla nas.

 

Płyta zespołu Me And That Man “Songs Of Love And Death” ukaże się na całym świecie 24 marca 2017 roku nakładem angielskiej firmy Cooking Vinyl, za dystrybucję w Polsce odpowiada Wydawnictwo Agora.

Agora
Subskrybuj to źródło RSS