Me And That Man opublikowali dziś kolejny nowy klip. Tym razem jest to utwór zamykający nową płytę, zarejestrowany z gościnnym udziałem znanego ze szwedzkiej formacji Shining, Niklasa Kvarfortha, zatytułowany „Confession”. Teledysk do utworu można obejrzeć pod tym linkiem: https://youtu.be/DL-bZeCf9fA

Nergal o nowym utworze:

„Ten kawałek to oda do rewolwerowców i śpiewaków z westernowych saloonów! Końcówka utworu zaskoczy tych zwolenników MATM, którzy nie znają mojej drugiej strony i mam nadzieję, że wywoła uśmiech na twarzach tych, którzy ją znają; to jest czytelny komunikat: Me And That Man to zespół totalnie nieograniczony i zdolny do wszystkiego! A „Tym człowiekiem” jest tym razem Niklas Kvarforth. Wysłałem Niklasowi demo - mój głos plus tekst i zasugerowałem, żeby zmienił wszystko, co według niego powinien zmienić… Cóż, pozostały tylko dwa wyrazy z oryginalnej wersji demo, ale z pełną odpowiedzialnością powiem, że jego wersja jest znacznie lepsza od mojej! Niektórzy porównali jego głos do Petera Steele’a… to nasuwa mi pewne myśli dotyczące życia pozagrobowego”.

Nowy, drugi album formacji, który będzie nosił tytuł „New Man, New Songs, Same Shit, vol.1”, ukaże się już za tydzień, 27 marca.

źródło: Mystic Production

Zespół PLATEAU zaprasza wszystkich na nietypowy koncert domowy, który będzie można obejrzeć przez internet, na profilu Facebook zespołu już w najbliższą sobotę 21 marca o godz. 20:00.

"Zainspirowani (...) tysiącami ludzi śpiewających na balkonach krajów południa Europy, jednak przede wszystkim czując się, cholera, muzykami - postanowiliśmy po prostu zrobić to, co odebrał nam koronawirus, czyli - zagrać koncert.
W miejsce tych kilku, które mieliśmy zaplanowane w ciągu najbliższego miesiąca, a które zostały przełożone, zagramy wam jeden... ale za to wyjątkowy.
W domowym zaciszu, bez udziału realnej publiczności, jednak mocno licząc na udział grupki zainteresowanych.
Nie trzeba kupować biletu, wystarczy zobaczyć nas na ekranach Waszych komputerów i telefonów. Zupełnie za darmo!
Koncert będzie nosił tytuł "Miłość w czasach zarazy" i jest (oczywiście) nawiązaniem do tytułu książki Marqueza, do którego twórczości zresztą już nawiązaliśmy w naszej historii. Czym? Ano, tytułem piosenki "Sto lat samotności", naszego pierwszego singla.
W sobotę 21 marca wykonamy prawie i wyłącznie utwory o miłości, w tym kilka utworów z naszej najnowszej płyty, czyli: "Projektu Cohen".
Zagramy w kameralnym, akustycznym składzie. Wykonamy głównie utwory, których zwykle nie gramy.
Przede wszystkim jednak chcemy, żeby było wyjątkowo. I kameralnie. Domowo po prostu.
Ale przede wszystkim inaczej niż zwykle.

Jeśli w sobotni wieczór chcecie być z nami, to zapraszamy o 20:00 na transmisję live na naszym Facebooku. (www.facebook.com/zespol.plateau)
Zamiast ryzykownych spacerów, zamiast oglądania kolejnego odcinka serialu: po prostu #zostanwdomu
Do zobaczenia i usłyszenia w sobotę!


PLATEAU NA FACEBOOKU! Dołącz do nas:
http://www.facebook.com/zespol.plateau

Nowy album Paradise Lost, „Obsidian”, ukaże się 15 maja. Dziś zespół opublikował pierwsze dźwięki z krążka, czyli utwór zatytułowany „Fall From Grace”. Klip do utworu można obejrzeć pod tym linkiem: https://youtu.be/QWqNcw-oIbU

Gitarzysta zespołu z Halifax, Greg Mackintosh, tak mówi o nowym utworze:

„To pierwszy kawałek napisany z myślą o „Obsidian”, jest zatem prawdopodobnie najbardziej zbliżony muzycznie do poprzedniej płyty, „ Medusa”. Sam utwór składa się z kilku różnych elementów, ale zasadniczo jest to klasyczny Paradise Lost. Tekst traktuje o zmaganiu się z trudnymi czasami. Jest klimat doom, ale moim zdaniem z wyczuciem”.

Wokalista Nick Holmes dodaje:

„W dobie panującego globalnego kryzysu, w momencie kiedy COVID- 19 dotknął w zasadzie wszystkich, w tym oczywiście branżę muzyczną, nasza wytwórnia, Nuclear Blast, zaproponowała nam przełożenie premiery na bardziej stabilny czas w tym roku. Biorąc to pod uwagę fakt, że odbiór muzyki na żywo jest obecnie całkowicie niemożliwy, podjęliśmy decyzję o nieprzekładaniu premiery naszego nowego albumu. Nasi fani nie chcieliby czekać. Muzyki można słuchać praktycznie w każdych okolicznościach, dlatego data wydania, czyli 15.maja, jest jak najbardziej aktualna, i mamy szczerą nadzieję, że nasz nowy album pomoże fanom podnieść się na duchu i będzie swojego rodzaju światłem w ciemności w tych niepewnych czasach! Dziękujemy Wam za nieustające wsparcie przez lata i do zobaczenia na koncertach już niebawem.”

Tacklista "Obsidian" przedstawia się następująco:

1. Darker Thoughts

2. Fall From Grace

3. Ghosts

4. The Devil Embraced

5. Forsaken

6. Serenity

7. Ending Days

8. Hope Dies Young

9. Ravenghast

źródło: MYSTIC PRODUCTION

Już dzisiaj możemy posłuchać nowej kompozycji lidera Riverside i twórcy Lunatic Soul, pierwszej wydanej pod nazwiskiem artysty. Tym samym Mariusz Duda rozpoczyna kolejny muzyczny projekt, na który mają złożyć się ukazujące się na przestrzeni najbliższych lat pojedyncze utwory, wchodzące w skład cyklu „Subcuteneous songs”. „The Song of a Dying Memory” brzmi tak: https://youtu.be/zCW0Cgh8IqA

„The Song of a Dying Memory” to pierwsza z cyklu „pieśni podskórnych”, które mam zamiar prezentować jedynie w formie ukazujących się pojedynczo singli. To zupełnie nowa dla mnie - miłośnika opowieści płytowych - forma. Dzięki niej będę miał jednak możliwość rozpoczęcia nowego muzycznego bytu i kolejnej części muzycznego uniwersum. „TSOADM” to pieśń mówiąca o tym, że mimo naszej postępującej amnezji, spowodowanej intensywnością życia „wciąż jeszcze kochamy, to co zawsze było dla nas ważne”, że tam „gdzieś wczoraj”, mamy jeszcze jakiś punkt zaczepienia, który może stać się iskrą, zapalnikiem do zmiany stylu życia i poprawy tego, z czym aktualnie się borykamy.

Utwór dostępny jest od dzisiaj we wszystkich serwisach streamingowych i platformach cyfrowych. Mariusz Duda, który wrócił niedawno z trasy z zespołem Riverside i który jest w trakcie kończenia pracy nad nowym albumem Lunatic Soul tak mówi o formie prezentacji swojego nowego projektu:

„Wydawanie poszczególnych piosenek pod imieniem i nazwiskiem ma o tyle sens, że nie kłóci się z żadnymi marketingowymi ruchami Riverside ani Lunatic Soul. Mogę je tworzyć, nagrywać i prezentować, kiedy tylko zdarza się ku temu sposobność. Czy w przyszłości będzie z tego płyta? Nie mówię nie, jeśli piosenek nazbiera się wystarczająca ilość, będzie można pomysleć również o nośniku fizycznym.

Razem z premierą nowego singla wystartowała również strona www.mariuszduda.md, na której można znaleźć całą dyskografię artysty.


źródło: http://openeyepr.pl